Wątek: Zycie PO 40-tce

Witajcie moje Drogie No to dzisiaj juz widze chmurki na niebie to i moze troche sie zmieni ta aura. Kocham ciepelko ,ale bez przesady.
honoratko-wierz mi tak bardzo chcialabym jeszcze wrocic do pracy ,no niestety juz mnie nie chca - nie wiesz dlaczego /bo ja nie -hihihiii/
teniu-oj widze ,ze niejednego przysmarzylo slonyszko .Jakos tak namnozylo sie "indiańcow " u nas pozdrawiam serdecznie .
izbelllko-ja tez wyszlam wowczas okolo 16,00 i chyba to podwojne koleczko wokol Malty mnie doprawilo .Ale juz dzisiaj jest troche lepiej . pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze milego i nie meczacego dzionka .

Witam serdecznie.
No ja nie mogę dzisiaj narzekać na upał , już nad ranem się ochłodziło a teraz leje jak z cebra.Deszcz też jest potrzebny .
Oby tylko jutro dopisała pogoda na rajdzie.
Życzę udanego dnia - chłodny na pewno będzie.
Buziaki.
:P :P :P :P :P :P :P :P :P

Ale z kolei Ty narobilas mi apetytu na basenik Razz Razz . Niestety -jeden szkopół
nie umiem plywac i boje sie duzej wody
W dzicinstwie dwa razy sie topilam i wogole w zaden sposob nikt mi nie jest wstanie przetlumaczyc ,ze mozna sie na wodzie utrzymac .
Taki cholerny uraz .
Do wody wejde ,ale nic ponadto .
A teraz....w wieku 62 wiosenek to juz nie znajdzie sie zaden smialek ,ktory zechcialby mnie nauczyc plywac .
Pytanie czy wogole nauczylabym sie -a szkoda ........

Podstolinko nie ma problemu, mnie sie nikt nie oprze
mogę podać tel do mojej koleżanki która kilka lat temu skończyła 60-tkę i od kilku lat pływa jak wieloryb bo my z tych większych rybek. Zarzekała się że jest już za wiekowa na naukę ale okazało się że chcieć to móc. Tak że masz jeszcze jeden powód do szybkiego przybycia do Krakowa. Karnet dla emerytów 89 zł na cały miesiąc i jak Puma zachęca wszystkie zajęcia do południa Twoje: pilatesy, aerobiki w wodzie, siłownia, inne cuda do oporu ile sił starczy. W takim razie czekam na ciebie w Krakowie, przyjeżdżaj szybko, nawet z rowerem, bo do pociągu można go wziąć na bagaż[/list]

Podstolino bo na lato to trzeba przyjechać nad morze, u nas chociaż słoneczko też przypieka, ale wieje zimny wiaterek. Wczoraj w cieniu to nawet ubierałam cianki polarek, bo gęsią skórkę miałam. Niestety wieczory sa zimne Nawet polar nie pomorze
Buziaczki !!

U nas to samo co u Siby. Byłam 2 popołudnia na plaży i nie dość, że zimno to jeszcze zostałam zasypana piaskiem . Najlepsza pora na spacery i rowerek

pozdrawiam

Pozdrawiam serdecznie i życzę pogody dobrej do rowerkowania.

Wpadłam na chwileczkę przywitać się, puścić do Ciebie oczko i pędzę zaraz na kawusię....

a gdzie ty jesteś???
i co z tym basenem?

pozdrawiam

Pozdrowienia Co słychać?