-
Podstolinko, mocno Wam wszystkim współczuję, bo wiem jaka ta bezsilność jest paskudna,
Chcemy pomóc , a nie jesteśmy w stanie.
Bądz dzielna i pisz na Twoim wątku, Tobie będzie lżej, a my bedziemy zaglądać na ten wątek
Przesyłam buziaczki
-
Witajcie
Od wczoraj brat przebywa w Centrum Chorob Pluc stan jest beznadziejny .Dzisiaj tam bylam ,ale wogole nie ma z nim żadnej rozmowy -poprostu zaczyna bredzic.Zalozyli Mu drenaż i woda powinna schodzic bardzo wolno ,a tam chwila moment i baniek byl pelen.Musieli zatrzymac chwilowo ,zeby nie stracil sil i nie oslabl jak to mialo miejsce w poprzednim szpitalu.Poszlo juz na struny glosowe i 4-ty dzien chrypi /coraz mocniej/.wiem dokladnie co to oznacza.Po rozmowie z lekarzem nie mam juz zadnej nadzieji,tym bardziej ze serce jest bardzo slabe Wczoraj dowiezlismy Go doslownie na styk ,w ostatniej niemal chwili juz byl siny od dusznosci.Przezylam to strasznie ,dzisiaj juz nieco ochlonelam -poprostu pogodzilam sie z wola Boża .Modle sie tylko ,aby za bardzo nie cierpial.Ma najgorsze/ z mozliwych /raczysko i stad chyba to tempo.
Spokojna jestem jedynie ,ze ma opieke i w kazdej chwili pomoc.Jestem u Niego codziennie /chociaz jest tam bardzo daleko .Ale to niewazne-zmieniamy sie z mlodszym bratem i bratanica.Ona najmniej siedzi przy Nim bo nie ma z kim zostawic 10-miesiecznego dziecka .
Gorzej jest jednak z bratowa ,bo chca Ja wypisac po tym duzym weekendzie do domu.A Ona wogole zyje w swoim swiecie -tutaj to juz nie mam wizji co bedzie dalej.Ale dzisiaj poszlam do szpitala /dopoludnia/ i staram sie zalatwic Jej oddzial szpitalny dlugoterminowy.Nie ma innego wyjscia,ale w domu byc nie moze bo nie mialaby zadnej opieki -jestem na dobrej drodze z zalatwieniem tego wszystkiego.
Ale sama juz opadam z sil .Od jutra musze zmienic wszystko ,bo inaczej padne jak .
Narazie bede tylko jezdzic do brata ,bratowa zostawiam corce.Troche za duzo jak na jednego chorego czlowieka .Tyle narazie .Pozdrawiam wszystkich serdecznie i bardzo dziekuje za zainteresowanie sprawa ,a mnie naprawde jest lzej majac swiadomosc ,ze o mnie myslicie .Podsylam buziaczki -Irena
-
Kochana Irenko nie wiem co napisac...Ty wiesz co myśle i czuję...powiedziałam Ci juz to na gg Jesteś bardzo dzielna -trzymaj sie
-
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
MYSLAMI JESTEM Z TOBA
-
podstolinko,smutno czytac takie posty.....musisz byc teraz silna
myslami jestem z toba,trzymaj sie
-
SKARBEŃKI CHCĘ SIĘ POŻEGNAĆ ......NIE BĘDZIE MNIE DO NIEDZIELI TO JEST DO
6 MAJA ODEZWĘ SIĘ 7 MAJA WIECZORKIEM
ŻYCZĘ UDANEGO WYPOCZYNKU......SŁOŃCA ,UŚMIECHU I DIETKI W ROZSĄDNYCH DAWKACH....... :P BUZIAK
-
Kochana Podstolinko wpadam zyczyc miłego weekendu i powiedziec,ze jestem myslami z Toba!Tak mi trudno dobrac słowa ...,bo wiem,ze jest Ci Kochana trudno!
Ale musisz byc Skarbie silna,bo jestes podpora duchowa i nie tylko dla wszystkich ktorzy teraz cierpia.
Przesyłam Ci moc buziaczkow.
-
-
witaj
współczuje Ci Podstolinko ,jejku a ja zrozumiałam ,ze masz nadzieje ,ze będzie lepiej
dlaczego płuca -Palił ? No i te wasze dyzury czy wy tak musicie ?
taka słaba opieka ? No i nie rozumiem postawy bratowej -co znaczy ,ze zyje we własnym swiecie ? jeżeli on brał za wszystko odpowiedzialność w ich wspólnym zyciu
więc dziewczyna jest zagubiona i nie nie potrafi teraz przejąć obowiązku.
No cóż straszne są takie sytuacje i człowiek wtedy myśli ,ze nic nie trwa wiecznie
niestety Szkoda ,ze jeszcze młody człowiek i juz takie choróbsko.
zycze spokojnego wekendu
-
KOCHANIE -BYWAJA W ZYCIU CIEZKIE CHWILE TAKIE CHWILE POWODUJA ,ZE STAJEMY SIE SILNIEJSI I CENIMY ZDROWIE I WIELKI DAR JAKIM JEST ZYCIE.TRZYMAJ SIE KOCHANIE
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki