Wątek: ostatnia szansa

Misiala 61 kg --Jesteś wielka --jednak potrafisz a ja
znowu przesadziłam dopiero co grzebałam po lodówce i połowe śmietanki wypiłam --ale jestem madra

61!!!!!!!!!!!Ide sie powiesic.....

Misialku gratuluję, napewno waga się utrzyma mocno trzymam kciuki.

Jenny tak sobie teraz pomyslałam ja jestem tak olbrzymia jakby były dwie Misiale

Pozdrawiam cieplutko

dziekuje,kochane moje bez Was nie udalo by sie
zeby ta waga utrzymala sie do swiat i po swietach to bedzie dobrze
ostatnio wogole nie jestem glodna, ale jem zeby mnie wilczy apetyt nie opanowal wieczorem
wczoraj zjadlam;
2 babeczki szpinakowe
makrela wedzona kawalek
salata grecka
1/2 piersi kurczaka nadziewana pieczarkami +brokuly
2 kawalki ciasta u kolezanki+piwo
Pozdrawiam serdecznie,zycze milego tygodnia
Wielkiego Tygodnia,czyli jest pretekst do malego "posciku" przed swietami,co Wy na to

Wydaje mi się , że przy tym ile już schudłaś małe co nieco raz na jakiś czas może być, ale powinien być raczej jeden kawałeczek ciasta i bez piwka

Misialku dziękuję za podpowiedz gdzie dietki oczyszczające mogę znaleźdz, mam tylko pytanie czy tą owsiankę można troszkę posolić?

Pozdrawiam serdecznie

nonka ja nie solilam, bo ja wogole nie uzywam soli pisalas,ze ty tez nie powinnas,bo puchna nogi, ale jak musisz......moze zastap jakim ziolkiem,cynamonem itp. Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic
pozdrawiam

piwko niepotrzebne,masz racje,ale tak dawno nie pilam, a kawaleczki ciasta byly maciupenkie
kurde biore sie do jakiejs roboty

no misiala piekna waga gratuluje

Misialku , no właśnie ja też zamiast robić to siedzę, a czas zasuwa bardzo szybko
Miłego tygodnia

Smacznego jajeczka Wielkanocnego,
dużego zająca czekoladowego,
Zdrowia niezawodnego, wielu radości
i przez całe Święta samej wesołości.