:P :P :P Widze Psotulko ,ze u Ciebie juz piernikowo .U mnie jeszcze nie ,ale podsylam pierniczki z produkcji ubieglorocznej .W tym roku jeszcze nie robilam ,ale wlasnie juz zaplanowalam sobie termin .A te sa z ub.roku .
Pozdrawiam serdecznie
:P :P :P Widze Psotulko ,ze u Ciebie juz piernikowo .U mnie jeszcze nie ,ale podsylam pierniczki z produkcji ubieglorocznej .W tym roku jeszcze nie robilam ,ale wlasnie juz zaplanowalam sobie termin .A te sa z ub.roku .
Pozdrawiam serdecznie
Podstolino ale zes narobila Dlubanina z tym ozdabianiem chyba straszna !!
WITAM KOCHANA PODSTOLINKO.
IRUS KOCHANIE NIE MOGE SIE WYROBIC TYLE MNIE SIE NAZBIERALO ODWIEDZINEK.
W TYM TYGODNIU STALE MNIE BRAKUJE CZASU.DZISIAJ GOTUJE KAPUSNIACZEK Z KWASNEJ KAPUSTY ALE MOJ MAZ NIE LUBI .WPADLAM NA POMYSL I KUPILAM 3 NOZKI KAZALAM OBCIAC CALE TE STOPY Z PALCAMI I JAK GO ZNAM KAPUSNIACZEK BEDZIE JADL BO LUBI OBGRYZAC NOZKI..POZDRAWIAM SERDECZNIE .MILEGO DZIONKA .BUZIOLKI.
Ależ pierniczkowo było u Ciebie Podstolinko , jak małe obrazki, śliczne
Pozdrawiam cieplutko [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Przesliczne te Twoje pierniczki
Pozdrawiam
O mamo ile pierniczków. To już produkcja hurtowa. Chyba cała rodzinka ozdabiała te cudeńka
color=red]Podstolinko kochana [/color][/b]
Nic dodać-nic ująć Ewa dosłownie wyjęła mi te słowa z ust Jesteś wspaniałą,dobrą i pełną ciepła osobą I prosze...nie zaprzeczaj,bo tak jest-sama w cieżkich chwilach doświadczyłam tego z Twojej strony,za co jestem Ci wdzięczna....to nie pochwała sama z siebie, to podziw dla tego co robisz...Nie każdy ma tyle odwagi ...bo dobre serce ma wielu ludzi, wielu myśli o pomocy innym ale nie potrafią tego pokazać, uczynić...a Ty pomyślisz i nie przestajesz na tym, idziesz i pomagasz...tak robią anioły...pomagają , by pomóc... z dobroci serca...
Ależ cudne te pierniczki Wstyd,ale ja upiec pierniczków ..po pierwsze nie umiem i nigdy nie piekłam,a po drugie to nawet jakbym chciała to nie mam w czym Ma tylko płytę gazową bez piekarnika,stary piecyk elektryczny wysiadł mi ostatnio już na dobre Przed świetami nie ma szans na nowy sprzęt
:P :P Lyknelam bakcyla piernikowego od Psotulki i ...ciasto juz mam zarobione . Na sobote jestem umowiona z moja wnusia i pieczemy . A w niedziele pewnie siadziemy i troche sie pobawimy w ozdobki . To dopiero bedzie . Mam nadzieje ,ze poznam wlasna kuchnie po fajrancie . Ale dla dzieciakow to straszna frajda ,niech sie naciesza i maja wspomnienia . Postaram sie to wszystko uwiecznic -mysle ze sie uda :P :P :P . W tym roku jednak robilam z mniejszej ilosci maki bo tylko 2 kg. nie ma glupich juz nie dam sie wiecej wciagnac w taaaaaaaka produkcje .Fakt ,ze do ozdabiania mialam sporo pomagierow ,ale ta ilosc mnie przerastala . /okolo 5 kg. maki/ . Ale obdarowalam mnostwo ludzi . Moj maz zrobil najlepiej zabral swoja dole bez ozdobek i mial z glowy .A pozniej jeszcze blizej wielkanocy wszyscy juz zapomnieli o piernikach ,a On jeszcze mial . Wyczul sprawe wnusio i nie dawal spokoju ile razy przyszedl,az nie zobaczyl pustych puszek .
To tyle narazie z piernikowego swiata . :P :P :P :P :P :P
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze spokojnej nocy .
Zakładki