-
Witam Batorku, jesteś zdolna dziewczynka,uświadom mnie bo ja nie kumam gdzie to jest, na temat gór stołowych to Ci wszystko mogę powiedzieć ,gdzie warto się wybrać
ale nie wiem gdzie jest Starorobociański Wierch
-
psotulko - to ja poprosze troszkę węgla , co prawda wiatr znad wisły silny nie jest ale napewno troszkę ruszy twój zaglowiec.
pozdrawiam sónecznie naprzekór pogodzie
-
Zamieniłam ślimaczka na motylka. Może to coś pomoże. Bo wg tabel jem poniżej 1500 a efekty jakby takie bardziej mizerne. Te 92.6 to tak tylko na zachętę trzymam, bo tak było przez jeden dzień.
Psotulko, a czemuż to nie wejdziesz na górkę? Mój małżonek po trzech zawałach, udarze mózgu i bajpasach wszedł, Ty chyba nie masz za sobą aż takich przeżyć?
Bewik, Starorobociański Wierch to najwyższy szczyt polskich Tatr Zachodnich. Mam nadzieję, ze w przyszłym roku uda się nam tam wejść znowu. Głownie chodzi o fundusze i o stan zdrowia mojego męża.
Psotulko, zaraz poszukam jakiegoś szkwaliku dla Ciebie
-
O rrany Batorku, jak zobaczyłam tą fotkę, to naszła mnie jedna myśł:
JA CHCĘ W GÓRY!!!
Gratuluję kodycji 
pozdrawiam weekendowo
Ula
-
-
Batorku -to podziwiam Twego meza .Ja tylko na prostej sobie radze - zadyszka i klap-papierochy tez robia swoje
Ja jestem po 2 zawalach i 2 operacjach.
DOBREJ NOCKI ZYCZE
-
Psotulko, papierosy są do d... Nie próbowałaś przestać? Mój mąż rzucił po pierwszym zawale (miał wtedy 37 lat) i do tej pory mówi, ze z młodości żałuje tylko tego, że palił. Nie żałuje różnych młodzieńczych szaleństw, łącznie z alkoholem, ale gdyby mógł cofnąć czas to tege jednego na pewno by nigdy nie robił. Może na początek spróbuj palić słabsze?
Usiaku, mnie też ciągnie do górek, może mi się uda choć na tydzień wyskoczyć w marcu? Na nartach nie jeżdżę, ale zimą też lubię sobie po nich pospacerować, no może nie koniecznie szczyty zdobywać, ale ścieżka nad reglami zimą też ma swoje uroki. Albo do Pięciu Roztoką, oj, rozmarzyłam się...
-
o widze że mnie posłuchałaś i zamieniłaś ślimaka na coś szybszego, teraz pójdzie z górki, ja ponad 5 lat temu rzuciłam papierosy ( stąd ta otyłośc) ale co jakis czas mnie ciągnie szczególnie jak dieta mi nie wychodzi, ale kiedy tak myśle że znowu zaczne palic to idę do teściów , po powrocie od nich tak śmierdzą mi ubrania papierosami że juz głupie myśli o paleniu mijają.
rany znowu trafiłam na ludzi którzy kochaja góry , zupełnie jak u mnie w pracy a może ktoś kocha wodę , bo ja góry nie ale wodę bardzoooooooooo.
pozdrawiam
-
witaj batorku
to twój mąż tak młodo miał zawał??? to z jednej strony dobrze,ze
od razu zrozumiał .Przydałaby sie taka nauczka mojemu staremu
on sobie nie żałuje i chyba wóda i papierochy mu służą
tylko ja nerwicy dostaje -jak musze wąchać te śmierdzace popielnice.
-
NO TAK POLAK MADRY PO SZKODZIE
DOBEJ NOCKI
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki