-
O jedzeniu piszecie ,a ja nie mam na nic ochote.No moze na salatke warzywna.Ale w sumie obejdzie sie.Zycze udanego dietkowania.POZDROWIONKA.
-
załamana/Wiolu: trzymaj się, jesteśmy z Tobą.
A kiedy warzywek będzie więcej to i cieplej się też zrobi i wyciągnę swój rower i pognam w siną dal!
-
Jak tak Was czytam to z trudem powstrzymuję się, żeby nie zajrzeć do lodówki. Chyba powinnam zamknąc ją na klucz, a siebie dla większego bezpieczeństwa przykuć do fotela..........nie lepiej na rower.
Jestem piekielnie głodna. To dopiero pierwszy dzień i najchętniej poszłabym już spać, żeby zapomnieć a ssaniu w żołądku.Przede mną dobrych kilkanascie kg do zrzucenia, czyli w najlepszym ukladzie kilkanascie takich głodnych tygodni, a pewnie jeszcze dłuzej. Dziewczyny, jak Wy to robicie? Patrze na Wasze suwaki i oczom nie wierzę, a do tego tyle wiary i optymizmu. Tylko pozazdrościć. Proszę, trzymajcie za mnie kciuki.
-
-
Taaaa.... dzisiaj rano stwierdziłam, że ja chyba tyję od tego gadania o żarełku....no bo od czego? Nie od diety chyba..... Spódniczka wiosenna na pupie opina sie mocno....Zamiast być laska na wiosnę, to ja jestem... a i owszem laska, tylko tak z grubsza ciosana
-
Clementaine, jeśli bedzie to dla Ciebie pocieszeniem, to moja spodniczka nawet mnie nie opina, ja jej wcale nie dopinam. Brakuje jakies 10 cm zeby sięgnąc guzikiem do dziurki. A może by tak pętelka...taka dłuuuuuuuga.
Wiosna dopiero sie zaczeła , czyli wszystko przed Tobą, ani się obejrzysz, a będzie na Tobie wisiała jak na wieszaku....
Pozdrawiam
-
BEASTAD: hmmm... pewnie wzięłaś przez pomyłkę spódniczkę ( córki? prezent dla małoletniej kuzynki? - opcja do wyboru).Ja mam syna - więc to nie jego spódnica.
To kiedy mówisz będę tym wieszakiem?
-
Pozdrawiam tych co nie lubią mleczka. A może ja utyłam od powietrza, bo mówią że na Sląsku, nieważne którym - powietrze jest kaloryczne.
Miłego tygodnia, CELA[/b]
-
Jasne 07cela! Jak nic - to powietrze.Nie darmo mówi się wszedzie, że te na Śląsku nie najlepsze.....
A myślałaś jaka tam dieta cuda zdziała?
-
Clementaine, patrząc na Twój suwaczek to przy mnie już jesteś wieszak.
A jesli chodzi o spodniczke, to niestety tez mam syna ( dwoch) i kurcze nie da sie udawać ze ta kiecka jest nie moja.
Nic to. Tym razem sie uda i kto wie, moze uda mi sie osiągnąc Twoją wagę wyjsciową, bo docelowa jest poza moim zasięgiem.
\Pozdrawim.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki