Wątek: Próbuje zacząć

Kuruj się Słonko, bo z chorobą człowiek nie ma na nic siły............
Życzę dużo zdrówka i gratuluję zrzuconych kilogramków.
Buziaczki


P.S. Moim zdaniem wcale nie wyglądasz grubo, tylko seksownie

Odwiedziłam chyba wszystkich i w końcu dotarłam do siebie.

Ogólnie choroba to z jednej strony nic przyjemnego, ale z drugiej strony w moim przypadku dało mi 3 dni odpoczynku od pracy, co chyba mi pomogło. Teraz siedzę i psychicznie się przygotowuje do jutrzejszej wizyty u fryzjera i powrotu do pracy. Ogólnie rzecz biorąc nie chce mi się do niej wracać jak nie wiem co. Stwierdzam, że nie jest to praca dla mnie. Przez tą prace nie mam czasu dla siebie, siedzę codziennie w pracy od 12-22. Robie za sprzątaczkę, zmywarkę, barmankę i kelnerkę. Umowę mam do 16.10 i chyba dłużej tam nie popracuje. Już zaczęłam wysyłać cv na różne ogłoszenie. W sumie nie za bardzo chce mi się dojeżdżać do pracy gdzieś dalej, ale chyba jednak skuszę się na szukanie pracy w Krakowie.
Wieczorem jeszcze zaglądnę, żeby złożyć raport ile kalorii dzisiaj szamałam.

Asiu nie dziękuje, żeby nie zapeszyć. Ale dziękuje za komplement. Teraz jeszcze ja musze się przekonać, że tak wyglądam

Marti - fajnie, ze już wróciłaś

Psotulku - niestety nie zbiorę się dzisiaj do Ciebie, ale postaram się w końcu kiedyś dojechać.

Najmaluszku - byłam na chwile tylko na gg, bo później poszłam dalej leżeć Ja już trochę lepiej, zresztą jutro mam być w pracy, więc wyganiam chorobę drzwiami i oknami.

Anikas ja też się zastanawiam, co zrobić z włosami teraz. Napewno zrobię balejaż, natomiast, co do ścięcia to z jednej strony też szkoda mi je obcinać a z drugiej strony może jakaś nowość by się przydała. W tickerek nadal nie mogę uwierzyć

Motylisku ja właśnie uważam, ze śmieci jem i że mało urozmaicenia mam. Ale jakoś nie mam czasu i zacięcia, żeby urozmaicić menu.

Wszystkim dziękuje za pamięć i za odwiedziny

No więc dzisiaj jedzenie było takie:

bułka - 180 kcal,
makrela - 230 kcal,
1/2 bułki - 90 kcal,
sałatka - 177 kcal,
gorący kubek - 76 kcal,
bułka - 180 kcal,
sałatka - 177 kcal,

Razem: 1118 kcal.

Jak widać dzisiaj się nie przyłożyłam. Za dużo pieczywa, którego od bardzo dawna nie jadłam. Dzisiaj to nadrobiłam ale obiecałam sobie, że to ostatni raz. Poprostu troche z lenistwa nie chciał mi się dzisiaj kombinować z jedzeniem.

Agentka, za malo bialka, a gdzie jogurcik, albo nabial
Teraz zeby szybciej wyzdrowiec, to warzywka, owoce, jogurciki, a nie buly
Pozdrawiam

NO TO SOBIE DOGODZILAM A MYSLALAM ,ZE ZROBIMY TO RAZEM TRZYMAJ SIE CIEPLUTKO
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY

agentka, asia strzelila w dziesiatkie, wygladasz seksownie, bardzo..
ciesze sie ze juz wyzdrowialas
buziolki

WITAJ

Żegnaj lato na rok

A MNIE JEST SZKODA LATA.....

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY

Właśnie byłam na wątku i Hii i przeczytałam o jej wnuczce Roksance.
Pozwole sobie to wkleić:

"Roksanka roznie ,troche oslabiona jest,meczy sie szybko no i nie chce nic prawie jesc-na co nie mam juz sily.Tak ladnie wygladala i znowu schudla.Ze wzgledu na brak funduszy musimy zwrocic sie kolejny raz o pomoc do ludzi ktozy maja DOBRE SERDUSZKA i zechca nam pomoc.Na allegro wystawiona jest aukcja Roksanki pod nazwa CEGIELKA-PROSIMY O WSPARCIE.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] "

Pzdr

Agentko link do aukcji cegiełek podeśle dalej

Dbaj o siebie

Agentka i jak nowa fryzura? Zadowolona jesteś?

Tobie choroba przechodzi a mnie się nasiliła...dziś straciłam głos

Mam nadzieję, że powrót do pracy nie był bardzo bolesny
Pozdrawiam.