Witaj tdk -wpadlam zobaczyc jak sobie radzisz .Widze ,ze tloczno u Ciebie - ciesze sie ,ze nie jestes sama . No i zobacz ile osob Cie wspiera i doradza . To jest wlasnie ten nasz klimat dietkowy ,ze wszyscy odrazu ruszaja szturmem . Na pomoc oczywiscie .
Tylko nie przedobrzaj sprawy z cwiczonkami -rob to pomalu ,ale systematycznie .
Pozdrawiam serdecznie i dzialaj dalej .Niebawem tu zajrze .
Zakładki