Strona 37 z 39 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 361 do 370 z 390

Wątek: Chcę być znowu szczęśliwa

  1. #361
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie



    1.09.2013

  2. #362
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    A coz to sie stalo Pola nam zaniemowila oj niedobrze ,niedobrze . Dosyc tego obijania -zaraz tu wracac i raporcik skladac . Pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkiego dobrego . No i dietkowania cudnego i jeszcze do tego gubienia zbednego balastu . Czekam

  3. #363
    BEIGNET jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wracaj do nas Polu Jaką Meridię bierzesz ? Może powinnaś 15, skoro Ci nie pomaga (10 ?). Ja przytyłam na urlopie, ale teraz znowu startuję Pozdrawiam

  4. #364
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Wracaj Polu
    [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/5/775.JPG[/img]

  5. #365
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie

    Polu co z Tobą?????????? Zajrzyj choc na chwilkę......czekamy


    1.09.2013

  6. #366
    pola33 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Długo mnie tu nie było. Nie miałam się czym pochwalić, byłam zniechęcona i lekko podłamana brakiem pracy. Czułam się mocno niedowartościowana. Waga zeszła na drugi plan.
    Wszystkie pastylki odstawiłam. Po Meridii miałam okropną zgagę. Jak tylko coś zjadłam. Tak działa ten lek. Przynajmniej u mnie. Wczesniej łykałam Zelixę, też bez efektów.
    Tak więc próbuję naturalnie. Nerwy wywołane brakiem pracy spowodowały, że straciłam kolejne dwa kilogramy. Ale czy na długo?
    We wrześniu, jakimś cudem, zadzwoniła do mnie dyrektorka pewnej szkoły i zaproponowała mi pracę. Już pogodziła się z tym ,że będę siedziała w domu. Że dopilnuję synka, który właśnie poszedł do pierwszej klasy. A tu bach, cały etat. Padam na twarz. Już nie wiem co lepsze.
    Rano ciągnę synka do szkoły, jadę daleko do pracy, wracam zmordowana do domu, po drodze odbieram moje dzieciątko i na nogach do domu. Tam obiad, praca domowa Stasiowa, która trochę zajmuje czasu. Dopiero wieczorem siadam do swoich lekcji. Nie mam czasu na nic. Nie wiem jak to będzie dalej.
    Teraz kilka fotek z mojego ukochanego Helu.













  7. #367
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie

    Jesteś Fantastycznie, martwiłam sie brakiem wieści . Powolutku wdrożysz się do pracy i szkoły synka, poukładają się klocuszki i będzie dobrze.Zdjątka cudowne
    Tabletki dzialają róznie.może sprobuj rozdzielnego jedzonka. Liczyc nie trzeba. Jeść można dużo, byle raz bez podjadek.
    Trzymaj się cieplutko

  8. #368
    Samorodek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-12-2012
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Polu piekne fotki! Synek jak malowany!!!
    Jednak masz szczęście;grunt, że jest ta praca,może uda się
    i znajdziesz coś odpowiedniejszego? Tak jak Rudasia powiadam:
    wszystko się poukłada i godziny i dojazd i nauka synka.
    Zobaczysz! Musisz tylko mysleć pozytywnie.
    Pozdrawiam serdecznie trzymaj się!!!I nie znikaj na tak długo.pliss )

  9. #369
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Witaj Polu - kochana jakze sie ciesze ,ze Cie znowu widze .Tylko nie znikaj nam na tak dlugo -prosze
    Fotki sliczne ,synek wspanialy tryskajacy zdrowkiem -coz chceic wiecej .A praca -ja mysle ,ze powinnas sie z tego cieszyc ze ja masz . Wejdziesz w ten rytm i wszystko bedzie dobrze . Musisz sobie tylko to wszystko dobrze poukladac .A przeciez sama pisalas ,ze brakiem pracy bylas podlamana . /wiec nie ma co narzekac -wszystko sie ulozy.Wierze w to i jeszcze uslyszymy od Ciebie -ze jest super . Zawsze kazda zmiana w zyciu czlowieka ustawia powiedzialabym negatywnie do zycia ,ale po czasie czlowiek zmienia zdanie .I wierze ze Ty tez tak postapisz .Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wszystkiego dobrego i samych slonecznych dni i duzo usmiechu na buzce.

  10. #370
    Alibabka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    O witaj Polu
    Az mi sie po tych zdjaciach lezka zakrecila.Dokladnie przed pierwsza klasa mojego synka bylam z nim na Helu.Ale to bylo juz 8 lat temu.
    Zycze Ci wytrwalosci i sily.Na pewno sobie poradzisz.
    Pozdrawiam serdecznie

Strona 37 z 39 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •