Nigdy bym nie przypuszczała, że rower tak Cię wciągnie, mnie tez wessało, tyle, ze nie mam gdzie jeździć i z czasem jest krucho. Zabieramy rowery na wczasy i tam sie wyszaleję tak jak w ubiegłym roku
. Zazdroszczę Ci tej Malty, u nas tylko nad Wisłą mam ścieżkę rowerową, ale samej troszkę mi nieswojo.
A w sprawie Waszego spotkanka to będą jakieś fotki![]()
![]()
![]()
![]()
Pozdrawiam cieplutko![]()
![]()
![]()
Zakładki