Misialku gratuluję,życzę powodzenia, już się cieszę,że jak zdejmiemy te kożuchy to będziemy zgrabniejsze :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Misialku gratuluję,życzę powodzenia, już się cieszę,że jak zdejmiemy te kożuchy to będziemy zgrabniejsze :lol: :lol: :lol:
Przeczytalam i odnioslam wrażenie,że musimy zmienić nawyki jedzenia , nie paczkę ciasteczek, tylko jedno, poprostu musimy jeść nie żreć i duzo ruchu :lol: :lol:
:D CZYTALAM-MA :!: MA :!: NIE WYKANCZAJACA ALE ZDROWA A TO ZNACZY JESC INACZEJ I DUZO ,DUZO RUCHU :D
http://imagecache2.allposters.com/images/ISI/12006.jpg
Jestem zla,kilo do gory(chyba nie powinnam wazyc sie codziennie),
Wczoraj zjadlam:
1.2 babeczki+sok warzywny 200
2.salata 350
3. ananas 80
4.bigos 300
5.orzeszki cashews 5dkg 300cal
6.50dkg ananasa 120
Razem1350
No tak zalatwily mnie te orzechy-nigdy wiecej orzechow :!:
Rowerkowanie 1 godz.-300cal
Moje wymiary:
biust 98
oponka 97
biodra102
udo58
wzrost 164
bewiku,nie jedno ciasteczko tylko 0,bo na jednym rzadko sie konczy,zadnych orzechow i chipsow,tylko ruch moze nas uratowac tak jak psotulke
:lol:
Witaj Misialku!
Nie przejmuj się wagą i dobrze Ci radzę, nie waż się codziennie. To nas gubi i potem jesteśmy strasznie rozżalone. Nawet dietkować się nie chce.
Nie o to chodzi, spróbuj co tydzień. Nawet jak jeden dzień Ci coś nie pójdzie, skoncentruj się na drugim, popraw to, co źle zrobiłaś wczoraj.
Gratuluję Ci tych uraconych 5 kg. Naprawdę. Jeszcze jakiś czas, trochę cierpliwości i będziesz musiała walczyć o utrzymanie swojej wagi. Na pewno, ja w to wierzę.
Pozdrawiam cieplutko.Pa
kwatuszku,dziekuje ze we mnie wierzysz,podbudowuje mnie to na duchu :D
Dzisiaj zjadlam
1.2 babeczki+sok pomidorowy 200
2.salata 350
3.jogurt 100
4. bigos 300
Razem 950 cal
1 godz.rowerkowania
ładnie ładnie :D:D ja nie daję rady ćwiczyć w domu - nudzi mnie to. Podziwiam wytrwałość
waszka o jakiej wytrwalosci Ty mowisz :?: Normalnie zmuszam sie do tego rowerku,a zeby mi sie nie nudzilo ogladam film :D Zeby tak jeszcze zaczac robic chociaz brzuszki :lol:
http://www.brecks.com/images/250/67334.jpg
Witaj Misiala:)
dzięki za odwiedzinki u mnie:)
pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciukasy:)
witaj- u mnie po staremu -staram sie :!:
Najlepszym dla nas w życiu rozstaniem
jest rozstanie z pesymizmem.
(Małgorzata Stolarska)
http://imagecache2.allposters.com/im...rb002585_b.jpg
Misialku, masz podobnie do mnie, ja też jak mam sama ćwiczyć to szybko się zniechecam,ale na rowerek siadam na filmie i sama sobie mówię ,że chociaż z 10 km muszę zrobić , a później to się cieszę ,że dalej mi się udaje. Wczoraj 16 km pedałowałam :lol:
Misialku ,co ty za babeczki na śniadanie jesz, czy to te ze szpinaku tak często robisz :?: :?: :?:
Witaj Misialku!
Misialku, zdaje się, że to na wątku Filigree jest przepis na rozgrzanie. Pije się herbatkę imbir z cytryną. A to dlatego, ze straszny ze mnie zmarzlak. Jak posiedzę przy komputerze, to nogi mam nieboszczyka. Trzy ćwierci do śmierci.
Misialku, ja też mam problem z ćwiczeniami. I to ogromniasty. Jak zmuszę się i zaczynam bardziej intensywnie, to kręci mi się w głowie. Ot i filozofia.
Pozdrawiam cieplutko, trzymaj się, dietkuj dzielnie. Pa
http://www.brecks.com/images/250/67262.jpg
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :D
Witaj kochany Misialku , bardzo Ci dziękuję za odwiedzinki u mnie. Ja kochanie w tej chwili ciągnę drugi tydzień pierwszej fazy SB . Jak zdążyłaś zauważyć, moja waga zapasów to grubo ponad dziesięciokrotnie tego, co Ty słonko masz do zgubienia. Ty sobie poradzisz śpiewająco ,a ja będę trzymać kciuki za Ciebie.Ja muszę być bardzo cierpliwa. Bardzo ważne, jest dla mnie Twoje wsparcie i wielu podobnych do mnie , i nie tylko. Każdy się liczy, kto zrozumie człowieka, takiego jak ja. Ja całe szczęście ,że mam taki charakter jaki mam , bo inna osoba na moim miejscu, już dawno by się poddała.
Tym bardziej jestem Ci wdzięczna za odwiedziny i słowa otuchy.
A na której stronie jest przepis na te babeczki?
Miłego weekendu skarbie
http://www.ogrod.uj.edu.pl/_img/Bibl...tum%203027.jpg
Witajcie kobitki :!: Ciesze sie ze wpadlyscie,bo co ja bym bez Was zrobila :wink:
:arrow: Karolka,wielkie gratulacje,ze zaczelas diete i postanowilas zadbac o siebie,tu na forum jest tyle wspanialych dziewczyn,ze na pewno nie bedziesz sama w tych zmaganiach :D
Przepis na babeczki jest na str.8.Zycze powodzenia
:arrow: bike,dziekuje,wzajemnie :D
:arrow: kwiatek,ta herbatke to sie robi ze swiezego imbiru :?: Ja tez jestem zmarzlak tak jak Ty, to chyba zwiazane z krazeniem krwi.Kwiatuszku ja mialam zaroty glowy jak bylam tydzien na kopenhaskiej,normalnie nie moglam rowerem jezdzic i nie wiedzialam czy to mnie powietrze tak odurza czy dieta :wink:
:arrow: bewik,super 16 km,ja ledwie 10km i to z predkoscia w porywach 15km/godz.Tak jem ciagle te babeczki szpinakowe i na razie mi sie nie znudzily,a na nic innego nie mam ochoty.
:arrow: psotulko,dobrze ze sie nie poddajesz,wierze w Ciebie :D
Pozdrawiam Was serdecznie :D
A co u mnie :?:
Nieciekawie,wczoraj zjadlam 1320 cal+1 godz rowerkowania.
Dzisiaj waga 64,5kg i stoi jak zakleta :cry:
Wiec postanowilam zrobic sobie 1 dzien postu,same jablka i ananasy+woda i herbatki
moze w koncu cos ruszy,bo bedzie wstyd zameldowac sie w poniedzialek u asia0606 z wieksza waga :wink:
Zycze Wam Wszyskim udanego dietkowego weekendu :!:
Misialku, nie przejmuj się nasz organizm jak taka zimnica, to się broni, chętnie by jeszcze nabrał tłuszczyku, ale nie pozwalaj na to, zobaczysz jak wyczuje że nie dajesz my tłuszczu , to waga znów pójdzie w dół.Ja dlatego zimą lubię basen i saunę, bo tam się wygrzeję, że jeszcze po przyjściu do domu się pocę :lol: :lol:
Zyczę wytrwałości i miłego weekendu
:D MOJA WAGA STOI :( GUBIE CENTYMETRY WSZEDZIE TYLKO NIE WAGE I BRZUCH :!: KOLOROWYCH SNOW :D
http://www.edycja.pl/upload/kartki/463.jpeg
10 sposobow jak wytrwac na zdrowej diecie
Zawsze mozesz byc szczupla i zdrowa,jezeli traktujesz swoja nowa diete jako czesc planu na cale zycie.Dziesiec punktow podanych ponizej powinnas odmawiac jak mantre.
1.Pamietaj dzieki pozywieniu bogatemu w skladniki odzywcze jestes silna i zdrowa.
2.Zrob postanowienie: zdrowa dieta bedzie integralna czescia mojego nowego trybu zycia.Takie nastawienie uchroni Cie przed powrotem do starych,szkodliwych nawykow.
3.Nie jedz bezmyslnie. Jezeli Twoje zycie uklada sie harmonijnie, nie potrzebujesz jesc,by podniesc sie na duchu.Delektowanie sie dobrym jedzeniem przynosi organizmowi korzysci,obsesyjne zapychanie sie byle czym-szkodzi.
4.Zaplanuj, a potem jedz to,co powinnas.Nie czuj sie winna,ze tak duzo czasu poswiecasz na zywienie.
5.Odzywiaj sie regularnie,najlepiej 5 razy dziennie.Wtedy nigdy nie bedziesz glodna.Koncz jedzenie w momencie,kiedy zaczynasz czuc sie syta.
6.Pij duzo wody.Wybieraj soki owocowe albo warzywne zamiast napojow z kofeina.
7. Zjadaj na surowo 1/3 produktow. Dzieki temu dostarczysz organizmowi odpowiednia porcje enzymow,witamin i mineralow.Surowe owoce i warzywa uchronia Cie takze przed przejadaniem sie.
8. Cwicz codziennie. Ruch i gimnastyka przyspieszaja matabolizm,dotleniaja organizm.Urozmaicaj cwiczenia tak,jak urozmaicasz swoj jadlospis.
9. Badz dla siebie dobra.Jedz to,co naprawde lubisz i zyj tak jak chcesz. To Twoje zycie, nikogo innego.
10. Badz asertywna. Odmowa zjedzenia czegos, na co nie masz ochoty albo co Ci nie smakuje, nie jest ani grzechem, ani nieuprzejmoscia. Za kazdym razem,kiedy czujesz, ze zycie jest trudnie i brakuje Ci sil,by znalezc troche czsu i zadbac o siebie,przypomnij sobie, ze najwazniejsza jestes Ty sama,Twoje zdrowie i dobry nastroj.
Tak dla przypomnienia,bo przeciez my to wszystko wiemy. :D
Psotulko,moja waga tez stoi i dlatego postanowilam dzisiaj jesc same owoce,moze sie ruszy bo jestem strasznie niecierpliwa.Ale Ty sie nie martw kochana,bo jak cwiczysz to miesnie wiecej waza,wiec moze dlatego.Wazne ze centymetry sie zmniejszaja.A moze tez sprobujesz owocowego dnia,raz na jakis czas nie zaszkodzi,a moze pomoze :?: Caluski :!:
:D DZIEKI ZA RADY :D PRZYDADZA SIE :D BO NA WODNIKA SIE NIE PISZE :!:
http://www.edycja.pl/upload/kartki/196.jpeg
Misialku, te przykazania sa świetne. Stwierdzam, że za bardzo przesadziłam z 9 i mam tego skutki, teraz jem to co nie bardzo mi smakuje :cry: i nie bylam asertywana.....teraz jestem, ale kofeiny nie wyrzeknę się :wink:
Pozdrawiam :D :D :D
Dzisiaj zjadlam
1.2 babeczki +sok pom.300
2.zapiekanka z cukini 250?
3.piers w galarecie 250
4.2herbatniki i jablko150w
Razem okolo950
Dzisiaj wazylam 63.5,ale w poniedzialek na pewno nie bedzie tak rozowo
:wink:
Pozdrawiam wszystkie dziewczynki i zycze milej niedzieli :D
Witam Misialku,przykazania są dobre, tylko żeby je jeszcze przestrzegać :idea: :idea: :idea: :idea: , ale dziś ja mam ochotę na dietkę owocową ,może po wczorajszych grzechach, będzie oczyszczenie :twisted: :twisted: :twisted:
Misialko, super, podziwiam twoją wytrwałość. Nie było mnie parę dni i teraz nadrabiam czytanie- widzę, że świetnie wam wszystkim idzie. Ja niestety przybrałam na wadze, po 1. goście i bardziej kaloryczna wyżera a mniej ruchu, po2. łamie mnie choróbsko , a mam wypróbowany super sposób, ale niestety kaloryczny: piwo grzane z żółtkami, miodem i dyżą ilością przypraw- cynamon, gożdziki, imbir, wanilia i tp. Przez kilka dni wypijam taką miksturę na noc i jestem zdrowa. Niestety przybywa tez kilogramów :oops: :oops: :oops: . Pozdrawiam serdecznie wszystkie dietkowiczki i jak tylko goście wyjadą biorę się solidnie za siebie.
W PONIEDZIAŁEK ZNOWU ZACZNIE SIĘ WIELKI RUCH :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
MOTTO
„NICZEGO ROWNIE TRUDNO NIE PRZEBACZA SIĘ KOMUS CO JEGO ZALET.”
DENIS DIDEROT
ZYCZE JUZ DZIS :D UDANEGO TYGODNIA :D
http://imagecache2.allposters.com/im...PF_1362147.jpg
witam misialku -jak zechcesz to potrafisz -ale podziwiam cie za trzymanie diety -bo jak ja wieczorem robie rachunek sumienia z notesem :( :( -to mnie przeraza ,ze
tak mało nam potrzeba dla zycia -a zjadłabym wiele więcej.
matkamafii --no ale takie piwko z przyprawkami jest dobrusie i zdrowusie :D
nie ma co w takie mrozy myśle o chudym żarciu -trzeba jakos sie ratowac -zeby ptasica nie zaatakowała.
:D:D:D:D
Zapraszam do mnie na ogladanie balowych zdjęć :D
Pozdrawiam :D :D :D
63 kg,samej mi sie nie chce w to wierzyc :D ostatnio tyle wazylam 5 lat temu po roku chodzenia do fitness club.A potem myslalam ze zawsze tak bedzie i w 2004 w jesieni doszlam do 76kg,zgroza :!:
Podaje przepis na zapiekanki,moze komus sie przyda; :D
2 duze cukinie
40 dkg miesa mielonego
8 pieczarek
duza cebula
2 zabki czosnku
15dkg zoltego sera
4 lyzki oliwy z oliwek
sol,pieprz,oregano
cebule,czosnek i pieczarki pokroic drobno i poddusic.Dodac mieso i przyprawy i dosmazyc.
Ser utrzec na tarce,cukinie umyc i przekroic na polowki i wydrazyc srodek (tworzac lodeczki)
nie obierac cukini!Napelnic kazda polowke farszem,posypac serem.Kazda polowke zawinac w folie aluminiowa i piec ok.30 min w 180C.Dodatkiem moze byc sos pomidorowy.Pychotka :D
Misialku, hurrra, gratuluję, ale sądzę ,że jeszcze będziesz walczyć z kilogramami, nie spoczniesz na laurach,pięknie się spisałaś, powolutku do celu. :lol: :lol: :lol:
fajny ten przepis, ale nie mam cukini :roll: .Przepis zaraz wydrukuję będzie na lato jak znalazł, mało kalorii ,a potrafi zaspokoić apetyt, dziękuję.
Pozdrawiam
MISIALKO WIELKIE GRATULACJE .DOPIELAŚ PRAWIE DO CEL. SUPER UDAŁO CI SIĘ.MAM NADZIEJE ŻE JESZCZE W TYM ROKU JA SIĘ POCWALĘ TAKĄ WAGĄ.
PROSZĘ PILNUJ SIĘ DALEJ BO WIDZE ŻE ZALICZYŁAŚ TO CO JA.TEŻ JUZ MIAŁAM 60 KG I POSZŁO MI DO 79 ,ALE TERAZ POSTANOWIŁAM ŻE JUŻ NA AMEN ZMIENIAM NAWYKI ŻYWIENIOWE.
http://foto.onet.pl/upload/71/4/_5840.gif
Misialku, a jednak dziś jest różowo, mimo Twojego sceptycznego nastawienia z wczorajszego dnia :D Gratuluję i cieszę sie razem z Tobą :D
Juz wydrukowałam ten smakowity przepis na cukiniową zapiekankę, chętnie zbieram, bo w ogrodzie zawsze mam latem cukinie i każdy nowy przepis przyda sie :D
NO TO JA NAJGORSZY LENIWIEC W TYM TOWARZYSTWIE :( GRATULUJE I TAK TRZYMAJ :D A JA POMYSLE O TEJ CUKINI -MOZE TO BEDZIE TO :!:
http://imagecache2.allposters.com/im.../136-18733.jpg
Miłego dnia :D :D :D
http://imagecache2.allposters.com/im...ORT/SP_222.jpg
PODSYLAM TROCHE CIEPELKA :D
http://www.ne.jp/asahi/hana/monogata.../image06-7.jpg
pozdrawiam ciepło :D
Misialku zazdroszcze wagi - a ja ciągle te tłuszczyki jednak skubie -zimno i chyba
jakas obrona organizmu czy łakomstwo :( :(
a dzisiaj otworzyłam ptasie mleczko :oops: :oops:
chyba całkowicie zgłupłam 8)
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ,ORAZ SUPER DIETKOWANIA.
http://foto.onet.pl/upload/67/14/_21396.jpg
Witaj Misialku,w te zimne dnie i noce,życzę przyjemnego i smacznego dietkowania