Ja się nie bedę wymadrzać na temat diet, bo wszelkie próby z różnymi dietami zawsze kończyły się jednakowo.
Albo było zbyt wiele wyszukanych składników do zgromadzenia, albo za dużo kombinacji z przyrządzaniem wskazanych potraw, albo trzeba było przygotowywać inne posiłki dla mnie a inne dla reszty rodziny i... diety okazywały sie nieskuteczne... dla mnie.
Teraz nie czynię żadnych szczególnych zabiegów tylko ograniczyłam ilość jedzenia i zwracam uwagę na wybieranie mniej kalorycznych produktów. Nie wiem ile zjadam kalorii, bo nie liczę.
Nie potrafię powiedzieć czy jakaś dieta jest skuteczna. Myślę, że skuteczność diety zależy od zdolności i możliwości człowieka, żeby ją rygorystycznie stosować, bo nawet najwspanialsza podlegająca modyfikacjom i udziwnieniom, czesto już od samego początku, efektu raczej nie przyniesie.Dla mnie niektóre były dobre na trochę, a potem...
Ktoś gdzieś tu napisał, że schudnąć i pozostać szczupłym można tylko wtedy, jeśli uzna się, że wybrana dieta będzie nam służyć do końca życia.
Z pozoru mądre stwierdzenie, ale tylko z pozoru.
W zasadzie nie ma to sensu, bo przecież nasze diety mają za zadanie uczynić nas szczupłymi w jakimś czasie. Nikt nie będzie przecież odchudzał się do końca życia / oczywiście z pewnymi szczególnymi wyjątkami /.
Wybrana dieta ma służyć do osiągnięcia zaplanowanych efektów. a potem trzeba przejść na takie odżywianie, które zapewni utrzymanie wagi.
Oczywiście można np. liczyć kalorie, tyle że po schudnięciu nie do 1000 tylko znacznie więcej, można żyć w oparciu o inne diety, ale zmodyfikowane na tyle, zeby już nie odchudzały, a utrzymywały człowieka na odpowiednim poziopmie wagowym.
Zakładki