Strona 102 z 218 PierwszyPierwszy ... 2 52 92 100 101 102 103 104 112 152 202 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,011 do 1,020 z 2178

Wątek: Ostatnie stadium otyłości - otyłość śmiertelna!!!

  1. #1011
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Witaj Dorisku-jak minal dzionek Dalas rade ta Twoim menu
    Czekam na wiesci -pozdrawiam .

  2. #1012
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    wszystkim bardzo bardzo dziękuję za to że jesteście i walczycie o siebie

    czwartek waga 128.900
    5:00 I śniadanko
    hormonik, łyczek zielonej herbatki za pół godziny jedzonko
    2 kromki chleba słonecznikowego z masłem i szynką

    8:00 II śniadanie
    gołąbek
    herbatka zielona

    11:00 ???????????????imieniny koleżanki - 4 kruche ciasteczka i 3 delicje
    herbata z,
    woda,
    woda,
    woda,
    woda,
    herbatka
    w pracy takie urwanie głowy że nawet nie było czasu na kapustę kiszoną, a mam cały 1 l słoik
    jaki to fantastyczny kwaskowy smak i spać się nie chce po zjedzeniu
    ale zapomniałam o tym jak zobaczyłam te cholerne ciasteczka

    18 obiad +kolacja
    2 gołąbki+ dokładka 1 gołąbek - Podstolinko już wiem że nie należy łączyć ryżu z mięsem ale nie miałam nic przygotowane to zjadłam to co było +
    zestaw Tab ( to tak jak dodatkowy posiłek )

    woda,woda woda woda woda herbata z
    dopiero wróciłam do domu i juz raportuje popijając ciepłą herbatkę z, ale jak tylko weszłam do domu to wypiłam 2 szklanki wody mineralnej

    Toshi wczoraj przeszłam tylko 4 przystanki a potem skorzystalam z MPK
    dzisiaj lało jak z cebra więc przemykałam między deszczem prosto do A i T
    za to wieczorem na forum i z wróciłam pieszo
    brzuch dalej wypakowany po brzegi ale do głowy przychodzą różne pomysły głodowe.
    Staram się rozpoznać co mówią moje emocje, a one mi mówią że jestem pełna i mam duzo zapasu. niestety jak zobaczyłam imieninowe ciasteczka to poległam
    jestem dumna i tak bo zazwyczaj rozpędzałam się tak az wszystko wyżarłam. Dzisiaj pomyślałam wstanę i wyjde bo inaczej to te ciastecczka wyprowadzą mnie na manowce i co wtedy powiem Podstolinie. No i wyszłam, dzięki temu inni mogli tez ich skosztować.

    Podstolinko brak mi słów dziękuję i buziaki

    jurecka witam serdecznie, jak zauwazyłaś u mnie nie ma żadnych przepisów i jadłospisów, ale teraz postanowiłam wszystko pisac co zjadłam w ciągu dnia
    przyznać sie to znaczy tez przemyślec po co to czy tamto się zjadło. to mobilizuje

    Samorodku chciałam troche mniej zjeść, bo jestem taka przeżarta, dopakowana że az mi nie dobrze. Byłam na spotkaniu w poradni dostałam duzo materiałów do przemyślenia a wypowiedzi ludzi z tym samym problemem jeszcze bardziej mnie utwierdziły. Jak nie podejmę działania to nigdy nie osiągnę swojego marzenia.
    Droga jest jedna - abstynencja od napadowego żarcia.
    Uczę sie rozpoznawać które jedzenie wywołuje u mnie napady żarłoczności, a nastepny krok to wyeliminowanie ich z menu. już od dawna miałam wypisane kroki Robinsa do mistrzostwa emocjonalnego
    * sześć kroków prowadzących do mistrzostwa emocjalnego wg Robbinsa:
    1. Przekonaj się, co naprawdę czujesz
    2. Uznaj i doceń swoje emocje wiedząc, że cię wspierają
    3. Bądź ciekaw tego co mówią ci emocje
    4. Uwierz w siebie
    5. Nabierz pewności, że możesz sobie z własnym problemem poradzić nie tylko dzisiaj, ale i w przyszłości.
    6. Znajdź w sobie entuzjazmu i przystąp do działania.


    ale nic z tym nie robiłam za wyjatkiem marzeń czyli sfery myślowej i przeświadczenia że i tak mi się nie uda

    MalenkaAnn dziękuję za szuflę optymizmu

    no własnie to tak długo trwa
    napisz mi cos więcej o tym błonniku, kiedy jaki w jakich ilościach?
    ja juz mam tyle leków że trzymam je skrzynce i tylko biore te niezbędne bez których nie mogę funkcjonować.

  3. #1013
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    14 marca 2008 piątek waga 127. 700

    kolejny sukces - wieczór i noc bez jedzenia
    tylko woda woda woda
    woda tez odpływa bo na wadze wyrażny spadek

    dzisiaj w pracy będzie niespodziewany luzik bo część osób wybiera sie do teatru i 5 godz mam bez emocji. Ide 2 godz później

    6:00 I śniadanie
    hormony + woda

    6:30 II śniadanie jeszcze nie zaplanowałam

  4. #1014
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Wpadam doslownie na momencik .,zeby dowiedziec sie co u Ciebie Widze ,ze pieknie sobie radzisz Dorisku -tak trzymaj i dalej dietkuj -dasz rade :!: wierze w Ciebie .
    Najgorsze sa zawsze poczatki ,ale staraj sie wypowiedziec wojne ciachom na dobre To jest zguba Twojego organizmu .Z czasem jak juz opanujesz te wszystkie emocje i nauczysz sie powiedziec NIE TO DAM POZWOLENIE NA JEDNO -SLOWNIE -JEDNO CIACHO JEDEN RAZ W TYGODNIU Ale poki co mowimy -NIE To dla Twojego dobra .
    Trzymam kciuki i jestem z Toba
    A teraz mykam /piechotka / po Kacperka . Jeszcze dzisiaj mam ostatni dyzur w poniedzialek idzie do przedszkola . Milego i dobrego dnia skarbie zycze . Zajrze pozniej .

  5. #1015
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  6. #1016
    Samorodek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-12-2012
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Dorisku wpadłam do Ciebie na szklaneczkę "czystej"
    Wiesz,czuję, że obecnie masz super lepsze podejście do "tematu"
    niż onegdaj. Z całego serca trzymam za Ciebie kciuki.Jesteś suuper!!!!
    Buziolki zostawiam!

  7. #1017
    Awatar Tamira
    Tamira jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-02-2008
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    449

    Domyślnie

    Cześć Doris, widzę,że wzięłaś ostro byka za rogi. brawko, super. Ja osobiście pilnuję mojego 1000, ale nie wiem ile wytrwam. pozdrowinki

    TU MNIE łATWIEJ ZNALEŹĆ Na nowej drodze życia z ........dietką!!!!!! - Grupy Wsparcia Dieta.pldukan od17.01.2010-waga 80

  8. #1018
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Doris, trzymaj się. Ja również mam problemy z odwykiem słodyczowym. A jak to by było dobrze zrzucić chociaż kilogram przed świętami Zaliczyłam również wpadkę w pracy

  9. #1019
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    wczoraj zaczełam
    6:00 I śniadanie
    hormony + woda

    6:30 II śniadanie jeszcze nie zaplanowałam
    no własnie!!!!!! nie zaplanowałam
    przydał by sie plan

    narazie staram sie ograniczyc ilości i wyeliminować tuczące elementy

    a było wczoraj czyli w piatek tak

    6:30 makrela z puszki 1/2 opakowania
    herbata zielona

    10 herbata zielona
    woda woda woda woda
    13 kapusta kiszona
    16 sok pomarańczowy Tarczyn i zaczęło się w bufecie
    fantazja ruszyła
    drożdżówka z czekoladą
    snickers
    cholera jasna
    ja nie mogę mieć chyba nawet 5 zł przy sobie bo zaraz mam zapędy
    jak dziecko nie obrażając dzieci
    własnie stwierdziłam że to jest nałóg, uzaleznienie, czy jak to tam nazwać
    bo czy normalny człowiek tak postępuje
    język mi do tyłka ucieka jak mijam każdy kiosk a na wystakie malutki batonik.
    18 kolacja - obiad
    pierogi z serem 8 szt i łyżka śmietany
    jabłko

    a potem juz tylko herbata zielona i woda

    i zaczynamy od nowa- abstynencja od słodyczy

    15.03. 2008 sobota waga 127,800

  10. #1020
    Samorodek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-12-2012
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Może Dorisku nie doczytałam, cos za kapusta kiszoną mi się nie podoba ta
    Twoja dietka. Bez pieczywa /kromka, dwie/???
    Będziesz bez przerwy głodna by potem pochłaniać wszystko, co się
    rusza a najczęściej batoniki itp.PRZECHODZIŁAM TO
    Nie popełniaj tego błędu.
    Czy podane linki Cię nie zainspirowały co do menu? Są tam "gotowce"
    fajne, tanie, nietuczące lecz dostarczające tego co trzeba.
    Nie możesz od razu przejść na dietę chyba 200 kalorii bo napchasz
    się za trzy dni z nawiązką.Pisz konkretnie co i jak.Ok?
    Co to znaczy "ja z synem wuzet-kę"?
    Może gotowanie dla rodziny także będzie bardziej rozważne, sorry bez
    urazy- wtedy będziesz poprostu mogła zjadać nie gotują osobno.Ja tak
    zrobiłam,jak tylko dostrzegłam popełniane przez siebie błędy w tej kwestii.
    Łatwo nie było ale juz jest prawie ok
    Buziaczki serdeczne zasyłam i pisz kochanie jak tam "idzie"!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •