Strona 40 z 218 PierwszyPierwszy ... 30 38 39 40 41 42 50 90 140 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 391 do 400 z 2178

Wątek: Ostatnie stadium otyłości - otyłość śmiertelna!!!

  1. #391
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Dorisku miej litosc -tez wymyslasz :P :P :P :P :P :P :P :P

    Upiekłam bułeczki drożdżowe z czarną porzeczką i róże cynamonowe.
    A coz to te roze cynamonowe No patrz ja sie slinie jak budoczek-dobrze ,ze tego nie widzisz .
    A wolno spytac jak Twoje samopoczucie przy tych pysznosciach
    Nie kreci cie nic a nic -dzielna dziewczynka .alezy sie pochwala .Prosze medal dla Doriska -nalezy sie .
    A tak swoja droga to zobacz jak odwaznie zaczynasz kroczyc i pozwalac sobie.Bo powiem Tobie ,ze upiec ciasto i nie jesc go to jest dopiero wyczyn .Znam to serdenko -te lekcje juz przerabialam i nie wspomne ,ze nadal przerabia.Malo tego musze ci jeszcze powiedziec ,ze kiedys bylam bardziej odporna na to male co nie co .Dzisiaj gorzej znosze widoki tychze slodkosci ,ale trzymam sie -tez mam charakter. Oj mam czasem czarny ,ale mam.
    No to kochanie zycze dalszej wytrwalosci w dietkowaniu i............dasz rade -wiem o tym

  2. #392
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    na róże cynamonowe zapraszam do mnie
    to kawałek ciasta umoczony w oleju i cukrze z cynamonem, potem naciąga sie paseczek i zwija wokół palca. Wychodzi takie kręcone cudeńko i nazwaliśmy to finezyjnie róża cynamonowa. Najlepsze na ciepło, bo zimnych nigdy już nie ma. Nie zdążą ostygnąć.
    a jeszcze babcia moja piekła bułki z fasolą, to dopiero rarytas, ale nigdy nie mówię co to za nadzienie bo by nikt nie tknął tych pyszności.
    odnośnie samopoczucia to pisałam u samorodka chyba. Zrobiłam na obiad marchewki z cytryną dla całego pułku i najadłam się do sytości. tj. wysysać sok z marchewki i rzuć trociny aż do przełknięcia toż bardzo prędziutko sytość przychodzi.
    Na kolację sałatka owocowa, to z chęcią wykorzystam czereśnie od Ciebie, dziekuję i 2-3 szklanki jogurtu, alle ledwo daje radę 1/2 litra a pozostałą ćwiarteczkę to już odpuszczam bo sie nie mieści

    doklejam sprawozdanie po kolacji:
    chyba skurczył sie mój żołądek, bo po sałatce owocowej już nie ma miejsca na jogurt
    Jeszcze czegoś takiego nie doświadczałam.
    Do tej pory odmawiałam sobie , a i tak waga doszła do 128
    a tu odmiana w porze obiadowej z marchewką
    nie czułam łaknienia, sytość i ani jednej łyzki więcej
    Czy to jest zamierzony efekt diety kopenhaskiej?????????/

  3. #393
    clementaine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    rany julek! Doris!

  4. #394
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    Clementain mam zobowiązania wobec Romana a tu waga stoi jak uparta oślica , dobrze że żołądek łaskawszy.
    Założyłam plan 5kg miesięcznie i tak będzie.
    Tłuszczu mniej - żyjesz lżej

  5. #395
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Upiekłam bułeczki drożdżowe z czarną porzeczką i róże cynamonowe
    Zlituj się!! Róże cynamonowe?? Litości Dorotko
    O takich pysznościach nam tu pisac.....:P Nie ładnie :P
    Ale i tak ejstem z Ciebie dumna,że ich nie tknęłaś
    Brawo
    Medal dla Ciebie

    Piłka na medalu symbolizuje wyrzucanie daleko zrzucanego sadełka przes iatkę-żeby już nie wróciło


  6. #396
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dorotko
    Ale Ty smakołyki produkujesz :P Samym opisem można się nacieszyć
    A ja dzisiaj robiłam dżem agrestowy - owoce własne

    Który to dzień miałaś dzisiaj ? trzymasz się naprawdę dzielnie. To nic, że waga stoi , pamiętaj że ta dieta nie jest odchudzająca tylko regulująca przemianę materii, dopiero potem , gdy zastosujesz jakąś inną dietę będziesz z pewnością chudła. Mnie kopenhaska bardzo pomogła , wszystko u mnie wróciło do normy, organizm działa jak należy a były już problemy.

    Kombinuj już nad smaczną dietą na potem
    Pozdrawiam Cię serdecznie , pa

  7. #397
    luizek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    75

    Domyślnie

    jak dla mnie możesz pisac o różach cynamonowych bo ja nie lubie cynamonu, zawsze jak na koloniach były kluski z serem,śmietaną i cynamonem to chodziłam głodna
    gratuluje samozaparcia, mysle że żoładek troche sie skórczył i dobrze,
    siostro jestem zachwycona twoimi postępami w odchudzaniu

    buziole
    17/11/2008
    ___________________
    DZIEŃDOBEREK- tu jestem
    Tu byłam

  8. #398
    Samorodek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-12-2012
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Dorisku- dziękuję za zaproszenie na wyżerkę marfefkową.
    Ja, natomiast patrzę z byka na sałatę i pomidorki.
    Już masz całkowicie z górki,i to z dobrym skutkiem-zobaczysz, że waga
    ruszy.U jednych od razu, u innych babek nieco później-też tak mam.
    Pan R. może sam cały w strachu drży jak listek ??? )
    papa

  9. #399
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    Tamarku dziękuję za medal ,
    zwłaszcza że to pierwszy mój sportowy medal w życiu,
    a dyscyplina - rzucanie sadłem przez siatkę
    no wiesz dobry sposób na nadwagę a nie pomyślałam
    to się nazywa kreatywność
    po drugiej stronie siatki stoja chuderlaczki z niedowagą i łapią

    Luizek
    gdzie tam róze cynamonowe przyrównywać do makaronu, to nawet nazwą sie różni a co mowić o smaku. Niebo w gębie. Sprobujesz to wtedy wydasz werdykt.
    Dziękuje za gratulacje.
    Jeżeli chodzi o samozaparcie to ćwiczę z róznym skutkiem, bez samo tylko
    zaparcie też mam z tym problem

    Ewace
    piszesz
    Ale Ty smakołyki produkujesz
    własnie nie miałam odwagi wcześniej, więc nie było mowy o pieczeniu.
    Dzisiaj uznałam że dam radę mając na myśli "ciacho zabija takich jak ja"
    i przetłumaczyłam mózgowi, żeby nie robil sobie nadzieji bo mam dietę
    i zapanowałam nad ciachem, to taki malutki sukcesik.

    Samorodku
    pomarańczowa króluje , nawet sąsiedzi zaporzyczyli nazwę do rewolucji, a u mnie sok z pomarańczowej też daje rewolucję, ale na kopenhaskiej zabroniony. trzeba dotrzymywać umow międzynarodowych

  10. #400
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witaj
    Odchudzasz sie a o takim dobrym żarciu piszesz -masz sumienie
    nas tak katować . Rzadko pieke ale odkąd sie niby odchudzam
    to mam większe pojęcie o składzie potraw -z pełną świadomościa
    wiem co rzucam za drabine i tak jak dawniej myslałam ,ze tylko alkochol
    ciacha i papierochy szkodzą . tak teraz dokładnie czytam skład produktów
    unikam niektórych wędlin a zwłaszcza żarła z marketów o przedłużonym terminie ważności . jak sie tą całą kupe niezdrowych produktów wywali z jadłospisu to już jest połowa sukcesu .
    miłego dnia

Strona 40 z 218 PierwszyPierwszy ... 30 38 39 40 41 42 50 90 140 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •