tak, te imprezy...Ja już się z tym pogodziłam,że jak nadchodzi jakaś okazja imprezkowa, to waga raczej nie spadnie. Po prostu staram się mniej wypić i mniej zjeść ,ale nie odmawiam sobie wszystkiego, po prostu nie biorę dokładek i co gorszych bomb kalorycznych!
trudno,trzeba mieć coś z życia :P :P