:D looo matko, od wczoraj mam takie wrazliwe zeby, ze nie moge jesc nic zimnego :( jest na to jakies lekarstwo :roll: :D
Wersja do druku
:D looo matko, od wczoraj mam takie wrazliwe zeby, ze nie moge jesc nic zimnego :( jest na to jakies lekarstwo :roll: :D
Pozdrawiam
DLACZEGO :?:
http://www.gifownik.pl/gify_gifownik_lut/3d/89.gif
:D psotulko,nie wiem, ale dzisiaj troche przeszlo, dziekuje za sliczne buziolki :D :D
agentko, dziekuje za pozdrowienia :D
u mnie waga stoi, wczoraj o 6 zjadlam banana i brzoskwinie i taki mnie glod wzial, ze o 8 wcielam jeszcze kawal zoltego sera. :oops: wniosek z tego taki,ze nie nalezy jesc owocow wieczorem :roll: bo potem sie dziwie ze waga stoi :roll:
pozdrawiam :D :D :D
Miło mi,że odwiedzasz mój wątek to bardzo mobilizuje, że ktoś jest z Tobą i trzyma za ciebie kciuki.Co prawda mam duzo więcej do zgubienia niż Ty, ale Twoj postępy i uwagi są ciekawe. Trzymam kciuki :D
Misialko no i sie doczytałam że waga stoi co za życie :wink: co ztym zimnym czyżbyś byla chora ? a owoce też myslę ze sa zdradliwe oczywiście w dużych ilościach ,ale z drugiej strony wszystkiego sobie odmawiać toż to katorga a dla mnie dieta musi byc przyjemnością :wink: i od czasu do czasu pozwalam sobie na rzeczy które lubię pozdrawiam i sle buziaki :D
Misialko, może dentysty się poradź ? Mi kiedyś pastę Sensodyne F poleciła dentystka, było OK. Waga stoji pewnie dlatego, że już końcówka odchudzania.Oj chciałabym mieć tylko 3 kg do zrzucenia, a mam jescze 17. Teraz owoce jem, liczę tylko kalorie, bo jest sezon, a potem nie będzie. Staram się jeść rano i wybierać te mniej kaloryczne.Zimą znów będzie głównie warzywna dieta.
Pozdrawiam
i u mnie waga stoi, a ztymi owocami tylko problem - żrę ilości :twisted: szokujące. Obenie na topie renklody prosto z drzewa
http://imagecache2.allposters.com/im...PP-SJP0030.jpg
A CZAS UCIEKA :(
Misialku ,
tobie też napiszę o czym ostatnio słyszałam
że tzw. pozytywna wizualizacje u grubasków nic nie daje, nie powinnyśmy sobie wyobrażać jakie piekne bedziemy jak schudniemy bo to niewiele daje, lepsze efekty są kiedy grubasek sobie wyobraża jak bedzie wygladał za parę lat jak nie bedzie sie odchudzał i im obraz jest bardziej przerażający tym lepiej, strach przed takim wygladem bardziej mobilizuje , i co ty na to
pozdrawiam :D :D :D
:evil: jestem zla :evil: wlasciwie wsciekla,dosyc mam juz tych diet :roll:
czlowiek sie stara, caly dzien dietkuje, a wieczorem idzie do kina i co je :?: chipsy :roll: jaka stara taka glupia.... :evil: i waga od razu w gore, no ale zeby tak od razu :?: no i jeszcze wczoraj nie cwiczylam :shock:
ahhhhhh,ciezko :?
:D luizek, mnie mobilizuja raczej szczuple osobki :D
:D psotulko,wlasnie czas ucieka, a jak bysmy tak naprawde wziely sie za to odchudzanie,to juz dawno byloby po sprawie :D
:D waszka,ciesz sie ze stoi :D
:D BEIGNET,dzieki juz mi prawie przeszlo z tymi zebami :D
:D elizabetka, ja tez pozwalam sobie na rzeczy ktore lubie od czasu do czasu, tylko ta moja wredna waga zawsze to zauwazy :roll:
:D didi, dzieki, ja tez za ciebie trzymam :D
pozdrawiam serdecznie :D :D
:D POZDRAWIAM SOBOTNIO :D
MASZ RACJE ALE CO WTEDY BYSMY ROBILY :wink:
http://imagecache2.allposters.com/images/BRE/1020.jpg
a mnie nie bo wiem że taka laska to nigdy nie bedę , bo schudnąc to może i bym schudła ale co zrobić z nawisem skóry z brzucha, twarzy itp. na operacje plastyczne mnie nie stać więc bycie szczupakiem raczej nie mozliwe ale roztycie sie jest mozliwe, więc jak sobie wyobraże jak mogę wyglądać jeśli nie bede nad sobą panować bardziej mnie mobilizuje, a na dodatek w TV od czasu do czasu pokazują programy o grubych kobietach, jak sie tucza dla mężow , jak potem sobie wyobrażę że tez mogłabym tak wyglądać odrazu dalekim łukiem mijam słodycze
miłej soboty, może chociaż u ciebie nie leje
pozdrówko
:D
zeby tuczyc sie dla meza :?: :roll:Cytat:
pokazują programy o grubych kobietach, jak sie tucza dla mężow ,
luizku,jak sie powoli chudnie, to wielkich zwisow nie ma, trzeba sie tylko balsamowac i ujedrniac skore szorstka rekawica
:D :D
u mnie padalo wczoraj, dzisiaj ladnie 20C :D
w ostatniej super linii, jest historia odchudzania naszej forumowiczki, czytalyscie :D :D jestem pelna podziwu :D :D
pozdrawiam :D :D
Misialku, ja tez tak mam tylko mnie te czekoladki i batoniki gubia :lol:Cytat:
wlasciwie wsciekla,dosyc mam juz tych diet
My chyba jestesmy jednego chowu :lol: :lol: jaki jestes znak, bo ja koziorozec, ale nic to ,....napewno sie poprawimy ale w dietkowaniu a nie na wadze :lol: :lol:
Milego weekendu :!:
tak Misialku- tuczyć się dla mężów, nie wiem czy ogladałaś ale był program o którymś z krajów arabskich gdzie dziewczynki są tuczone bo tylko grube kobiety nadaja się na żony , albo inny program o facecie który tuczył swoja żonę, która potem juz nie mogła chodzić i miała odparzenia, OKROPNOŚĆ
jak sobie wyobraże że też tak moge wyglądać to mnie ciarki przechodzą po plecach a poza tym moje kolana już nie wytrzymuja tego ciężaru
sorki ale nie wyobrażam sobie że mogłabym schudnąć 30 kg i nie mieć zwisów, napewno na twarzy była by obwisła skóra
miłej niedzielki :D :D :D :D
:D UDANEGO TYGODNIA ZYCZE :D
MYSL POZYTYWNIE A NIE O JAKIS PUSZYSTYCH :!:
http://www.richard41.com/galeria/cpg...mal_10m800.jpg
Pozdrwienia w nowym tygodniu. Niestety wakacje sie kończą i trzeba iść do pracy. Mam nadzieję że przy waszym wsparciu uda mi się nadal trzymać dietkę :D
Witam w nowym tygodniu :D
Nie zazdroszczę tym tuczonym dla kogoś.Ja się wczoraj poddtuczyłam :oops: ,bo zjadłam kawałek ciasta,mam wyrzuty sumienia,ale tlumaczę siebie niedzielą.Dziś znowu poprawa.Mój urlop też się kończy :( ,jutro do pracy.Ale to 0.5godz szybkiego truchtu w każdą stronę no i lodówka w domu :) .A w bufecie bardzo niesympatyczna pani,która potrafi odstraszć nawet łakomczuchów.Pozdrawiam i trzymam za wszystkich kciuki. :D :D
Dzięki za wsparcie - pozdrawiam
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 16.08.2006 – 109 kg – BMI 40,53
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
Misialko my wszystkie jesteśmy takie głupie katujemy się wytrzymujemy większość dnia i pożniej co ,szperamy tu i tam :D ,ale dasz radę i juz sie nie wściekaj :wink: co zjadłaś to Twoje nikt Ci nie zabierze pozdrawiam :D
Misiala trzymaj się ! Pomyśl na drugi raz ile chipsy maja konserwantów, a skoro już zjadłaś , nie dręcz się bo stres wyzwala kortyzol a to powoduje kłopoty z chudnięciem. Przy twojej wadze jakaś wpadka dietetyczna chyba się może zdarzyć. Ja nie wiem, jak pokonam te 17 kilo , na początku zawsze chudnie się szybko , potem się dłuży.
Didi jak pracujesz to może będzie łatwiej ? Ja jak pracowałam nie jadałam z koleżankami pączków itp, a teraz w domu lodówka pod ręką i gotowanie obiadków dla rodzinki. Najtrudniej odmawiać koleżankom ale jak zobaczą, że Ty nie jesz, może nie będą częstować.
Ciekawe jest to co piszecie, że się podobają arabom takie puszyste panie. Gdyby mój mąż mi powiedział odpowiednio wcześnie, że jestem hmm za gruba, może bym nie roztyła się aż tak. On twierdzi, że mu się i tak podobam no i sama muszę się motywować do schudnięcia. Do tego lubi sobie sam jakieś bomby kaloryczne po moim obiadku robić i mnie chce częstować, ale już się nie daję. Pozdrawiam
miłego wieczoru :D :D :D
Misialku, chyba masz weekend przedluzony :lol: :lol: :?:
witam cie Misiala
wróciłam o kilo grubsza -od czwartku jeszcze gościłam Kanade u siebie
bo brat jeszcze musiał reszte rodzinki zwiedzić .
żyłam haotycznie bez liczenia kalorii --ale juz od dziisiaj licze i psze :roll:
do kanady podesłąłam wszystkim duuuuuzo chałwy :D a niech sobie tyją :D :D
no i oczywiście dwie butelczyny orzezwiającego napoju-- :P
Trudno jest coś podesłać tam -gdzie wszystkiego za wiele.
łatwiej było dostawac i dawac prezenty w czasach pro :roll: hibicji
Misialku- czy ty widzisz moj temt na liscie ? Bo ja juz przeszukalam cale forum i nie ma :cry: Gdzies wsiakl, zabrali mi go czy co :?: :!: :?:
Misiala weż się za siebie :!: Co to za załamywanie się to ja dzięki Tobie i innym mam ochotę walczyć do końca a Ty masz dosyć :?: Koniec marudzenia i z uśmiechem masz walczyć :D Pozdrawiam serdecznie, przesyłam wiele całusków :) :) :) :) :) :) :) :)
:D witajcie :D dzisiaj waga 63,5kg, obwod brzucha 92cm :shock: :shock:
:arrow: didi,czasami to jestem zmeczona ta dieta, ale nie poddaje sie :D
:arrow: siba, temat sie znalazl :D
:arrow: krysial, chalwa :?: o ty niedobra :D rzeczywiscie trudno cos kupic,no ale jak lubia, to beda miec przyjemnosc :D moj syn wraca w czwartek,zaraz ide dzwonic, zeby komus nie przyszlo na mysl slodycze podawac 8) najwyzej maciejke, bo tu nie mozna kupic :D :D
:arrow: psotulko, piekny ten smoczek,dziekuje :D
:arrow: bewik, jak maz w domu,to na nic nie mam czasu :?
ja jestem spod znaku Blizniat
:arrow: luizek :D ja wczoraj na ulicy widzialam taka mloda dziewczyne,brzuch po kolana,a tylek i nogi, no szkoda gadac,isc juz nie mogla i co chwile stawala zeby odsapnac...przykre...
:arrow: BEIGNET, wiem ze chipsy to trucizna, ale leb czasem glupieje :shock:
im blizej mety tym trudniej, to prawda :D a ja ostatnio nie jestem konsekwentna :D
:arrow: elizabetka, co zjadlam to od razu w brzuch idzie, wiem to i co :?:
czasami glupieje :D
:arrow: Takiya, rowniez pozdrawiam :D
:arrow: julisia, raz na jakis czas mozna zjesc ciasto, ale trzeba sie liczyc z tym ze waga bedzie wolniej spadac
:roll:
Pozdrawiam wszystkie dziewczynki :D :D :D
:( POZDRAWIA ZATLUSZCZONA I ZAWODNIONA :!:
http://www.mojetapety.pl/data/media/...00%20(106).jpg
Misialku, mam kolezanke blizniaka, ktora mowi, ze te jej blizniaki zawsze sie kluca :lol: :lol: , jeden chce jesc, a drugi sie odchudza ,a ona nie moze nad apetytem zapanowac :lol: :lol: , ja nie jestem blizniak, ale tez tak miewam :lol: :lol:
Milego dietkowania :!:
Misialku , pisalas wczesniej , ze im blizej celu to tym trudniej, wiec moze warto przesunac cel . Np w twoim przypadku na 58 :D
Cześć dziewczynki :D
U mnie znowu dzisiaj było ciacho :oops: ,wróciłam po urlopie a tam imieniny.Jestem zła :evil: :evil: :evil: na siebie jak diabli,ale jak poczytam ,że też macie grzeszki to się odrobinkę rozgrzeszam.Jutro spróbuję się trzymać.
Pozdrawiam jutro będzie lepiej :D :) :D
Ja też Misiałku jestem bliżniak,Bewiku masz rację jestem podwójna he,he,he :lol: :shock:
:D kobitki, pouczajacy artykul znalazlam
http://www.wprost.pl/ar/?O=92891
:roll: :roll:
Głównym objawem zespołu metabolicznego jest otyłość brzuszna. Zwiększa ona ryzyko cukrzycy i zawału serca aż kilkanaście razy, szczególnie u kobiet. Jeszcze bardziej niebezpieczna jest otyłość trzewna, polegająca na odkładaniu się tłuszczu w jamie brzusznej. Można ją zmierzyć przy użyciu rezonansu magnetycznego lub tomografu komputerowego, ale równie dobrym wskaźnikiem jest obwód talii. Zgodnie z nowymi wskazaniami nie może on przekraczać 94 cm u mężczyzn i 80 cm u kobiet (wcześniej za normę przyjmowano 102 cm u mężczyzn i 88 cm u kobiet).
Obwód talii jest lepszym miernikiem groźnej dla zdrowia otyłości niż wskaźnik masy ciała BMI. Nie tylko dlatego, że ludzie wysportowani, z masywną budową ciała, mają równie wysoki BMI, jak ludzie otyli. Przede wszystkim tłuszcz odkładający się w jamie brzusznej jest groźniejszy dla zdrowia niż ten gromadzony na biodrach i udach. Z badań dr. Lawrence'a Cheskina wynika, że tylko 30 proc. ludzi umiarkowanie lub skrajnie otyłych (ze średnim BMI wynoszącym 37 punktów) chorowało na nadciśnienie tętnicze, a 20 proc. miało cukrzycę. - Ludzie otyli mogą uniknąć zawału serca, jeśli są aktywni fizycznie i prawidłowo się odżywiają - mówi prof. Krzysztof Strojek
8) wyglada na to, ze musze zgubic 12 cm w pasie minimum,o jejku :roll:
bewiku, moje blizniaki,tez sie kloca,niestety :D :D
pozdrawiam :D
pozdrawiam serdecznie
NO TO MNIE POCIESZYLAS :!: OBECNIE MOJA TALIA = SIE 100 :(
http://imagecache2.allposters.com/images/HAD/5719.jpg
Co prawda mieszcze sie w normie, ale artykul jest przerazajacy. Od razu spasowalam , ze slodyczami . W sumie to dzieki Misiala :D Trzeba mi bylo takiego lekkiego kopa :lol: Na szczescie (w tym przypadku) u mnie tluszcz odklada sie glownie na udach i ramionach , a jak juz brzuszek urosnie to gubie go najlatwiej .
Pozdrawiam !!
:oops: To ja lepiej swoich wymiarów nie podam... otyłość straszna....
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 16.08.2006 – 109 kg – BMI 40,53
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
Dzięki Misiala ! 80 cm talia u kobiet ! Jeść mi się juz obiadu dzis odechciało, no nieźle, ja mam gruubooo więcej.
Dziewczyny, jak wstawiłyście sobie te serduszka i napisy np malutki grubasek itp ? Gdzie trzeba kiknąć ?
Ostatnio próbuję jeść sałatki warzywne ale bez majonezu oczywiście, np z chudym mięsem, rybą, ale mam problemy z liczeniem kalorii wtedy. Trudno mi robić ściśle według przepisów te sałatki, robię z tego, co mam pod ręką. Pozdrawiam
BAIGNET- dostaniesz te serduszka automatycznie po wyslaniu jakiejs okreslonej liczby postow ( ale nie wiem jakiej) , to jest status na forum i same nie mozemy tego sobie wstawic :D