Strona 2 z 39 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 390

Wątek: Chcę być znowu szczęśliwa

  1. #11
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Pola, przesylam pozdrowienia i zycze milego dietkowania

  2. #12
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    witaj no musialam tu zajrzec.No widzisz moja droga juz jest tu tloczno A nie mowilam -dziewczyny sa wspaniale
    A te stare nawyki czym predzejprzegon No kochana ,a co to znaczy nocne jedzenie -za drzwi z nimi to natychmast I pamietaj ODCHUDZASZ SIE DLA SIEBIE A ze beda wpadki i czasem dlugie czekanie na spadek wagi -nie zrazaj sie tym.Przyjdzie czas,ze nauczysz sie powiedziec -NIE
    Zycze Ci tego z calego serca
    Ale pomalutku -nie odrazu Krakow zbudowano.
    A kolacja tak baedzo wazne narazie do 19-tej-ale rychlo zmien na 18-ta.Ja ja jadam o 17-tej i bardzo dobrze sie z tym czuje.
    Życze duzoooooooooo wytrwalosci i rozsadnego gubienia sadelka -pozdrawiam serdecznie i do milego uslyszenia.
    110/85

  3. #13
    julisia42 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2006
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    honeyko
    nigdzie cię nie mogę znaleść,może załóż swój wątek.Co ja u ciebie czytam,masz maleństwo,takie kochaniutkie ,a swoje szczęście utożsamiasz z kilogramami .A fe do luftu z takim myśleniem,człowiek jest szczęśliwy gruby czy chudy,musisz przemeblować swoją główkę.Strata kilogramów to tylko przy okazji,a teraz uśmiechaj się.Trzymaj się nas ,zobacz wszystkie zadowolene ,nawet jak spowiadają się z konia na kolację.Głowa do góry,uda się

  4. #14
    pola33 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witajcie!
    Zaglądam na krótko. bo muszę zaraz budzić moje Słoneczko i jechac z nim i sobą do lekarza. Od kilku dni siedzimy w domu i okropnie kaszlemy. Antybiotyki niewiele zmieniają.Już powinno być dobrze a nie jest.
    Bardzo dziękuję Wam za odwiedziny, to niesamowita sprawa, tyle życzliwości od zupełnie nie znających się na gruncie prywatnym kobiet.
    Obracam się w kręgu szczupłych ludzi. Ostatnio uzmysłowiłam sobie że jestem w tym gronie najgrubsza. Wiem ,że nikt tak grubasa nie zrozumie jak inny grubas.
    Przepraszam , jeśli ktoś poczuje się dotknięty.Widziałam ,że mało jest tu na forum osób z taką wagą jak moja.Ale każda nadwaga boli, nawet 10 kg.Muszę kończyć.
    Jak wrócę to zajrzę

  5. #15
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Cześć Pola ja tamznamna tym forum parę sympatycznych osób z jeszcze wieksza wagą
    Trzymaj się, wsparcie pomaga.
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  6. #16
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie




    waga jest zbyt duża tylko wtedy jezeli przeszkadza nam samym ważne by czuć się dobrze w swoim ciele a to jak wyglądają ci obok nas - jest mniej ważne.
    uśmiechniętego dzionka zyczę
    i zdrówka dzieciakom


    1.09.2013

  7. #17
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    witaj Pola -a cóż to znowu za narzekanie .Moja droga zacznijmy od tego ,że zaczniesz akceptowac swoją osobę.Inaczej nic z tego Twojego odchudzania nie wyjdzie,a ka.zde niepowodzenie będziesz bardzo przeżywac Nastaw sie na dlugie raczej odchudzanie .Zobaczysz -tak jest owiele bezpieczniej dla psychiki/podejrzewam,że każdej/
    Znam kilku grubasów ,którym nie sposob wtłoczyc ,ze powinni cos zaczac robic z soba,ale maja przy tym takie poczucie humoru ,ze wlasciwie cala tusza ginie Wystarczy juz tylko na nich spojrzec,a czlowiek wogole nie widzi sadelka tylko przesympatyczne pycha
    Z calego serca życze dobrego humoru i rozsadnego dietkowania ,a reszta kochana Polu sama przyjdzie -uwierz mi Pozdrawiam serdecznie ,a maluszka całuje w malutka stópke
    110/85

  8. #18
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Pola
    Wiem ,że nikt tak grubasa nie zrozumie jak inny grubas.
    , to prawda, ale przy chwilach szczerosci wpisywania na watku swoich grzeszkow,sama zauwazysz, ze biorac kawalek ciasta do raczki bedziesz myslala, czy wziasc, bo pozniej musisz nam sie przyznac do wpadek wysokokalorycznych
    Zdrowka zycze dla calej rodzinki

  9. #19
    julisia42 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2006
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    pozdrówka weekendowe Pola

  10. #20
    pola33 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witajcie. Za oknem piękny poranek. Rodzina śpi, a ja zaglądam tu i co za radość.
    Tyle miłych odwiedzin.
    Wczoraj dużo nie nagrzeszyłam.. Upiekłam piernik na Święta i zapach , który rozniósł się po domu przypomniał mi o makowcach, kutii, pierogach i innych przysmakach świątecznych, którym nigdy nie umiałam się oprzeć. To są świeta obżarstwa. Tyle jedzenia w domu, spotkania rodzinne przy stole i tyle pysznych rzeczy.
    W zeszłym roku wchodziłam w święta chudsza o 10 kg.Pofolgowałam sobie i już sie nie zatrzymałam. Przecież wszystko trzeba było zjeść. Teraz myślę o tym z przerażeniem.
    Postaram się pojechać rybami. Zrobię rybę w galarecie i w warzywach.Na makowce i kutię będę patrzeć z obrzydzeniem.Uwielbiam kutię,to mak z bakaliami i miodem wymieszany z pszenicą.Pycha. Jem to tylko na Boże Narodzenie. W tym roku nie zrobię tego.Tylko troszkę na kolacji u Mamy.Ach.

    Droga Honeyko chciałam Ciebie odwiedzić, ale nigdzie Ciebie nie ma.Widzę że funkcjonujesz tak jak ja przez ostatni rok. Wolny strzelec.
    Jakie jesteśmy podobne. Chciałybyśmy a nie umiemy. Trudno jest się pogodzić ze swoim wyglądem, zaakceptować to co się widzi w lustrze. To jedna sprawa, a druga to taka że wraz z nadwagą przychodzą choroby i to jest najgorsze.Chociażby dlatego muszę coś z tym zrobić(jak czasami mawia mój szanowny małżonek)
    Drogie moje czy mogłybyście mi pomóc w jeszcze jednej sprawie? Chciałabym wkleić pod nikiem moje zdjęcie , tak jak u Honeyki, i móc wysyłać życzenia z Mikołajami. Nie wiem jak się to robi.
    Miłego dnia
    Zapowieda się na piękny

Strona 2 z 39 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •