-
1.09.2013
-
A coz to sie stalo Pola nam zaniemowila oj niedobrze ,niedobrze . Dosyc tego obijania -zaraz tu wracac i raporcik skladac . Pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkiego dobrego . No i dietkowania cudnego i jeszcze do tego gubienia zbednego balastu . Czekam
-
Wracaj do nas Polu Jaką Meridię bierzesz ? Może powinnaś 15, skoro Ci nie pomaga (10 ?). Ja przytyłam na urlopie, ale teraz znowu startuję Pozdrawiam
-
Wracaj Polu
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/5/775.JPG[/img]
-
Polu co z Tobą?????????? Zajrzyj choc na chwilkę......czekamy
1.09.2013
-
Długo mnie tu nie było. Nie miałam się czym pochwalić, byłam zniechęcona i lekko podłamana brakiem pracy. Czułam się mocno niedowartościowana. Waga zeszła na drugi plan.
Wszystkie pastylki odstawiłam. Po Meridii miałam okropną zgagę. Jak tylko coś zjadłam. Tak działa ten lek. Przynajmniej u mnie. Wczesniej łykałam Zelixę, też bez efektów.
Tak więc próbuję naturalnie. Nerwy wywołane brakiem pracy spowodowały, że straciłam kolejne dwa kilogramy. Ale czy na długo?
We wrześniu, jakimś cudem, zadzwoniła do mnie dyrektorka pewnej szkoły i zaproponowała mi pracę. Już pogodziła się z tym ,że będę siedziała w domu. Że dopilnuję synka, który właśnie poszedł do pierwszej klasy. A tu bach, cały etat. Padam na twarz. Już nie wiem co lepsze.
Rano ciągnę synka do szkoły, jadę daleko do pracy, wracam zmordowana do domu, po drodze odbieram moje dzieciątko i na nogach do domu. Tam obiad, praca domowa Stasiowa, która trochę zajmuje czasu. Dopiero wieczorem siadam do swoich lekcji. Nie mam czasu na nic. Nie wiem jak to będzie dalej.
Teraz kilka fotek z mojego ukochanego Helu.
-
Jesteś Fantastycznie, martwiłam sie brakiem wieści . Powolutku wdrożysz się do pracy i szkoły synka, poukładają się klocuszki i będzie dobrze.Zdjątka cudowne
Tabletki dzialają róznie.może sprobuj rozdzielnego jedzonka. Liczyc nie trzeba. Jeść można dużo, byle raz bez podjadek.
Trzymaj się cieplutko
-
Polu piekne fotki! Synek jak malowany!!!
Jednak masz szczęście;grunt, że jest ta praca,może uda się
i znajdziesz coś odpowiedniejszego? Tak jak Rudasia powiadam:
wszystko się poukłada i godziny i dojazd i nauka synka.
Zobaczysz! Musisz tylko mysleć pozytywnie.
Pozdrawiam serdecznie trzymaj się!!!I nie znikaj na tak długo.pliss )
-
Witaj Polu - kochana jakze sie ciesze ,ze Cie znowu widze .Tylko nie znikaj nam na tak dlugo -prosze
Fotki sliczne ,synek wspanialy tryskajacy zdrowkiem -coz chceic wiecej .A praca -ja mysle ,ze powinnas sie z tego cieszyc ze ja masz . Wejdziesz w ten rytm i wszystko bedzie dobrze . Musisz sobie tylko to wszystko dobrze poukladac .A przeciez sama pisalas ,ze brakiem pracy bylas podlamana . /wiec nie ma co narzekac -wszystko sie ulozy.Wierze w to i jeszcze uslyszymy od Ciebie -ze jest super . Zawsze kazda zmiana w zyciu czlowieka ustawia powiedzialabym negatywnie do zycia ,ale po czasie czlowiek zmienia zdanie .I wierze ze Ty tez tak postapisz .Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wszystkiego dobrego i samych slonecznych dni i duzo usmiechu na buzce.
-
O witaj Polu
Az mi sie po tych zdjaciach lezka zakrecila.Dokladnie przed pierwsza klasa mojego synka bylam z nim na Helu.Ale to bylo juz 8 lat temu.
Zycze Ci wytrwalosci i sily.Na pewno sobie poradzisz.
Pozdrawiam serdecznie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki