Wątek: Duża waga ,dużo lat....

Życzę udanego tygodnia ! ! !
Może już trochę cieplejszego niż ten weekend , mimo niskich temperatur..... u mnie w duszy już wiosna - moja biedroneczka z suwaczka znów zaczęła chodzić po zimowym śnie i to w odpowiednim kierunku . :P :P



Pozdrawiam MIKA

Poprzedni tydzień też był bardzo udany, przynajmniej dla mnie
[color=red[size=18]]- SCHUDŁAM 3,5 KG [/size:8fa453f6ef][/color]
Nie macie pojęcia jak się cieszę.Chociaż to tak mało, ja czuję się jak motylek.A jaka jestem dumna z siebie. Do tej pory tylko pisałam, że chcę schudnąć, marudziłam, nie stosowałam diet. Aż pozazdrościłam [color=blue:8fa453f6ef]MICE[/color] i wziełam się za siebie. Ale to głównie dzięki Wam moje koleżanki udało mi się. Podpowiedziałyście na forum o SB.Spróbowałam i udało się. Motywacja też jest duża, bo wstyd mi było, że od grudnia suwaczek nie drgnął.
Dziękuję za wsparcie, podpowiedzi, słowa otuchy. Mój sukces zależy też od was.
Chwalcie się osiągnięciami - to bardzo dopinguje do dalszej walki!

Zawsze jest dobry czas, żeby się dobrze czuć z samym sobą

Witajcie kobitki :P :P
TESKO - OGROMNE GRATULACJE
Cieszę sie razem z Tobą to naprawdę dużo Czasami warto czekać na taki ładny wynik Przed Toba jeszcze dużo sukcesów , ale te pierwsze są najważniejsze bo mobilizują do dalszej pracy :P I to wcale nie jest mało , naprawdę mało to chudnę ja 0,2 kg na miesiąc.U mnie to końcówka więc i zapału trochę mniej.
Właściwie postanowiłam ,że skończę na 60 kg. Bo i po co mniej ? Figury nastolatki i tak nie odzyskam , a teraz czuje sie swietnie Akceptuje siebie od początku do końca i to jest dla mnie ważne A może najważniejsze Zaczynałam tę moją dietę bo nie akceptowałam siebie , teraz po "zwaleniu" tych 16 kg jestem z siebie zadowolona
Teraz jeszcze tylko troszeczke i utrzymać wagę. Jestem dobrej myśli
Dziewczyny trzymajcie się ciepło, trzymam z Was kciuki :P :P

Pozdrawiam serdecznie MIKA

Podwójne gratulacje dla Ciebie Mika - za 16 kg! Jesteś Wielka!
Właściwie dzięki tobie tu zostałam, zachwyciłam się atmosferą panującą tutaj i Twoimi postami (i postami PIPIO -szkoda, że gdzieś przepadła). Nie myślałam, że właśnie forum mnie tak zmobilizuje. Oczywiście przede mną długa droga ale wydaje mi się, że dam radę bo Ty też wygrałaś tę walkę.Mam ten sam cel 60kg i wystarczy.Nie opuszczaj nas chociaż na zawsze, będziesz nas wspierała czasami OK?

MIKO
pisałam do ciebie pół godziny list , który przez moją głupotę mi zeżarło .
Piszę więc jeszcze raz , to co najważniejsze OGROMNE GRATULACJE .
Dopiełaś swego - tytuł wątku , jeśli chodzi o Ciebie , jest już nieaktualny .
Przede mną jeszcze długa droga , którą mam nadzieję pokonać z dziewczynami
z wątku "tak bardzo Was potrzebuję"
Dziękuję Ci serdecznie za miłe przyjęcie i wsparcie .
Życzę takiej samej wytrwałości w utrzymaniu wagi. POZDRAWIAM ANIA

PS . Moje kotki w zasadzie się lubią , ale co jakiś czas z dzikim wrzaskiem
Maciuś ucieka przed Olesiem , aż pierze fruwa . Póżniej znów panuje
zgoda do następnej awantury .

Witam Koleżanki :P
Cieszę się ,że mnie jeszcze odwiedzacie A i Ja pragnę tak oficjalnie sie z Wami pożegnać.
To forum jest świetną zabawą , poznajemy obcych ludzi potem się zaprzyjaźniamy wspieramy pomagamy w trudnych chwilach .
Spędziłam tu aktywnie 7 miesięcy - schudłam ponad 16 kg - poznałam Was moje drogie Zaprzyjaźniłam się z PIPIO /mamy kontakt prywatny ,bez form/.
Jestem szczęśliwa i nie wstydzę sie tego powidzieć .
Udowodniłam sobie i innym ,że można - jeśli się bardzo chce - odzyskać radość życia, pogodę ducha i jeszcze stracić na wadze - jednocześnie

Kochane moje i tu piszę do forumowiczek ,które mnie odwiedzały, klepały po plecach i dopingowały - TESKA, TUJANKA, ALINCIA, ZUELKA,BEA - Dziekuję Wam bardzo za wsparcie i towarzystwo Boże chyba sie poryczę, ale mazgaj jestem Przecież nie odchodze na zawsze Naprawdę wasze wizyty były dla mnie powodem radości i dopingiem. Dzięki Życze sukcesów w dietce, macie moc dziewczyny i pokonacie wszystko
Napewno będę śledzić forum - bo znam tu tyle sympatycznych dziewczyn ,których losy śledzę /jak w serialu ,ha,ha/ Bardzo polubilam zaglądać do BIKE, KRYSIAL, STELLI , czy DORFY i wielu innych dziewczyn obecnych tu od miesięcy.
Pozakładajcie swoje temaciki chetnie będe Was odwiedzać jako kibic
Mam nadzieję i do tego dążę ,że nigdy tu nie wrócę jako grubasek Nie będzie JO-JO

A teraz wykrzyczę całemu światu to co obiecałam...parę miesięcy temu------>----->

WAŻĘ 60 KILO

Pozdrawiam , żegnam , całuski , papatki MIKA

Witam wszyskich starych i nowych bywalców tego Forum... Marzyłam o tym ,aby nigdy nie wrócić tu jako "gubasek" ..I co ??? Przez calusieńki rok utrzymywałam swoją wymarzoną wagę.58-60 kg....a teraz.? Podstępnie, małymi kroczkami waga idzie w górę i wiem ,że jeśli się nie obudzę to zaprzepaszczę cały mój trud i pracę. Dziewczyny zaglądałam tu często..czytałam o tym ,że dalej wytrwale walczycie , czytam o Waszych suksesach, czasem porażkach i wierzę, że znów mi pomożecie...proszę nagadajcie mi "do słuchu" może ta waga nie jest ogromna, ale "oponki" są i zaczynam wyglądać jak reklama Pirelli Rozmiar ciuchów zwiększył się, te ciuszki z poprzednich wakacji muszą poczekać. Mam świadomość, że muszę zacząć rozsądniej jadać, zacząć się ruszać ...itd. itp....Tak zaniedbałam moją dietę, bo wydawało mi się ,że mnie jo-jo nie dosięgnie , a tu niespodzianka .Waga 65 kilo ,wzrost 158 cm i wiek kobiety dojrzałej/ teraz 48/.Wpisuję sie do mojego "starego" temaciku, może dziewczyny podejmiecie wyzwanie pomocy MICE ,która wraca ze spuszczoną głową ma motywację ,ale trochę mało samozaparcia
Mam prośbę do Moderatora , czy można "mnie" przenieść do Działu - Odchudzanie po czterdziestce ? Bo teraz jest takowy i wiek też mam odpowiedni

przeprowadzka do działu Odchudzanie po czterdziestce

Witaj Mika, ciesze sie, ze jestes z nami i ze nie (ale nie ciesze sie , ze ci troszke wrocilo) my juz chyba do konca zycia bedziemy walczyc z kiloskami i sie pilnowaly z jedzeniem
Ja staram sie walczyc z dwoma nalogami z kiloskami i ... fajkami
Ale mam apetyt,wiec boje sie, zebym nie nadrobila, tego co stracilam
Powiedz , jaka dietke stosujesz, bo mi chyba najlepiej liczy sie kalorie
Życze szybkiego zgubienia tej 5