Toshi, po CI te grześki. Weź się w garść. Marcheweczka kochana, pomarańczka, żapomnij , wyrzuć i uśmiechnij się. Przecież chcesz być LASKA. Buziaki 8) 8)
Wersja do druku
Toshi, po CI te grześki. Weź się w garść. Marcheweczka kochana, pomarańczka, żapomnij , wyrzuć i uśmiechnij się. Przecież chcesz być LASKA. Buziaki 8) 8)
Toshi co z ta szostka :D :D dziewczyny dobrze radza, wyrzuc slodycze :D
cos nie mozesz sie zdecydowac :D mialas byc na SB :D :D
pozdrawiam :D :D
Dzięki za wsparcie :D . Zupełnie nie rozumiem co się dzieje - z Tobą Siba widzę, że podobnie :( Może to chodzi o pierwsze sukcesy i dlatego się rozleniwiłam -zbiłam jeden rozmiar z ubrań. Ale jak tak dalej pójdzie ponownie sięgnę 80.
Podstolinko, na pewno zajrze na stronkę, może mnie to pobudzi do walki.
Krysial, nie lubię tłustego. A mięso dla nie może nie istnieć. Nie mogę już nawet patrzeć na kurczaki. Tamirko, pomarańcza również kaloryczna - trzeba by sprawdzić na liczniku ile ma :roll: Miałam przejść na SB ale może rzeczywiście najpierw sptóbować słodycze zastapić owocami :roll:
Margo, masz rację, tyle że sa uczynni którzy kupują. Ale nie powinnam jeść!!! Weekendy to klęska. Zawsze miałam tę przypadłość ale dobrze się sprawowałam w ciągu tygodnia.
pozdrowienia :D :D :D
No ładnie :!: :twisted: :!:
Chwilę mnie tylko nie było i co czytam :!: ...mój Toshik jakies numery z łakociami odstawia :!: Jakieś smutasy wypisuje :!: .....Koniec tego dobrego, wróciłam i już Ci nie popuszczę :!:
Zobacz na swój suwaczek,... udało Ci się wytopić tyle sadełka i teraz chcesz to zmarnować :?: :!: ...w życiu :!: :!: :!: .... Najgorszy po wpadkach jest moralniak, chyba gorszy od zwykłego kaca, bo trudniej się od niego uwolnić :cry: ...no to ja biorę nożyczki i ciach :!: ...nie oglądaj sie na grzeszki - to normalka (świetych nie ma ) i patrz do przodu, udało sie do tej pory to znaczy że możesz :!: ....tylko cierpliwości Toshiku. Nie odpuszczaj rowerka, bo efekty są tylko wtedy jak reguralnie ćwiczysz, a najlepiej zrób sobie pomiary i po 3-4 tygodniach powtórz je...sama zobaczysz :lol: ...zajrzyj do mojego wątku sama tak zrobiłam i choć waga mi wtedy stanęła to centymetry poleciały i to to tam gdzie chciałam :lol: :lol: :lol:
Buziolki ogromniaste i do dzieła :lol: :lol: :lol: http://img186.imageshack.us/img186/1...bnblumefw8.gif
Toshi, proszę w poniedziałek wyspowiadać się z grzeszków weekendowych. Nie daj się sie zwieść słodyczom. Zwłaszcza w Dzień Kobiet. Dla SIEBIE TO ROBISZ . :lol: :lol:
Toshi słoneczko moje!!!
Dziękuję za odwiedzinki i wsparcie.
Rób sobie przyjemności ale nie ze słodyczy sztucznych.
Wiesz przecież co się stało ze mna od małych ciasteczek
stałam sie wielką kobietą :? :?
ale to nie o to mi chodziło żeby sobie tak dosolić tj dosłodzić na całe życie i tak sie rozpędziłam że od małych ciasteczek podwoiłam wagę
PAMIĘTAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
CIACHO ZABIJA TAKICH JAK MY
:D :D :D Witaj Toshi-nie deneruj sie :!: :!: :!: :!: . wszystko w swoim czasie . :D :D :D :D Wiem ,ze weekendy sa najgorsze ,ale wierze ze pomalenku opanujesz i to . :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Tylko spokoj nas uratuje :D :D :D :D nic na sile . :) :) Pozdrawiam serdecznie i zycze milej,spokojnej niedzieli i ochoty do dietkowania . :roll: :roll: :roll: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1602.jpg[/img]
Toshi trzymaj się !!!! dasz radę :D :D :D
http://img254.imageshack.us/img254/1...22qe5pzzt9.gif
witaj
toschi -mieso to nie tylko kurczaki ,ja też ich nielubie .
widocznie organizm ma dośc złego białka -a serki i jajeczka rybki - lubisz?
Przeciez bez białka nie możesz podjąc sie odchudzania.
trzynmaj sie szczuplusio
Muszę stawać do raportu, bo tylko to może mnie powstrzymać :lol:
Sobota, niestety troche słodyczy :oops: , ale jest i pozytyw- wracam do wysiłku - 800kcal na rowerku :D , spacer - 2 km.
Niedziela, brak słodyczy :D -pierwszy dzień odtrutki. 400kcal na rowerku i spacer (nad morzem, są te plusy mieszkania daleko od gór). Może za mało jadłam w dzień a za dużo wieczorem ale mam nadzieje, że to ureguluję :D
Niestety nie zaczęłam A6W - brak czasu i dużo pracy w domu :(
Dzięki za wsparcie :D
Krysial, jajka, sery i ryby są ok. Ale nie ma to jak bułka z czymś słodkim na śniadanie :lol: Chociaż akurat z tym problemem się uporałam.
Azzuria - mam nadzieję, że dam radę, chociaż widzę, że przezywam cięzki kryzys :cry:
Podstolinko, dobrze to okresliłaś - nerwy. Ale to bardzo dobrze że się pojawiły. Chyba spokój i rozleniwienie mnie zgubiło.
Dorisku, ciesze się, że wróciłaś :D :D :D .No właśnie - te małe ciasteczka :cry: Chwilowo walkę przegrywam ale wrócę do gry - mam nadzieję :D
Poziomeczko - właśnie wracam do intensywnych ćwiczeń, chociaż mam tyle pracy, że chwilowo naprawdę jest ciezko. Spróbuję sprawdzić skuteczność rowerka tym bardziej, że sama lansowałam tezę, że niewiele daje. Sprawdzimy na moim przykładzie - będę notować ile jeżdżę :roll:
Tamirko, niestety się nagrzeszyło. Mamm nadzieję, że wy sie dobrze sprawujecie - ide sprawdzic :D