Wątek: ostatnia szansa

witajcie wszystko pod kontrola...jak zreszta zwykle w ciagu tygodnia dietkuje mi sie baaardzo dobrze powiedzcie mi tylko dlaczego zawalam w weekend nie dziwilabym sie gdybym pracowala i juz nawet nie chodzi o imprezy, bo jak siedze wdomu tez sobie dogadzam
dobra, koniec marudzenia tu chyba psycholog potrzebny
odnosnie herbatek to zima pije hektolitry mam ogromne kubki i zawsze robie od razu dwa jak wychodze z domu woda obowiazkowa w torebce latem pije wiecej wody i niz herbaty, bo mi lepiej smakuje
podstolina,poziomka,krysial,julisia,siringa,BEIGNE T,pantanal,agentka,

Misialku, ja tez mniej sie pilnuje z jedzeniem w weekend, ale sobie zawsze tlumaczę wolnym.
Co do picia, podobnie, latem duzo zimnej wody , zimą herbatki
Pozdrawiam

Pozdrawiam cie Misialko i zycze milego i radosnego dnia

Dora jesteś ,u mnie cały tydzień wygląda jak weekend i znikąd pomocy.masz rację psycholog potrzebny.

witaj
Ja to w asadzie teraz nauczyłąm sie pić herbaty -nigdy nie lubiłam .
w niedziele na pikniku -nie wzięłam ze sobą -bo myślałam
,ze wystarczy woda i napoje . Pierwszy raz w życiu w upał zapragnęłam herbaty
i niedobrze mi sie robiło na widok zimnej wody -wręcz mi sie odbijała .

Miłego Weekendu

Dziękuję i pozdrawiam

Musialko - mam dokładnie takie samo zdanie na temat weekendowych zmagań .W tygodniu rządzi nami porzadek dnia, praca i inne obowiazki i jakoś leci, a w weekendy same sobie robimy plan dnia... no i trudno jakos sobie uporzadkować i wypełnic dzień tak precyzyjnie, zeby nie było czasu na myslenie o jadłospisie
Kiedy mamy odpoczywać jak nie w weekend , a słodkie lenistwo to przyjaciel żarełkowych pokus

Pozdrawiam serdecznie i....dobrze, ze weekend juz sie kończy , Trzymaj sie malutka ........................[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dobrego nowego tygodnia zycze

Miłego dietetycznego tygodnia .
co zjadłas dobrego i odchudzajacego?