Wątek: Na nowej drodze życia z .......dietką!!!

Ja miałam z młodsza córką podobne problemy. Pomogła jej szkółka pływacka - przez 4 lata 2 razy w tygodniu (ciekawe,że często ja odwoziłam i również pływałam ale mi nie pomogło). Córka pięknie schudła i urosła. Pozdrowienia .
Tamirko, dietkujesz radykalnie, chyba nie dałabym rady. Pozdrowienia

Przepraszam, ale padam jakoś dziś na pyszczek i nie zdążę odwiedzić wszystkich. Dzięki za wizytki. bardzo to miłe. Na razie pa i buziolki.

Tamirko masz samozaparcie- trzeba pochwalić za to ale
chyba juz, gdzieś mówiłam, że dieta 1000 gwarantuje powrotem jojo.
i, co gorsza gdy waga powie "tą magiczną cyfrę" zazwyczaj dziewczyny
zaczynają od.... tego co, kiedyś czyli żarcie jak popadnie.
Ja tylko Cię wyczulam zrobisz jak zechcesz.
Pozdrawiam i buziolki slę

Ćześć Tamirko.
Chcemy dla Ciebie jak najlepiej , więc posłuchaj naszych rad .Nie stosuj zbyt ubogiej diety, bo to tylko tylko zaszkodzi , a nie pomoże .
Ruch , ruch, ruch i dieta - właśnie w takich ilościach i kolejności jest wskazane :P :P :P
Pozdrawiam .

Ćześć Tamirko.
Chcemy dla Ciebie jak najlepiej , więc posłuchaj naszych rad .Nie stosuj zbyt ubogiej diety, bo to tylko tylko zaszkodzi , a nie pomoże .
Ruch , ruch, ruch i dieta - właśnie w takich ilościach i kolejności jest wskazane :P :P :P
Pozdrawiam .

Co prawda to prawda Tamirko -pamietaj co nagle to ................dalej z pewnoscia znasz porzekadlo . Wszystko z umiarem ,a zobaczysz ,ze efekty beda . Trzymaj sie i nie daj sie zwariowac ,bo to moze Cie predko zniechecic .A i organizm nie da sie zwiesc i bedzie sie domagal swojego Pozdrawiam serdecznie i zycze milego i dobrego dnia .

Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę
Dobrych myśli, radosnego serca oraz pogodnego nieba!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dziewczynki skapitulowałam dziś. Jest 14:30 a ja już przekroczyłam swój 1000. Nie chodzi oto, co będzie potem, czy będę jeść, ale byłam dziś nieziemsko głodna. Znów wpadłam do domu po pracy i nawet nie pamiętam co zjadłam. paskudnie czuję się.Chorobcia to jest nałóg.Proszę ustawcie mnie w pionie.A już myślałam,że kontroluję GŁODZISKO>

cześć Tamirko

No i co z tego , że sobie podjadłaś - trudno .
Naobierać marcheweczki , pokroić w słupeczki i do wieczorka tylko to.
5 posiłków to podstawa , staraj się nie dopuszczać do zbytniego wygłodzenia bo efekty potem są taki , że człowiek łapie wtedy co jest pod ręką i je.

Jutro jest nowy , lepszy dzień . Dasz radę wierzę w to.

Myślę, że jak zjesz jeszcze 500 to nic się nie stanie. Poćwicz a spalisz
Pozdrowienia