Ach, miło powspominać te kolejki jako, że byłam nastolatką i nie prowadziłam domu wspominam to z uśmiechem. Włóczyliśmy się z bandą spragnionych słodyczy nastolatków i próbowaliśmy cokolwiek kupić słodkiego. Kiedyś staliśmy chyba dwie godziny i kupiłam cukierki pudrowe miętowe, których nie cierpiałam. Ogólni spędzało się wiele czasu w kolejkach ale nie oglądało tyle telewizji i nie było komputerów. Aż trudno mi w to uwierzyć ale kiedyś zwolnili dziewczyny wcześniej ze szkoły, z informacją że ma być dostawa art, higienicznych w aptece Kto by dzisiaj w to uwierzył
Pozdrowienia