-
Witam po Świetach,
Święta , świeta i po świetach - jak to mówią starzy indianie :lol: :lol:
Dobrze ,że nie panikowałam przed Świętami, bo i po co :?: Zrobiłam wszystko /z dużą
pomocą rodziny/ wszystko wyszło pięknie i smacznie, Bylo rodzinnie i gościnnie :lol: :lol:
Pobuszowałam troszeczkę w słodkościach i nie tylko... :oops:
Mam nadzieję ,że u Was również wszystko pozytywnie - i bez dodatkowego balastu poświątecznego :wink:
Ja moją biedronkę przesuwam 1 kg w dół, żeby sie nie zasiedziała przypadkiem
Pozdrawiam bardzo serdecznie i czekam na wieści od moich koleżanek :shock: :lol: :lol:
-
:o Witam Mozna sie przyłączyć:)? 8)
-
Och witam ,
Jest już tak przedsywestrowo, że grunt pali mi sie pod nogami.....
W końcu Sylwester jest raz w roku i.... jednak idę na.... całonocną ,szaleńczą hulankę.
"Mała Czarna Zmniejszona" wisi w szafie uśmiecha sie do mnie pięknie - oczywiście ,że zwęziłam swoją dyżurną kieckę , bo w nową nie zainwestuje, bo przecież...chudnę. Kupię od razu 2 lub 3 rozmiary mniejszą :lol: A co...
Witam nowe koleżanki w naszym gronie :lol: :lol:
Czy ktoś wie gdzie jest PIPIO :?: Pojawia sie i znika :shock:
PIPIO odezwij się proszę :(
To na razie kończę, jeszcze się w tym roku odezwę papatki MIKA
-
Cześć wszystkim puszystym!Wita Was puszysta (10 kg nadwagi, zgaga,napady głodu, rozmiar powiększył się od nr-u 38 do 44 i robi się ciasny, nie daję sobie rady.Może będąc z Wami schudnę. Miło czytać na forum, że kobiety chudną to tak bardziej na żywo niż w "Super Lini". Zaczynam z Wami - moja waga na dzień dzisiejszy 78 przy wzroście 165. Może któraś z pań woli pogadać na gg mój nr 6040104:cry:
-
Cześć jeszcze w starym roku :lol: :lol:
TESKA witam serdecznie w naszym gronie, jesteśmy takie same "przypadki" jak Ty, więc bądź dobrej myśli - uporamy się z tymi padprogramowymi kiloskami.
Chętnie pogadam z Tobą na GG .Zgłoszę sie niebawem napewno :lol: :lol:
Ja myśle teraz o obniżeniu dolnej granicy wagi .Marzyłam o 60 kg ,ale skoro są tak blisko to może tak 57 osiągnę :?: Pomysł myślę znakomity :shock:
Kochane moje pragnę życzyć Wam w Nowym Roku 2005 dużo radości, wszystkiego dobrego, wytrwałośći w dążeniu do NASZYCH celów i oby nam się "malało". Bawcie się w dzisiejszą noc pięknie i radośnie
Pozdrawiam - całuski MIKA
-
Życzenia
Juz prawie Nowy Rok nastał ,więc przyjmicie szczere,radosne,życzenia noworoczne ,wszystkiego co się szczęściem zwie ,pełnie zadowolenia z siebie i rodziny,doczekania się sukcesów na każdej linii,i niech uśmiech radości nie znika z waszej buzi,a to wszystko niech sie stanie w nadchodzącym 2005 roku :P :P :P :P :P .
i oby ten Nowy Rok należał do udanych FITA
-
Mika życzę Ci w dniu urodzin aby Twoje postanowienia były wytrwałe tak jak do tej pory!Jak czytam Twoje posty to oczom nie wierzę schudłaś z 77kg do 60??? Gratuluję Ci i podziwiam silną wolę, zastanawiam się jaką masz motywację?Bardzo nas wspierasz masz do tego duże zdolności.Życzę Ci takiej postawy do końca życia.Jak bardzo musi być dumna z Ciebie rodzina!Wszyscy na pewno Cię kochają i wspierają i my też!!!
-
Witam wszystkie nowe i oczywiscie stare bywalczynie naszego forum.Dziewczyny zostawiamy wszystkie nasze smutki , zmartwienia i z usmiechem na ustach wkraczamy w 2005 rok.W zwiazku z tym ze udalo mi sie wpasc na minutke pragne Wam zyczyc wszyskiego naj w Nowym roku i spelnienia wszystkich pragnien.Mika milo mi ze udalo Ci sie wyjsc na bal w ta noc tak ci zazdroszcze zycze szampanskiej zabawy .Obiecuje ze w nowym roku wroce do Was .Pa PIPIO
-
Dzien dobry w NOWYM ROKU widze ,ze wszystkie dziewczyny odpoczywaja po balach.Nie wiem jak wy ,ale ja w nowy rok wstapilam z nowymi optymistycznymi pomyslami na odchudzanie.Wiem,ze dam rade,a jeszcze z Wasza pomoca to bede przenosic gory.Wczoraj dokonalam nowych pomiarow :cry: nie wyszly za wesolo .ale nie jest tez zle .Mam napewno lepszy start niz kiedy z Mika zaczynalysmy.Zobaczymy jak poleci papatki do jutra PIPIO
-
Hej, hej w Nowym 2005 roku :!: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dziękuję za obecność i życzenia noworoczne i mam nadzieję ,że dotrzymamy wszystkich postanowień.
Więc ja na pierwszy rzut :lol:
Zmieniłam miejsce mojej biedronki z 63 na 64 /spowrotem/ bo nie oszukujemy i moja waga częściej w tym tygodniu oscyluje przy 64 niz 63 ,więc niech będzie sprawiedliwie :oops:
Zmieniłam wagę docelową bo przy moim wzroście /158/ będzie to do przyjęcia.
A zresztą - dłużej będę się odchudzać to i wiosną i latem jeszcze pogadamy :lol: :lol: bo przecież już wiemy nia ma hop siup, nie ma czrodziejskich różdżek co zabierają sadełko :lol:
Dzisiaj pożarłam ostatnią przepyszną świężą bułeczkę z pasztecikiem i wracam do dietki 1000kcal.
Czekam na Wasze postanowienia. :shock:
Mam nadzieję ,że PIPIO powróci na forum i będzie tu częściej bywała, a TESKA dołączy do grona stałych bywalczyń i....POWALCZYMY :lol: :lol:
Pozdrawiam MIKA