Wątek: Zycie PO 40-tce

Witaj Podstolinko !!!

Widze,ze jak na razie nie zaczynasz tej diety.Może to i dobrze??Ma ona zarówno dużo przeciwników jak i zwolenników !!Ja spotkałam wiecej tych pierwszych.Wiem tylko jedno ,jesli chciałabyś na nią przejśc nie powinnas tego robić bez konsultacji z lekarzem!!

Ja zaczynałam od diety 1000 kalorii i to na niej najwięcej schudłam.Po jakimś czasie stopniowo podnosiłam limit...zreszta już Ci o tym pisałam.Wybierzesz diete jaka bedzie Ci pasować -tylko prosze dobrze wszystko przemyśl !!Na obkurczenie żołądka polecam Ci dietkę jogurtową -byłam na niej 10 dni na początku grudnia i schudłam 3.5 kilo.Od poniedziałku zaczynam ją od początku.Porcje obiadowe rozdzielałam na 2 razy.



DIETA JOGURTOWA

Dieta jest bardzo fajna i łatwo ją stosować. Nie powoduje zbytnio poczucia głodu, i oczywiście dostarcza wielu cennych składników, jak witaminy, fosfor, wapń, czy łatwe do przyswojenia białko. W ciągu dwóch tygodni pozwala zgubić do 6 kg, bo tyle też czasu trwa. Podczas diety nasze pożywienie stanowią: jogurty naturalne, owocowe zwykłe i owoce z obniżoną zawartością tłuszczu, pieczywo, owoce i warzywa. Jeśli sięgamy po jogurty, to pamiętajmy, by zawierały one koniecznie naturalne i żywe kultury bakterii, gdyż te przyśpieszają trawienie.

I DZIEŃ:
Śniadanie: 150 g jogurtu owocowego z otrębami lub muesli + grejpfrut + średni świeży banan
Obiad: warzywa gotowane na parze (marchew, brokuły, groszek, fasola) + szklanka ryżu ugotowanego na sypko i polanego jogurtem naturalnym + garść natki pietruszki
Kolacja: chłodnik litewski (jogurt naturalny + sok z buraków + surowe ogórki + szczypiorek + jajko)

II DZIEŃ:
Śniadanie: 150 g jogurtu poziomkowego lub śliwkowego + kromka chleba posmarowana cienko dżemem lub marmoladą + pół grejpfruta
Obiad: 200 g pstrąga lub dorsza gotowanego w jarzynach + surówka z kiszonej kapusty + marchewka + jabłko
Kolacja: 50 g jogurtu naturalnego + 3 kiwi + pół pomarańczy

III DZIEŃ:
Śniadanie: 2 kromki chleba z 2 plastrami szynki drobiowej (np. z indyka lub z kurczaka) + jabłko + 150 g jogurtu naturalnego
Obiad: kotlet schabowy bez panierki (100 g) + pół szklanki ugotowanego makaronu + pokrojony w plastry duży pomidor polany sosem na bazie jogurtu, przyrządzonym z czterech łyżek jogurtu naturalnego, szczypty soli i pieprzu oraz pół łyżeczki bazylii + sałatka z pół awokado + 50 g jogurtu owocowego odłuszczonego
Kolacja: twarożek ze 100 g chudego białego sera i zmieszanego ze 150 g jogurtu owocowego + sałatka z jajka na twardo + 100 g ugotowanych brokuł, połówki papryki i średniej czerwonej cebuli

IV DZIEŃ
Śniadanie: 150 g owocowego jogurtu + ćwiartka szklanki muesli + dwa plasterki moreli + pokrojony banan
Obiad: 100 g ugotowanego filetu rybnego + marchewka + groszek + 2-3 ugotowane ziemniaki + 150 g odtłuszczonego jogurtu owocowego
Kolacja: 50 g jogurtu naturalnego + 250-300 g sałatki owocowej (truskawki, banan, brzoskwinie, jabłko)

V DZIEŃ:
Śniadanie: 150 g jogurtu z owoców leśnych + 2 łyżki otrąb pszennych + 2 średniej wielkości jabłka
Obiad: 100 g piersi kurczaka usmażonej na łyżce oliwy + ogórek + 3 łyżki gotowanych buraków + 2 gotowane ziemniaki + 150 g jogurtu naturalnego
Kolacja: ugotowane jajo + 3 pomidory + trochę cebuli + pół grahamki + 100 g jogurtu owocowego odtłuszczonego

VI DZIEŃ:
Śniadanie: 200 g jogurtu truskawkowego + 4 łyżki płatków owsianych
Obiad: 50 g mięsa drobiowego + 200 g bakłażanów z rusztu + 200 g gotowanej mieszanki warzywnej
Kolacja: kromka chleba razowego + 40 g wędzonego łososia + 100 g odtłuszczonego jogurtu

witam
Podstolinko -przeciez Ty na niej już prawie jestes -przecież obnizyłas węglowodany.
Czy Ty naprawde myślisz ,ze ja golonke popijam smalcem -bo laicy tak to odbierają.
Widze ,ze nic z tego nie zrozumiałas -tu chodzi tylko abyś zachowała równowage między tłuszczami białkami i węglowodanami .
Czy ja na niej jestem --to troche nadużycie --ja po prostu staram sie nie kupować
szkodliwego żarła i jeśc zdrowe białka dobry tłuszcz i najlepsze węgle .
cała filozofia . Zamieniasz szkodliwe produkty na zdrowe ,
bo i tak przy obnizonej kaloryczności wiele tego nie ma .
Wiesz mi ,ze ja tez bym chciała więcej i mój organizm lubi węgle-ale
chciałabym jeszcze schudnać ale narazie ciesze sie ,ze
chociaż nie tyje i już nie choruje [nieraz sie zdarza jak coś zjem szkodliwego]
do miłego

pozdrawiam i życze miłego weekedu

Witaj podstolina
No...masz teraz problem, prawda ?
Wiesz, ja odżywiam się podobnie jak Krysia, Nie jem węglowodanów w tych podstawowych produktach. Nie jem chleba , cukru , produktów mącznych. Za to jem mięso , wędliny , jajka, ser - jem to co zawiera bardzo mało węglowodanów. I jem tłuste potrawy, nie ograniczam kalorii za bardzo. Jem warzywa z bardzo małą zawartością węglowodanów. Po prostu liczę zawartość węgli w potrawach. Jem tłuste rzeczy ale to nie znaczy, że jem wszystko ociekające tłuszczem. To jest błędne myślenie . Ty pewnie myślisz, że to jest dieta Kwaśniewskiego - nie, to nie jest to.
Wiesz , ja najczęściej jem mięso z kurczaka, oczywiście pieczone w tłuszczu, bo najbardziej mi smakuje. Przykładowo robię sobie pieczoną ćwiartkę kurczaka, do tego np 100 gramów gotowanych brokułów - bez ziemniaków, albo kiszony ogórek . I już. Nie pływa w tłuszczu, jest zdrowe i smaczne i ma mało węglowodanów. i podobnie z wszystkimi posiłkami.
I uwierz mi, stosuję tę dietę , a właściwie sposób odżywiania już kilka lat. Oczywiście jak zaczęłam jeść za dużo wszystkiego i za słodko to mi się przytyło , niestety , Ale teraz znowu jem jak należy (mało węglowodanów) i chudnę

Oczywiście, o swojej diecie decydujesz Ty

Miłej soboty Ci życzę , pa

Podstolinko
Nie wiem dlaczego tak się dzieje ale u mnie jogurty wzmagają apetyty.Chwilę po zjedzeniu jogurtu jestem ogromnie głodna.Jeżeli chodzi o wybór diety to każda z nas musi znaleść swoją własną dietę,a ja jestem jeszcze w fazie poszukiwań Uważam ,ze dieta powinna sprawiać nam przyjemność W końcu jedzenie to jednak przyjemność Podziwiam dziewczyny którym udała się taka sztuka
Podzrawiam cieplutko

PODSTOLINKO MIŁEGO DNIA

Podstolinko, Psotulka napisala

ODPUSC SOBIE TA DIETE Exclamation MA PLUSY ALE WIECEJ MINUSOW

W 100 % sie z tym zgadzam.
Mozna sobie wiecej szkody narobic nie masz zdrowia, zeby eksperymentowac na sobie.
Ja tak duzo tych dietek zaliczylam,ale dochodze do wnoisku, ze podobnie jak Siringa, najlepsze jest ograniczenie ilosci .
Ja od nowego roku rano nie pilnuje wegli
np. Sniadanie bulka z serem, czy wedlina (nieraz skusze sie na cukierka albo ciastki) bo wiem , ze w dzien to spale
obiad zupa z miesem gotowanym w zupie, albo mieso z surowka
kolacja staram sie bialko np, jajko gotowane, lub ser bialy, albo rybke(np.tunczyk w sosie wlasnym)
Miedzy tymi posilkami jakis owoc, albo jogurt.
Przez to ze jest 5 posilkow nie chodze glodna i nie przekraczam 1200 kcal.
Dobrze sie czuje i ciesze sie, bo waga spada

Ale masz duzo mozliwosci do wyboru
Milej niedzieli

Witaj Podstolino Dzięki za odwiedzinki Dietetycy strasznie krytykuja dietę kwaśniewskiwgo, zakwasza organizm i zatruwa. Jest tyle diet, że jest z czego wybierać a tjest zabójcza. jak niektóre leki, działa na wątrobę i inne organy, rozregulowuje je to się nie tyje, ale ruinuje zdrowie. Nie martw się, waga stoji , ale ruszy w dół a jeśli nie, może wybierz inną dietkę lub poradź się lekarza . Pozdrawiam

Kochane dziewczyny co ja bym bez Was zrobila Wczoraj jeszcze bylam na rozdrozu,dzisiaj juz spokojniej podchodze do tego wszystkiego.Przeciez organizm -organizmowi nie jest rowny i caly ten czas zastanawiam sie jakby zareagowal po takiej zmianie.Bo przyznajcie to bylaby duza zmiana i duzy wstrzas dla organizmu.Pewnie ,ze trzymajac sie diety chcialabym miec inne wyniki ,ale nie moge tak ryzykowac.Caly czas mialam mieszane uczucia.A jeszcze do tego jak tu i tam slysze na ten temat niepochlebne opinie -no to co -wypada sie tylko z tego wszystkiego wycofac.
KRYSIALKU moze Ty jak obralas te diete od poczatku to Twoj organizm dobrze ja znosi.U mnie przy takiej zmianie mogloby wszystko pojsc w odwrotna strone.Pozdrawiam Cie mile.
Narazie poki co pozostaje przy Montim.Poczekam jeszcze troche i najwyzej skontaktuje sie z jakims lekarzem od zywienia czy od diet no nie wiem bede szukac .A moze okaze sie to zbedne i problem sam sie rozwiaze.
Serdecznie wszystkich pozdrawaim w sobotnie popoludnie i zycze milej niedzieli.
110/85

PODSTOLINKO NIE JESTEM EKSPERTEM BYM MOGŁA SIĘ MĄDRZYĆ, ALE UWAŻAM ŻE TO CO NAPISAŁAŚ TO MASZ RACJĘ, A MIANOWICIE.
PRZY DOLEGLIWOŚCIACH ZDROWOTNYCH NAJLEPSZYM WYJŚCIEM UWAŻAM JEST UMÓWIC SIĘ NA WIZYTĘ DO DIETETYKA ON ROZPISZE CI DIETĘ I JESTEM W 100 % PEWNA ŻE SZYBCIEJ SCHUDNIESZ POD KONTROLĄ NIŻ TERAZ SAMA KOMBINUJĄC.
SORKI ZA SZCZEROŚĆ.TO CO DOBRE DLA JEDNEGO DRUGIEMU MOŻE ZASZKODZIĆ.
BUZIACZKI.