Wątek: Ostatnie stadium otyłości - otyłość śmiertelna!!!

Brawo za nietknięcie sernika!
Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją silną wolę!
Miłego dietkowego wtorku!

Doris, podziwiam . Ja niestety co nieco słodkiego pogryzam Mam nadzieję, że niedługo te pokusy znikną.
Nie chce mi się wracać do pracy, jakieś wypalenie Nie sprzyja to walce z kaloriami.
Rozumiem, że kontynuujesz akcję antyciasteczkową. Muszę się do niej przyłączyć
Pozdrowienia, trzymaj się dalej tak dzielnie a ślimak nabierze rozpędu Gratuluję

Hej,
ale mnie zaskoczyłaś z tą czarownicą, ja jej nawet nie potrafię dostrzec

Dziękuje za wszystkie rady Na szczęście udało mi się zrobić zakupy w H&M i C&A. Przed nami kolejny dzień zmagań, więc życzę powodzenia

Ps. Gratulacje z tym sernikiem :*

Młodość ducha a niedomagające ciało to dwie różne rzeczywistości.



miłego dietkowego dnia

abstynencja od ciasteczek jest radością mojego dnia

Hej
Odpowiedź na Twoje pytanie odnośnie zmiany tytułu wątku jest u mnie

Widzę nowy tytuł Twojego wątku!!!!!!!!!
Brawo!

Cześć Dorisku!

Ogromne gratulacje za nietknięcie sernika w święta. Ja zjadłam trzy małe kawałeczki ciasta, ale generalnie udało mi się nie objeść. W każdym razie nie narzekałam tak jak do tej pory na przejedzenie. Mam nadzieję,że uda mi się całkowicie odstawić słodycze. To jest moja zmora.

Ostatnio dużo myślałam na temat mojej wagi i ..... dzisiaj przeczytałam to samo u Ciebie . Chodzi mi o ten fragment gdzie napisałaś,że marzysz o wadze 99 kg a wtedy wydawało Ci się, że warzysz dużo. Dokładnie takie samo mam odczucie. Pamietam jak ważyłam 93 kg i wydawało mi się ,że wyglądam jak słoń . W zyciu bym wtedy nie powiedziała,że dojdę aż do takiej wagi. No cóż trzeba się zabrać do pracy.

Pozdrawiam!

gratuluję abstynencji ciasteczkowj

ŚCISKAM MOCNO PO ŚWITACH

Powodzenia w dietce