Wątek: Moja walka z otyłością czyli czas na zmiany

Kiedy wczoraj pożaliłam się ,że moja waga rośnie ,a ja przecież nic nie jem usłyszałam gromki śmiech moich dzieci i słowa"mamo lepiej zapisuj dokładnie co jesz ,a wtedy wyjdzie ci dlaczego tyjesz".Obraziłam się nie na żarty Jednak zastanowiłam się nad ich słowami i oni mają rację.Ja naprawdę nie wiem ile jem i jaka jest moja dzienna norma kaloryczna.W gotowych tabelach jest przybliżona wartość i niekoniecznie może to być wartość dobra dla mnie .Postanowiiłam,że przez tydzień będę zapisywać dokładnie co jem .Nie będę ograniczać zwyczajowego jedzenia i nie pominę w rachunkach żadnego paluszka,ciasteczka,"próbowania" itp.Po tygodniu zsumuję ilość zjedzonych kalorii,podzielę przez siedem i w ten sposób dowiem się dokładnie dlaczego tyję i jaka jest moja dzienna norma.Wtedy już z czystym sumieniem i większą wiedzą o sobie mogę zacząć diete.
waszko-damy radę!Zobaczysz będzie dobrze
elizabetko-dziękuję
misiala- tak powinno być spacer,gimnastyka,dużo wody tylko kto to zrobi za nas
julisia-a to dobre żarłocz lodówkowy
ewace-pocieszające jest to,że nie tylko ja mam takie "wieczorne apetyty"
Miłego weekendu

evita, dobry pomysl z tym zapisywaniem, a kalorie mozesz podliczyc wieczorem bedziesz wiedziala co zle robisz zapoznaj sie z dieta Montignaca, moze ci spasuje
pozdrawiam sobotnio

Nie martw się po 18.00 to chyba każdą łamie i trudno sobie odmówić. Stąd nasze grzeszki.
pozdrawiam weekendowo

No Ewita jestem ciekawa ile ci wyjdzie kalorii .Pozdrawiam

No tak, tylko jak będziesz wiedziała,że masz zapisywac to możesz nie zjeść tego co zawsze, bo będziesz świadoma że to jesz. Chyba że zapamiętasz do wieczora co zjadłaś.

Pozdrawiam i czekam z ciekawością jak Ci to wyjdzie. Pa.

ja tez kiedys myslałam że jem jak wróbelek i faktycznie tak jadłam bo okazało sie że wróbelek je tyle ile waży, a ja po podliczeniu tego co jadłam zobaczyłam ze była to bardzoooo kaloryczne
niestety trzeba sie pilnowac aby nie podgryzać, nie próbować, bo niby nic się nie zjadło a kalorie lecą
pozdrawiam

Pozdrawiam i życzę dietkowego tygodnia z wieloma sukcesami

Spisuję swoje jedzenie bardzo dokładnie i żeby nie ograniczać posiłków nie analizuję tego co jem.Zrobie to dopiero w sobotę wprowadze do dzienniczka na diecie ,zważe się i wyjdzie mi cała prawda(taką mam nadzieję).
siringa,misiala,didi,julisia,ewace,luizek życzę miłego dietetycznego tygodnia

również ewitko miłego tygodnia życzę i dobrego dietkowania :lol

110/91/70-to moje namiary wagowe