Pozdrawiam Cie kochanie serdecznie i zycze wiele dobrego na reszte dnia .
Pozdrawiam Cie kochanie serdecznie i zycze wiele dobrego na reszte dnia .
Witaj skarbie ,az mi razniej naduszy jak tak z samego rana widze wpis od Ciebie u mnie. Nic nie piszesz o pracy czy juz wszystko sie ulozylo Badz dobrej mysli .
Ja to zawsze mowie -nie ma co roztrzasac -jutro bedzie lepiej I wiesz ,ze prawie tak jest . Jak sie przespie to juz inaczej patrze na swiat i problemy To jest taka moja dewiza na swiat i zycie .
Totez moja droga nie ma sie co za duzo przejmowac uszy do gory ,glowa do przodu i...zyc trzeba . Bywa nieraz gorzej i tez trzeba zaradzic wszystkiemu .
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i zycze wszystkiego dobrego na nowy tydzien i milego cieplutkiego ,jesiennego dzionka . No i zapraszam na kawke :P :P :P :P :P . [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/6/297.jpg[/img]
Ciężko jest znaleźć teraz czas na forum. Chwila, kiedy mi nikt nie przeszkadza, to czwartek rano. Oboje z syneczkiem idziemy do szkoły na godzinę 11. Jest czas żeby spokojnie zjeść śniadanie, pomyśleć, spokojnie przygotować się do dnia. Dużo pracuję i to mi trochę już ciąży. Najpierw narzekałam że nie mam pracy. Teraz narzekam że duzo pracuję.Trudno za mną trafić. Ale to zagonienie powoduje,że rezygnuję z wielu ważnych dla mnie rzeczy. Zrezygnowała z języka angielskiego, nie chodzę na gimastykę. Niedobrze. Jeszcze moje dziecko nie chce siedzieć na świetlicy. Płacze, strasznie jest mu ciężko. Próbuję znaleźć kogoś kto odbierałby go ze szkoły. Biedna moja dziecina.
Chyba lepiej żebym została w domu. Byłoby biedniej, ale wszyscy byliby szczęśliwi.
Z dietą jest nijak. To znaczy nie dietkuję i nie mam sukcesów. Planuję, a potem z planów wychodzą dłuugie nici. Boję się wejść na wagę.
Dziękuję bardzo za wytrwałych gości, którzy wierzą we mnie zaglądając na moją stronkę. Szkoda że nie mogę Was przyjąć kawusią i pyszną szarlotką.
Podstolinko,Alibabko, Samorodku, Rudziu,Begi bardzo Wam dziękuję.
I jeszcze kilka moich wspomnień.
To widok na Kasprowy Wierch i nowe podpory dla kolejki linowej.
A to panorama Tatr
Pola napisala:.................................A ja Tobie skarbie zadaje pytanie ,nie musisz odpowiadac zaraz -CZY NAPEWNO WSZYSCY BYLIBY SZCZESLIWIChyba lepiej żebym została w domu. Byłoby biedniej, ale wszyscy byliby szczęśliwi.
Mysle ,ze domownicy napewno majac po przyjsciu z pracy ,szkoly -czysciutko wysprzatane ,obiadek zapewne swiezutki na stole -byliby BARDZOOOOOOOOOOOOO zadowoleni i bardzo predko przywykliby do takiej sytuacji ,ale czy Ty bylabys szczesliwa i spelniona Sadze ,ze nie A zatem pomysl ,czy czasem nie lepiej sie troche przemeczyc i szanowac to co jest i co masz .
A dziecie jest poprostu przyzwyczajone ze mamusia byla na kazde zawolanie , a teraz tez musi dac troche z siebie . I to juz nie odpowiada synkowi Kochajmy nasze dzieci ,ale madrze .Polu -prosze i apeluje do Ciebie nie daj sie zaszufladkowac . Moze raczej zwolaj narade rodzinna i wyznaczcie sobie prace wspolnie .Nie bierz wszystkiego na swoje barki Bo sie zajeżdzisz jak mustang . Posluchaj mnie . Przeszlam przez to wszystko i dzisiaj wiem ,ze moglam postapic inaczej . Niestety dalam sie zaszufladkowac i w tym momencie i w tej kwestii stanelam na przegranej .I tak ciagne do dzisiaj .No moze z jednym wyjatkiem ,ze dzisiaj synowie sa juz dorosli i maja swoje zycie ,a ja nadal tkwie .........bo teraz chociaz mam czas to juz nie ma zdrowia i emerytura ,ktora zdazylam sobie wypracowac jest pozalowania godna . I chociaz chcialabym pojsc do pracy to kto przyjmie babcie juz prawie 62-letnia No kto -nikt .No to trzeba wegetowac .
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i zycze duzo zdrowka i wytrwalosci w swoich postanowieniach .I [color=darkred]PAMIETAJ NIE DAJ SIE PRZECIWNOSCIA[/color]-WSZYSTKIEMU MOZNA ZARADZIC -ALE NIE REZYGNUJ Z PRACY I ZYCIA OSOBISTEGO -KAZDY MA DO TEGO PRAWO
Przyjdzie czas ,ze przyznasz mi racje i byc moze za czas jakis zrozumiesz mnie bardziej .
Jestem calym sercem z Toba -nie poddawaj sie chwilom slabosci wszystko sie ulozy -jestem tego pewna
Napewno będzie jak najlepiej;jeśli mogę to przyłączam się i podpisuję
do "apelu" Podstoliny.
Trzymaj się i daj znać jak leci; pozdrawiam serdecznie!
Witaj Polu Sama musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czego TY naprawdę chcesz. Ja siedzę w domu, wierz mi, nie jest lekko. Ostatnio przytyłam, bo lodówka blisko a dziecię choruje 3 tydzień , więc nie wychodzę z domu. Mają dziewczyny rację, postaraj się obowiązki rozdzielić Pozdrawiam serdecznie.
cieplutkie pozdrowionka i wiaderko dobrych myśli
witam serdecznie w sobotnie popoludnie . Samopoczucie odrobine lepsze ,ale ciagle walcze z tym szybkim pulsem . Dzisiaj troche mniej bo 132 ,ale ciagle za wysoko . Nawet nie mam sil dlugo siedziec przy komputerze . Pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu .
..............A GDZIE TY ZNOWU SIE PODZIEWASZ WRACAJ TU DO NAS -ZAWSZE RAZNIEJ W GRONIE ...............................
Zakładki