Foczka -bardzo ci gratuluje -ale szybko ci to idzie -
moze i choroba sie do tego dołozyła . zycze zdrowia i zdrowego jedzonka.
Toshiku![]()
Gratuluję z całego serca utraty kilosków, ale uwazaj bo poczatkowe zadowolenie moze byc złudne,..tylko nie spocznij na laurach, bo zaraz jakies ciacho wskoczy w łapkę![]()
Wierzę, ze teraz juz Ci poleci, tylko trzymaj kosekwentnie dietkę i ćwiczenia, bo pieknie Ci idzie![]()
Pozdrawiam serdecznie![]()
![]()
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Hej-hej.
Niestety nie mogę jeszcze zmienić suwaczka, bo waga wróciła na 72,2.
Podjadałam, tak jak ostrzegała Ruda.
Staram się, cały dzień wytrzymuję, a wieczorem wstępuje we mnie GŁóD![]()
Dzisiaj byłam na basenie. Było to duże poświęcenie z mojej strony, bo dopiero co byłam we fryzjerni i miałam wymodelowane włosy.
Moje włosy to odrębny problem.
Są cienkie i nie ma ich zbyt dużo. Muszę je myć i układać przynajmniej co drugi dzień. Inaczej nie mogę się z nimi pokazać ludziom. Oczywiście robię to sama. Raz na 4-6 tygodni idę odświeżyć kolor i podciąć. Mimo różnych zabiegów pielęgnacyjnych, moje włosy nie chcą zyskać na grubości ani gęstości.
[color=darkred]
[/color]Jeszcze mamjedną sprawę z zupełnie innej "beczki".
KTO MA INTERNET Z TELE2 - niech się ujawni.
Od ponad pół roku zamawiam (teleinicznie, mejlowo, pisemnie) internet z tele2 ... i nadal go nie mam. Ciągle się reklamują. Zamówienie przyjmują... Umowa w cudowny sposób ciągle do mnie nie dociera. Podobnie znajomi Już podejrzewam, że tej usługi nie ma. Więc jeśli ktoś ma niech się pochwali i powie jak "to załatwił".
Prawda, że z innej beczki... hihi.![]()
![]()
![]()
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :P :P :P
P.S. Na basenie było trochę pływania i dwa razy sauna. Kto wie co daje sauna (ja lubię, bo lubię ciepełko, ale czy są jakieś korzyści???).
Rano było 72kg.
Przestaję się katować i zdejmuję wskaźnik z 73. Oczywiście nie przestaję walczyć moimi kilogramami. Wieczorem w planie basen.
Dzisiaj ogólnie mam dołka. Jest byle jak. W pracy byle jak, w domu - chyba już nasyciłam się wolnością i jakoś nie mam co robić bez dzieciaków. Nie ma kogo obsztorcowywać i poganiać do nauki.
No mam jeszcze trochę prasowania, no i mogę rozmrozić lodówkę. Nawet nie mam ochoty na popołudniową drzemkę.
Na śniadanko było - serek bieluch z pomidorem;ie powiem żeby było smaczne.
Na II śniadanie drożdżówka + kawa.
Na obiad - placki ziemniaczane. No może to niezbyt dietetyczne, ale też bez wielkiego obżarstwa. Wczoraj było podobnie.
FOCZKO Ty coraz lepiej wyglądasz na suwaczku i na obrazeczkuSuper, tak trzymać damy radę
![]()
![]()
![]()
Jeśli chodzi o pustkę w domu to podpisuję się w całości pod Twoim tekstem, przerwa ale na chwilę, gderania też brak, kocham to![]()
![]()
foczko śliczna ta panienka
Pytałaś u mnie...odpowiadam...Czy w diecie z vitallii jest dużo surowych warzyw?
Nie wiem czy mogę ją stosować przy moich problemach Żołądkowo - jelitowych.
Jest dużo warzyw i surowych też. Rozumiem Cię, że nie tolerujesz ich za bardzo...ja też nie, no nie wszystkie ...
Ja ich po prostu nie zjadam na surowo. Te które mi nie szkodzą to tak ale resztę to gotuję, no bo trzeba je zjeść, bo zabraknie ich w bilansie. W ogóle posiłki ...obiady konkretnie, to gotuję według siebie, nie mam czasu ani ochoty tworzyć jakichś cudów kulinarnych ( dietę mam i tak złożoną z bardzo prostych dań).
Tak więc nie musisz sie bać , że coś Ci zaszkodzi, tym bardziej, że przy zakupie diety wypełniasz formularz o sobie , co lubisz jeść, co możesz jeść i czego Ci nie wolno...
No a z dietą jakoś sobie jednak radzisz...tylko właśnie to podjadanie wszystko psuje ...
Pozdrawiam , pa![]()
![]()
![]()
Basen zaliczony. Ok. 30 minut sumiennego pływania.
Na późną kolację wsunęłam zielonego grejfruta; no i tak dobrze że nie czekoladę.
![]()
Zakładki