-
Agentka to tyle dobrze, że do pracy nie musiałaś iść...ja przypominam sobie ostatnią moją chcorobę kiedy mimo fatalnego samopoczucia musiałam drałować do pracy...koszmar...długo możesz chorować w domku czy jutro już do pracy?
A dietka w czasie choroby jak? Musisz chyba zwiekszyć limit kalorii bo przy lekach to wskazane.
Zycze zdrowia.Buźka.
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY
-
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i sił...............
I trzymaj sie pomimo pokus z daleka od lodówki, bo przy następnym ważeniu tickerek ma być jeszcze ładniejszy......................
Pozdrawiam
-
No i wylądowałam na L4.
W sumie byłam najpierw w pracy, ale jak mnie zobaczyli to stwierdzili, żebym wracała do domu się podleczyć. W drodze powrotnej poszłam do lekarza, nasiedziałam się 2,5 godz. na poczekalni, przez ten czas prawie, że wyzdrowiałam. Okazało się, że mam zapalenie krtani i tchawicy chyba i chciała mi dać L4 do poniedziałku, ale ja niestety juz w sobotę musze być w pracy, więc dostałam tylko do piątku. Wydałam oczywiście kasę w aptece, masakra.
Zważyłam się od razu i waga pokazała 64,5 kg.
Natomiast mam za dużo tkanki tłuszczowej.
Wyszło, że wskaźnik TT = 32,4 % (prawidłowo ma być 17-24%),
Masa TT = 20,8 kg (prawidłowo od 9-13,8 kg)
Dietetycznie było tak:
17.09 - 1056 kcal,
18.09 - 860 kcal,
Hii - dobrze, że już wróciłaś,
Bewik - wiem, wiem - motywacja to jest to
Misiala - bardzo dziękuje
Najmaluszku - wielkie dzięki, ale raczej nie zwiększę limitu w czasie kalorii, bo jak siedzę w domu to ledwo tego który teraz mam nie mogę osiągnąć.
Psotulka - wielkie dzięki,
Asiu - dziękuje bardzo, na razie trzymam się z daleka lodówki i zmieniam tickerek dzisiaj
Dziękuje wszystkim za odwiedziny
-
Agentko życzę szybkiego powrotu do zdrowia :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Dziękuje bardzo, mam nadzieje, że szybko wróce do pracy.
-
to masz troche przymusowego odpoczynku
zdrowiej szybciutko
-
Czemu tak jest, że trzeba się rozchorować żeby kiloski szybko poszły w dół...Najpierw Lunka, która przez chorobę osiągnęła cel a teraz Ty zaczynasz spadać z wagi...Niby to fajnie ale wiem, że wolałabyś się czuć lepiej...zapalenie krtani i tchawicy miałam nie raz i wiem, że to nieprzyjemna sprawa...dobrze, że przynajmniej możesz się wyleżeć, do soboty musisz byc zdrowa.
Agentka życzę DUŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻZOOOOOOOOOOOOO zdrowia....
Acha a te wskaźniki to skąd masz...od lekarza?
Pozdrawiam.
-
Byłam w aptece i tam jest waga ze wszystkimi pomiarami i stąd mam wskaźniki, ale Gayga na swojej stronie pokazała również link:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Dietetycznie było wczoraj tak:
pierś z kurczaka - 350 kcal,
sos - 100 kcal,
2 wafle ryżowe - 72 kcal,
sałatka z pora - 254 kcal,
sok porzeczkowy - 190 kcal.
Razem: 966 kcal.
Od wczoraj niewiele się zmieniło. Siedze w domu. W piątek ide do fryzjera i do pracy
Życzę miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki