Chciec to móc... jak powtarzają dziewczyny a ja dorzucę, że chcieć to pierwszy krok na drodze do realizacji skoro chcesz, to powolutku znajdziesz sposób na zamienienie chcenia w ich realizację. Troszkę zły czas wybrałaś na drastyczne środki wydaje mi się,ze całym świątecznym zamieszaniu będzie łątwiej, bo to zapachy juz tak nie działają i jedzonko smaczniusie połknęte Co nie znaczy,ze teraz można opychać się bezkarnie. Myślę,że dobrze było by ograniczac się wmiarę mozliwości, zmniejszać posiłki, wyliminować troszkę węgli i poszukac sposobu zywienia , który odpowiadałby ci najbardziej. Tak zwyczajnie opracowac strategie, nastawic się psychicznie i zawalczyć
a co do wstawiania obrazków, to wszelkie instrukcje masz w "kole ratunkowym"
Zakładki