-
Przegięłam z wagą i coś muszę zrobić
Kochani, przyjmijcie mnie do swego grona. Jeśli czegoś nie zacznę, wpadę w doła. Zamiast coraz mniej ważę coraz więcej. Mam niepohamowany apetyt. Zaczynam jeść więcej od męża.
Koniec !!!!!!
Na pewno mi się z wami uda. Od jutra dieta nabiałowa znaleziona na interii.
Czy ktoś już to przerobił ?
aga
-
Załóż nowy temat, a zobaczysz ile osób jest z Tobą.
Nie szukaj diet, weź pierwszą, która wydaje się rozsądna i działaj. Opisuj jak Ci idzie, na pewno znajdziesz bratnią duszę.
Możesz zrobić to tutaj, lub założyć swój pamiętnik.
Trzymam kciuki
-
Dziękuję Ci Kwiatku, tak jak poradziłaś załozyłam sobie pamiętnik.
Pozdrawiam. Jak również będę za Ciebie trzymać kciuki.
-
No wreście ten internet do czegoś mi się przyda pożytecznego. Poniewaz jestem tu z takiego samego powodu jak wszyscy. to tym bardziej serdecznie wszystkich witam.
Jestem nowy i dlatego chciałbym się przyglądnąć na początek o czym się rozmawia i dyskytuje w temacie odchudzania a ponieważ jestem sam zainteresowany to tym bardzej będę uważny.A co do wieku to proszę się nie martwić bo życie jest na każdym etapie jest bardzo interesujące i ciekawe.
-
Witaj Jorg w naszym gronie. Odchudzanie się w grupie bardzo pomaga, zważywszy że nie każdy ma czas i możliwość na odwiedzanie jakiś klubów wzajemnego wsparcia. Co zaś tyczy wieku, to nie o wiek tutaj chodzi, ale o dobre samopoczucie i o zdrowie. Zatem odchudzać może się każdy, kto ma na to ochotę i motywację. A z iloma kilo ty się zmagasz ? I jak chcesz to zrobić ?
-
Witaj Agucha. Ja praktycznie zacząłem sie odchudzać od 19 lipca 2005 i od tego czasu schudłem 19 kg.Było by to dla mnie wspaniałe gdyby nie fakt ,że ważę jeszcze 108 kg.
Moim pragnieniem jest waga 80-85 kg. Idzie mi to ciężko pomimo kontroli profesjonalnej dietetyczki. Mam opracowany specjalny program odchudzania, którego się kategorycznie trzymam. Sa jednak chwile, że chciałbym to przerwać i zjeśc schabowego z kapustą czy sernika z galaretką nie mówiąc o golonce z musztardą.
Dlatego też potrzebne jest mi coś takiego jak ten portal, który znalazłem dośc przypadkowo.Pozdrawiam.
-
O Boże, to serdeczne gratulacje 19 kg to jest coś. Naprawdę musisz mieć silną wolę, której z całego serca Ci zazdroszczę. Ja miałam też kilka sukcesów, ale to prawda, że człowiek musi byc cały czas na diecie, tak jak alkoholik musi cały czas żyć w abstynencji. Wystarczy klieszek, a w naszym wypadku lekkie rozluźnienie i czar prysł.
Gdyby jeszcze to odchudzanie było takie proste
-
Jorg, niesamowite, moje najszczersze gartulacje!
Początkowo waga spada szybko, później spowalnia. Niemniej bardzo Ci gratuluję.
Każdy z nas ma niesamowitą ochotę, "na małe co nieco", a czasami na wszystko, aby tylko zajrzeć do lodówki i po prostu nażreć się.
Nie zniwecz tego co już osiągnąłeś. Ja też ważyłam 117 kg, schudłam do 83. Ale nie umiałam utrzymać, więc waga skoczyła do 94. Teraz walczę, jak widzisz. Mój etap to wykres poniżej. A czym człowiek starszy, to jest coraz gorzej. Ciężko jest przestawić się na inny tok jedzenia.
Jeśli możesz zdradzić nam tajemnicę, jaką dietę stosujesz??
I czy Ci odpowiada.
Pozdrawiam
-
Siem ma wszystkim!Jestem po 40-stce i z 10 kg nadwagą.Właśnie przesadziłam z jedzeniem ziemniaów na obiad. Jem je raz w tygodniu i nie mogę się powstrzymać.Obserwując posty doszłam do wniosku, że łączy nas : niskie ciśnienie, niepochamowany apetyt, a co za tym idzie obżarstwo - pzeważnie wieczorami, w pracy jako tako jedzenie w miarę lub b.mało, również co u niektórych niewiele ruchu. Ale jak się ruszać jak człowiek niemrawy, leniwy, źle się czuje?
Wydaje się, że wszystko zależy od silnej woli tylko skąd ją wziąść?
-
NAJLEPRZĄ METODĄ JEST DOBRA MOTYWACJA I ZMIANA NAWYKÓW ŻYWIENIOWYCH NO I ZREZYGNOWANIE Z TUCZĄCYCH POTRAW
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki