Wątek: ... TRZY WIADRA TŁUSZCZU...

Nie jestem taka "świeżo upieczona" jedynie trochę "podpieczona" po czterech latach.
Niemniej jednak to "podpiekanie" jest prawie takie samo jak "pieczenie" własciwe. Trochę inne, bo to dziewczyneczka upragniona. Nie mam córki, więc to zrozumiałe.

Siringo gratuluję z całego serca Tobie i młodym rodzicom
To wielka radość
Niech mała kruszynka zdrowo się rozwija.
Ja nie mam jeszcze wnuków dlatego nie znam tych uczuć ale myślę , że to równie ekscytujące a może i bardziej , jak narodziny własnego dziecka

wielorybowa, Annakos - witajcie dziewczyny

Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

SIRINGA WIELKIE GRATULACJE WNUSI NO I ŻE JESTEŚ BABCIĄ CAŁĄ GĘBĄ JAK TO MÓWIĄ PONIEWAŻ URODZIŁA SIĘ DZIEWCZYNKA. JAK BYŁBY WNUSIO TO B YŚ BYŁA ŻONĄ DZIADKA.HIHIHI.
POCZYTAŁAM JAK DOCHODZIŁAŚ DO WAGI I JESTEM PEŁNA PODZIWU DLA CIEBIE . ROZSĄDNIE TO ZROBIŁAŚ I SUPER NAPEŁNIŁĄS TE WIADRA.
MAM TYLKO JEDNO PYTANIE.
CO ZE SKÓRĄ JA Z MOJEJ NIE JESTEM ZADOWOLONA.
ROBIĘ PYLING KAWOWY , BALSAMOWANIE , ALE PO MIMO WSZYSTKIEGO U GÓRY NA RĘCACH I WEWNĄTRZ UD WIDZĘ ŻE MI WISI SKÓRA. JUŻ NIE CHCE TAK SIĘ KURCZYĆ JAK U MŁODYCH I NIE WIEM JAK SOBIE Z TYM PROBLEMEM PORADZIĆ.
JAK TO WYGLĄDA U CIEBIE MOŻE MI COŚ PODPOWIESZ.
MIŁEGO WEEKENDU ŻYCZĘ I SAMYCH PRZYJEMNOŚCI U BOKU WNUSI.

KOCHANIE NIE MAM ZA BARDZO DZISIAJ CZASU ZEBY CZTAC O TOBIE ALE PO NIEDZIELI TO ZROBIE . POZDRAWIAM CALUJE :P :P :P

Witaj SIRINGO i wszystkie dziewczyny!
Jestem cała z siebie zadowolona! Najpierw jednak gratulacje dla Ciebie Siringo ! Szczerze cieszę się z tej Waszej radości związanej z pojawieniem się wnusi! Ja zawsze chciałam mieć dziewczyneczkę,a mam dwóch chłopców.No cóż, może też będzie jakaś kiedyś wnusia.
Co do mnie samej to naprawdę jestem zadowolona przede wszystkim z możliwości "pogadania" i "wyżalenia się"Nie sądziłam, że to tak bardzo pomaga i dodaje wytrwałości choć na jeden,dzisiejszy dzień.Wcale więcej nie potrzebuję,ten jeden dzisiejszy dzień.Jutro znowu się zważę i zobaczymy.A po dzisiejszym ważeniu cała jestem w skowronkach! 1,5 kg mniej!Sprawdzałam trzy razy,wagi ni posądzam o zepsucie!Dziękuję Siringo za rady odnosnie jedzenia.To mnie uspokoilo i pozwala jeść to samo co cała reszta mojego stada.Tylko mniej i już są pierwsze wiosenne efekty.Zostalo mi jeszcze zmoblilizować sie do jakichś ćwiczeń.Muszę to przemyśleć,ponieważ jestem leń niepospolity w tym względzie,a wieczorem nie mam siły ani natchnienia.Kończę już,bo gary czekają. Wszystkim życzę miłego dnia!
Anka

Gratulacje, Siringo

Annakosjeśli masz ochotę, możesz zajrzeć i na moją stronę, gdzie przytaczam szereg jadłospisów niskokalorycznych, dzięki którym straciłem sporo wagi. Pozdrawiam srdecznie

Witaj rzeczywiscie potrafia mocno czlowieka absorbowac,ale to jest takie kochane A pozatym ja mam z Nim najwieksze klopoty jak mowie ,ze sie ubieramy i idziemy do Jego domku.w tym momencie zaczynaja sie cyrki.//z dnia na dzien jest wprawdzie tego coraz mniej ,ale ciagle jeszcze probuje .....a nóż sie uda.
Życie byloby bardzo puste bez tych naszych kochanych szkrabow.
Pozdrawiam serdecznie i zycze milej i spokojnej niedzieli
110/82 w ponie dzialek wazenie ,a moze juz jutro i bede mogla cos nowego /dobrego oczywiscie /zakomunikowac.

Moja wnuczka jest już w domu, po niespełna trzech dobach od urodzenia się. Jeśli wszystkie babcie tak reagują na swoje maleńkie wnuki to jest na świecie niezłe stadko takich już mocno dorosłych zakręconych.

Pytacie o to co z moja skórą -jej nadmiarem.
W zasadzie go nie ma, bo ja, na poczatku, nawet nie bardzo świadomie nad tym pracowałam. Niemal codziennie rower przez godzinę - 20 min tradycyjnie, 20 siedząc za nim na krześle lub kanapie i 20 leżąc na podłodze. Oczywiście wszystkie wersje z pedałowaniem / żeby nie było, że sobie siedziałam i leżałam za tym rowerem nie wiadomo po co/.
Kilka rodzajów ćwiczeń na brzuch, z których za najlepsze uważam to zwane szejker. Nalać wody do butelki /tak 1/2/, zakręcić, jedna dłoń na dnie, druga na nakrętce, butelka poziomo i tak poziomo wykonywać szybkie ruchy jak szejkerem, a całemu ciału pozwolic się "trząść" tak na kształt tańca brzucha.
I jeszcze basen, najpierw dwa razy w tygodniu, a w niektórych tygodniach to nawet 5, 6 razy.
Nie jestem całkowicie gładka i zadowolona. Mam najwiecej zastrzerzeń do wewnetrznej części ramion i odrobinę do ud. Trochę tej skóry w nadmiarze wynika też zapewne z tego, że ja to jestem urodzona w pierwszej połowie poprzedniego wieku.
Cały czas były i nadal są kosmetyki i domowe sposoby - wszystko co się nawinie.

Najbardziej bałam sie o szyję i twarz, ale tu akurat nic złego nie wyniknęło.
Oczywiście ćwiczę nadal, ale znacznie mniej i na basen też chodzę.

Oby zdrówko dopisało, by jajeczko smakowało, by babeczka nie tuczyła, atmosfera miła była, by zajączek uśmiecznięty przyniósł radość w ten dzień swięty!!!