Witaj Dorisku-jak minal dzionek Dalas rade ta Twoim menu
Czekam na wiesci -pozdrawiam .
Witaj Dorisku-jak minal dzionek Dalas rade ta Twoim menu
Czekam na wiesci -pozdrawiam .
wszystkim bardzo bardzo dziękuję za to że jesteście i walczycie o siebie
czwartek waga 128.900
5:00 I śniadanko
hormonik, łyczek zielonej herbatki za pół godziny jedzonko
2 kromki chleba słonecznikowego z masłem i szynką
8:00 II śniadanie
gołąbek
herbatka zielona
11:00 ???????????????imieniny koleżanki - 4 kruche ciasteczka i 3 delicje
herbata z,
woda,
woda,
woda,
woda,
herbatka
w pracy takie urwanie głowy że nawet nie było czasu na kapustę kiszoną, a mam cały 1 l słoik
jaki to fantastyczny kwaskowy smak i spać się nie chce po zjedzeniu
ale zapomniałam o tym jak zobaczyłam te cholerne ciasteczka
18 obiad +kolacja
2 gołąbki+ dokładka 1 gołąbek - Podstolinko już wiem że nie należy łączyć ryżu z mięsem ale nie miałam nic przygotowane to zjadłam to co było +
zestaw Tab ( to tak jak dodatkowy posiłek )
woda,woda woda woda woda herbata z
dopiero wróciłam do domu i juz raportuje popijając ciepłą herbatkę z, ale jak tylko weszłam do domu to wypiłam 2 szklanki wody mineralnej
Toshi wczoraj przeszłam tylko 4 przystanki a potem skorzystalam z MPK
dzisiaj lało jak z cebra więc przemykałam między deszczem prosto do A i T
za to wieczorem na forum i z wróciłam pieszo
brzuch dalej wypakowany po brzegi ale do głowy przychodzą różne pomysły głodowe.
Staram się rozpoznać co mówią moje emocje, a one mi mówią że jestem pełna i mam duzo zapasu. niestety jak zobaczyłam imieninowe ciasteczka to poległam
jestem dumna i tak bo zazwyczaj rozpędzałam się tak az wszystko wyżarłam. Dzisiaj pomyślałam wstanę i wyjde bo inaczej to te ciastecczka wyprowadzą mnie na manowce i co wtedy powiem Podstolinie. No i wyszłam, dzięki temu inni mogli tez ich skosztować.
Podstolinko brak mi słów dziękuję i buziaki
jurecka witam serdecznie, jak zauwazyłaś u mnie nie ma żadnych przepisów i jadłospisów, ale teraz postanowiłam wszystko pisac co zjadłam w ciągu dnia
przyznać sie to znaczy tez przemyślec po co to czy tamto się zjadło. to mobilizuje
Samorodku chciałam troche mniej zjeść, bo jestem taka przeżarta, dopakowana że az mi nie dobrze. Byłam na spotkaniu w poradni dostałam duzo materiałów do przemyślenia a wypowiedzi ludzi z tym samym problemem jeszcze bardziej mnie utwierdziły. Jak nie podejmę działania to nigdy nie osiągnę swojego marzenia.
Droga jest jedna - abstynencja od napadowego żarcia.
Uczę sie rozpoznawać które jedzenie wywołuje u mnie napady żarłoczności, a nastepny krok to wyeliminowanie ich z menu. już od dawna miałam wypisane kroki Robinsa do mistrzostwa emocjonalnego
* sześć kroków prowadzących do mistrzostwa emocjalnego wg Robbinsa:
1. Przekonaj się, co naprawdę czujesz
2. Uznaj i doceń swoje emocje wiedząc, że cię wspierają
3. Bądź ciekaw tego co mówią ci emocje
4. Uwierz w siebie
5. Nabierz pewności, że możesz sobie z własnym problemem poradzić nie tylko dzisiaj, ale i w przyszłości.
6. Znajdź w sobie entuzjazmu i przystąp do działania.
ale nic z tym nie robiłam za wyjatkiem marzeń czyli sfery myślowej i przeświadczenia że i tak mi się nie uda
MalenkaAnn dziękuję za szuflę optymizmu
no własnie to tak długo trwa
napisz mi cos więcej o tym błonniku, kiedy jaki w jakich ilościach?
ja juz mam tyle leków że trzymam je skrzynce i tylko biore te niezbędne bez których nie mogę funkcjonować.
14 marca 2008 piątek waga 127. 700
kolejny sukces - wieczór i noc bez jedzenia
tylko woda woda woda
woda tez odpływa bo na wadze wyrażny spadek
dzisiaj w pracy będzie niespodziewany luzik bo część osób wybiera sie do teatru i 5 godz mam bez emocji. Ide 2 godz później
6:00 I śniadanie
hormony + woda
6:30 II śniadanie jeszcze nie zaplanowałam
Wpadam doslownie na momencik .,zeby dowiedziec sie co u Ciebie Widze ,ze pieknie sobie radzisz Dorisku -tak trzymaj i dalej dietkuj -dasz rade :!: wierze w Ciebie .
Najgorsze sa zawsze poczatki ,ale staraj sie wypowiedziec wojne ciachom na dobre To jest zguba Twojego organizmu .Z czasem jak juz opanujesz te wszystkie emocje i nauczysz sie powiedziec NIE TO DAM POZWOLENIE NA JEDNO -SLOWNIE -JEDNO CIACHO JEDEN RAZ W TYGODNIU Ale poki co mowimy -NIE To dla Twojego dobra .
Trzymam kciuki i jestem z Toba
A teraz mykam /piechotka / po Kacperka . Jeszcze dzisiaj mam ostatni dyzur w poniedzialek idzie do przedszkola . Milego i dobrego dnia skarbie zycze . Zajrze pozniej .
Dorisku wpadłam do Ciebie na szklaneczkę "czystej"
Wiesz,czuję, że obecnie masz super lepsze podejście do "tematu"
niż onegdaj. Z całego serca trzymam za Ciebie kciuki.Jesteś suuper!!!!
Buziolki zostawiam!
Cześć Doris, widzę,że wzięłaś ostro byka za rogi. brawko, super. Ja osobiście pilnuję mojego 1000, ale nie wiem ile wytrwam. pozdrowinki
TU MNIE łATWIEJ ZNALEŹĆ Na nowej drodze życia z ........dietką!!!!!! - Grupy Wsparcia Dieta.pldukan od17.01.2010-waga 80
wczoraj zaczełam
no własnie!!!!!! nie zaplanowałam6:00 I śniadanie
hormony + woda
6:30 II śniadanie jeszcze nie zaplanowałam
przydał by sie plan
narazie staram sie ograniczyc ilości i wyeliminować tuczące elementy
a było wczoraj czyli w piatek tak
6:30 makrela z puszki 1/2 opakowania
herbata zielona
10 herbata zielona
woda woda woda woda
13 kapusta kiszona
16 sok pomarańczowy Tarczyn i zaczęło się w bufecie
fantazja ruszyła
drożdżówka z czekoladą
snickers
cholera jasna
ja nie mogę mieć chyba nawet 5 zł przy sobie bo zaraz mam zapędy
jak dziecko nie obrażając dzieci
własnie stwierdziłam że to jest nałóg, uzaleznienie, czy jak to tam nazwać
bo czy normalny człowiek tak postępuje
język mi do tyłka ucieka jak mijam każdy kiosk a na wystakie malutki batonik.
18 kolacja - obiad
pierogi z serem 8 szt i łyżka śmietany
jabłko
a potem juz tylko herbata zielona i woda
i zaczynamy od nowa- abstynencja od słodyczy
15.03. 2008 sobota waga 127,800
Może Dorisku nie doczytałam, cos za kapusta kiszoną mi się nie podoba ta
Twoja dietka. Bez pieczywa /kromka, dwie/???
Będziesz bez przerwy głodna by potem pochłaniać wszystko, co się
rusza a najczęściej batoniki itp.PRZECHODZIŁAM TO
Nie popełniaj tego błędu.
Czy podane linki Cię nie zainspirowały co do menu? Są tam "gotowce"
fajne, tanie, nietuczące lecz dostarczające tego co trzeba.
Nie możesz od razu przejść na dietę chyba 200 kalorii bo napchasz
się za trzy dni z nawiązką.Pisz konkretnie co i jak.Ok?
Co to znaczy "ja z synem wuzet-kę"?
Może gotowanie dla rodziny także będzie bardziej rozważne, sorry bez
urazy- wtedy będziesz poprostu mogła zjadać nie gotują osobno.Ja tak
zrobiłam,jak tylko dostrzegłam popełniane przez siebie błędy w tej kwestii.
Łatwo nie było ale juz jest prawie ok
Buziaczki serdeczne zasyłam i pisz kochanie jak tam "idzie"!
Zakładki