Nie będę kłamać: wczoraj zjadłam 2 malutkie czekoladki. Reszta udała się dietowo.
Niestety ból w udzie dalej trzyma i doszły dolegliwości ze wzdęciami.
Nie poddam się - istnieja lekarstwa i herbatki p/wzdęciom.
Cukier , jak widzicie, odstawiam powoli.
Dzisiaj:
grahamka
6 lasterków kiełabsy krakowskiej
1 ogórek kiszony
jogurt naturalny 150g + 2 łyżeczki musli
jabłko
Na obiad: panga w sosie śmietanowo- koperkowym (winiary) - robię 1 raz
1 ziemniak
surówka : seler + jogurt naturalny
Na kolację 1 kanapka z wędliną
Pozdrawiam
Zakładki