Wątek: ... TRZY WIADRA TŁUSZCZU...

Wielorybowa - już znalazłam dietęi chciałam wkleić u Ciebie, ale... nie potrafie znależć Twojego wątku. Jest gdzies?

Wklejam tu.
DIETA CZTERODNIOWA codziennie strata 1 kg.

Posiłki - co dwie godziny np.. od ósmej

8 - kawa
10 - jajo na twardo i herbata lub woda
12 - serek topiony 100g
14 - 10 dkg mięsa, ryby i dużo surówki z odrobiną oleju
15 - 30 dkg owoców
17 - jajo na twardo i kawa
19 - 2 kieliszki wina lub 2 szklanki bulionu, barszczu lub herbaty czy wody.

Siringo, serdecznie pozdrawiam

Już jestem gotowa do życia.
No tak, ale nic z tej informacji nie wynika, a już na pewnow nie wynika czas w jakim to piszę, bo ten forumowy "zegar" jest wyjatkowo pokręcony.
W rzeczywistości jest 6:49, na forum pokazuje się 4:49 czyli dwie godziny różnicy.

Jasne Syringa,ciesze sie ze jestes podobnego zdania .Nie mozemy sie dac przeciwnosciom losu -nie z nami te numery.Staram sie usilnie aby nie poddac sie zadnym zlym chwilom ,bo wierz mi mozna zwariowac. Totez ten ped zycia poki co bardzo mi odpowiada.Pozdrawiam cie serdecznie i do milego uslyszenia.
110/82

DZIEKUJE ZA KWIATY I DIETE PO WYJEZDZIE SYNA MOZE TE 4 DNI WYTRZYMAM

Witam wszystkie Panie! jestem tu po raz pierwszy i niezwykle miło czyta się Wasze listy,jesteście przyjaciółkami wszystkie,czy co?Chciałabym dołączyć do Was.Jesteście Panie takie radosne w swoich wypowiedziach..... Naprawdę zazdroszczę.Ja mam poważny problem w postaci ... najzwyklejszego sadła, którego mam dużo za dużo.Aż się wstydzę przyznać.Ciągle zaczynam walczyć z tym ale bezskutecznie, po prostu nie mam silnej woli.Proszę Panie o pomoc? Jak się zmotywować i jak wytrwać w motywacji.Zauważyłam, że nie dociera do mnie nic, np może na chwilę,do pierwszego głodu.... Naprawdę ważę dużo więcej niż każda z Pań.Może jest dla mnie jakaś szansa?

Witaj annakos Najwazniejsze,ze trafilas do nas -gratuluje. A teraz kilkaslow .Zaloz moze swoj watek na ktorym bedziemy Cie napewno odwiedzac i PILNOWAC.Nastepna sprawa to nie wstydz sie swojej wagi ,zadna z nas tutaj to nie Lolobrygida,ale przewaznie kazda boryka sie z tymi samymi problemami.Kliknij na nowy temat np w odchudzaniu po 40 -tce czy w pamietnikach i uzyskasz swoja stronke .Najpierw jednak sprawdz czy nie ma juz takiego tematu w jakim chcesz miec swoja stronke.Mysle ,ze dosyc jasno to wytlumaczylam ,jezeli nie -to kolezanki ratujcie i odkreccie to
Dziwisz sie ,ze wszystkie jestesmy przyjaciolkami Wszystkie tworzymy jedna wielka rodzine pod wspolnym nazwiskie :ODCHUDZANIE I JEGO PROBLEMY.Sprobuj a zobaczysz ,ze bez nas wogole nic ,a nic nie wychodzi.I wszystkie sie bardzo pilnujemy i nie pozwalamy tak predko od siebie sie oddalic.
Ja zaczynalam z waga 110 kg. w czerwcu /26/ ub.roku.Obecnie doszlam do wagi 82 kg iwalcze dalej .Ale sa dziewczyny,ktore osiagnely juz soja wymarzona wage sa nimi SIRINGA ,hiiiiii,i wiele innych .Jak pokrecisz sie po forum to wiele ich spotkasz .Napisz nam cos o sobie np ile masz lat ,czy to Twoje pierwsze odchudzanie ,smialo podaj wage ,tutaj nikt z nikogo sie nie smieje.Adziewczyny sa tak superowskie ze odrazu pomoga ci zastartowac.Życze dobrego dietkowania i szybkiego /z nami/gubienia kiloskow.
110/82

Zamieszczone przez siringa

Wielorybowa - już znalazłam dietęi chciałam wkleić u Ciebie, ale... nie potrafie znależć Twojego wątku. Jest gdzies?

Tu jestem, Siringo. U Ciebie.
Nie mam swojego wątku - należę do czytelników. Odzywam się bardzo rzadko, a najczęściej waśnie w Twoim wątku.
Wiem, to dosyć bezczelne tak się wpakować komuś. Ale nie zakladam wątku, bo nie sądzę, żeby kogokolwiek mój wątek zainteresowal. Problemy z przemiana materii i sposob odzywiania mam nietypowe, raczej sie to nikomu nie przyda.
Pasjami czytam forum, a najchetniej watek z wiaderkami, bo są pewne paralele...
DZIĘKUJĘ ZA DIETĘ
Z przyjemnoscia zastosuje. Wcale nie jest nudna.
Chcialabym zrzucic to drugie wiaderko do zjazdu i zrobie wszystko w tej sprawie. Kolezanki pamiętają mnie tak jakos kolo 48-50 kg. Nawet jesli zdaze zrzucic wiadro, przezyją szok. Oby o 10 kg mniejszy
Pozdrawiam

Wtaj Annakos. Szybko sie tu zadomowisz, Jestem pewna.
Czy jesteśmy wszyscy przyjaciółmi?
Może tak, może nie, w kazdym razie jest tu przyjazna atmosfera. Naprawdę, bardzo szybko stanie się tak, że ktoś wchodzący tu pierwszy raz odnieie wrażenie, że ważną rolę "grasz w tej orkiestrze".

Wielorybowa - nie mam nic przeciwko temu, że piszesz w moim wątku, nawet się cieszę, ale myślę, że powinnaś uznać się za osobę na tyle ważną, szczególnie dla siebie, żeby sobie podarować własny wątek. Chociaż spróbuj - nie bedzie Ci się podobało - skasujesz.
Ja teraz wiem na 100%. że gdyby nie forum, to moje odchudzanie.....
Tu napisałam o co mi chodzi, tu trzeba było informować jak się sprawy mają i tu jest tak, że ja nie odważyłam się "świecić oczami".

Osobny post, bo sprawa tego wymaga.

Wczoraj moje dzieciaki urodziły swoją córeczkę, a moją wnuczkę.
Maleńka urodziła się bardzo szybko, w wodzie, bez komplikacji, we właściwym czasie i jest zdrowa.
Wnuczek oszalał z radości - całował monitor z jej zdjęciami. Dzisiaj ją zobaczy. My też.