Cześć dziewczynki. pierwszy dzień miałam chyba w miarę dietkowy, drugi już popuściłam lejce, za to dzisiaj ....Te cholerne resztki i to,że siedzę w domu wykończy mnie. Tylko szukam i szukam. I ciągle wydaje mi się ,ze nic nie zjadłam. Nawet nie piszę i nie liczę ile tego podjadłam. Mam nadzieję że nie 5000kaloryferków. Tylko ciasta nie jadlam wogóle, stąd jeden cały sernik czeka na rodzinę pozdrawiam dzięki za odwiedziny. Alezważyć się nie mam ochoty, bo czuję się podle i ciężko. papa
Zakładki