Strona 2 z 87 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 863

Wątek: mogę z Wami?

  1. #11
    clementaine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ajaka! Ty to masz myśl! To jest naprawdy dobry pomysł, od jutra zabieram pojemniczki z jedzeniem do pracy.A powiedz mi - skoro mamy podobny styl życia - jak jest u Ciebie z I śniadaniem? Zjadasz je przed wyjściem z domu? Bo ja nie zdążam, za wcześnie wychodzę. Po przyjeździe do pracy wypijam dużą kawę z cukrem i dopiero około 10.00 zjadam cokolwiek. Najczęściej kanapki ( 2 duże), jogurt, 2 jabłka, herbata. Potem o 12.00 znowu mogłabym zjeść konia z kopytami.Co ze mną jest nie tak?

  2. #12
    Guest

    Domyślnie

    Robiłam jeszcze we wrześniu tak samo jak ty -śniadanie jadłam bardzo póżno ale dzięki forum nauczyłam zjadać śniadanie przed wyjściem do pracy tzn.takie mini śniadanie i nauczylam się jeśc małe posiłki co3 godz.(to pozwala nieczuć głodu).Mam jeszcze problem z wieczornym jedzeniem i co najgorsze jest to przyzwyczajenie ,a nie nadmierny apetyt.

  3. #13
    clementaine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ba, ale co to jest mini śniadanie? A ja mam złe przyzwyczajenia i OGROMNY apetyt.Naprawdę.

  4. #14
    Guest

    Domyślnie

    serek wiejski 3% 80g lub ser twarogowy chudy 80g -to pozwala mi się "zapchać"na 3godz.

  5. #15
    clementaine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ajaka: A ile udało Ci się zrzucić kg? I przez ile czasu?

  6. #16
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Clementaine,ile masz wzrostu i wagi? 5 kilogramow do zrzucenie to jeszcze nie jest wielki problem. 2miesiace i wielki sukces murowany. Tylko potrzebujesz troszke silnej woli, dobrego rozplanowania dietki i 3mania sie ustalonych zasad. Bedzie dobrze. Jesli chcesz schudnac i wierzysz w sukces- osiagniesz go

  7. #17
    Guest

    Domyślnie

    Mam swoje wzloty i upadki !Nie mam rewelacyjnych wyników ale jak napisałam pod moimi wykresami "przestałam walczyć z nadwagą ,a zaczęłam dbać o siebie".Jem regularnie co 3 godz. gimnastykuję i dopieszczam swoje ciało.Przestałam pić ogromne ilości kawy ,a polubiłam wodę niegazowaną (z tym mialam największy problem)

  8. #18
    clementaine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam 165 cm i 65 kg wagi. Problem nie w samej wadze, ale w tym jak ona się rozmieściła.Na brzuchu ( czasami wyglądam jakbym była w ciąży) i na udach, nie mówiąc już o biodrach. Dla mnie dramat i tragedia. A kawę muszę po prostu pić, chyba od niej jestem uzależniona, mam bardzo niskie ciśnienie.Ale melanż, co?

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    Kocham kawe!Wypijałam kiedyś niesamowite ilości kawy (bywało ,że 10 filiżanek dziennie)teraz jedną dziennie czasem dwie.Jesteś szczuplą kobitką może gimnastyka wystarczyłaby ?

  10. #20
    clementaine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ajaka: jesteś bardzo ,bardzo miła. Naprawdę, dziekuję. Tylko,widzisz, problem może nie w samej wadze ( na razie), tylko w "rozmieszczeniu". Źle się czuję z tym.Przyznałam się ,że brak mi gimnastyki. Ale uwierz mi, nie przesadzam z tym,że po prostu nie mam kiedy. Tak to się ułożyło.Znamienne jest to, że przybrałam na wadze właśnie zaraz po lecie. Latem ile mogę jeżdżę na rowerze, pływam. Ale w lecie Mały ( mój synek) nie chodził jeszcze do szkoły.Teraz, kiedy zaczął edukację - nie ma siły - jeśli jestem w domu, a powinnam być częściej niż mi się udaje - muszę posadzić swoją szanowną obok niego, i czytać z nim i pisać.... Kiedy chodził do przedszkola - obydwoje mieliśmy więcej czasu na ruch, bo Mały nie miał zajęć domowych tylko mógł "fruwać" a ja razem z nim.W ogóle to problem jest i w moim podejściu, zaraz po ciąży przybyło mi 20 kg. Ale udało mi się to w kilka miesięcy zrzucić. Teraz wręcz obsesyjnie pilnuję wagi i kiedy widzę,że rośnie jestem zaniepokojona.Być może to efekt poprzedniej diety - ale właściwie z tego co widzę, to powinnam jeść 1000 kcal dziennie - wtedy waga jest stała. A przy normalnych posiłkach- bez objadania się - rośnie.Ale właśnie sobie pomyślałam,że w lutym odpadną mi prawdopodobnie zajęcia popołudniowe, może wtedy wykorzystam ten czas na jakąś gimnastykę? Marzę o tańcu - takim żeby się wyskakać i wyszaleć, przy okazji wyluzować. Czy może któraś z Was ma "namiary" na coś takiego w Warszawie?

Strona 2 z 87 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •