Cześć Ramzes
jak widać co osoba to inny pomysł,no właśnie każdy jest inny.Musisz chyba wypróbować wielu środków aż wybierzesz ten złoty dla męża.Czy 1200 kal dla chłopa który jadł dużo ,dużo więcej nie bedzie katowaniem.Gdzies czytałam ,że trzeba obliczyć to co sie zjada aktualnie i zmniejszyć to o 1000 kal.przy takiej wadze twój ślubny miał ich napewno wiele.Najgorszy w odchudzaniu jest głód,wypróbowałam to na sobie.Słodycze też uwielbiam,ale jak przemogę się przez tydzień to potem mam już kontrolę.Dla mnie makaron, ryż ,raczej nie służą,bo po nich szybko głodnieję.Przed toba chyba czas eksperymentów.powodzenia
Może ci się przyda
[img]RYBA FASZEROWANA
80 dkg ryby /co kto lubi/ surowej
2 łyżki bułki tartej
1 łyczeczka kaszy mannej
1cebla podmażona na oliwie -można ją zmielić razem z rybą
1 jajko 1łyżka mąki ziemniaczanej
sól,pieprz,przyprawy do smaku,zielona pietruszka.
Zmieloną rybę doprawiam wszystkim co wyżej podane.Robię jarzynowy wywar,formuję klopsiki i gotuję 15 min na małym ogniu.Z tej porcji robię ok 10 szt.1 sztuka to ok 90 kal.
BARDZIEJ EKSKLUZYWNA WERSJA
Z masy formuję roladkę,zawijam w folię spożywczą,związuję i odparzam ok 30 min.Po ostygnięciu kroję w plastry i zalewam galaretką z wywaru.Tę wersję robię na wigilię.
Smacznego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[/img]
mozna podać z odrobiną majonezu light
Zakładki