spróbuj na ten link. ktoś pięknie opisał dokładnie jak sobie poradzić.
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...tawi%E6+ticker
Pozdrawiam,
m.
spróbuj na ten link. ktoś pięknie opisał dokładnie jak sobie poradzić.
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...tawi%E6+ticker
Pozdrawiam,
m.
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Dzieki,Beverky, powalczyłam zgodnie z instrukcjami, bardzo zreztą szczegółowymi i nawet dla blondynek jasnymi , i zoabczymy, czy zadziałało!
A dzień dziś dobry, kalorii ok 1100, choć część z nich niestety, niestety, słodkie było ,ale to grzech jednorazowy, jutro juz będę grzeczna kalorycznie!
Ja też blondynka
U mnie dziś porażka kaloryczna.
A spróbuj suwaczek z Ticker Factory bo widze, że ten Ci nie wyszedł
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Chwała Ci, Beverly!!!! Blondynki górą!!! działa! dzieki, dzięki, dzięki!!!!
Uf... upiorny dzień, dobrze, że nie jedzeniowo, tylko MNÓSTWO pracy, od rana do nocy, choć i to ma zalety - nie myslałam o jedzeniu w ogóle. Dzień dietowo ok, nie mam siły tego liczyć, uciekam zaraz spać, przestepstwo jedno - kawa z Coffee Heaven, na pewno nei dietetyczna, ale cała reszta bardzo grzeczna, warzyno-brokułowo-nabiałowa, iwęc ok.Teraz muszę się trzymać, w sobotę mam dużą imprezę - jedzenia będzie mało ,ale alkoholu, ho,ho. Dobra, idę spać.
Ojoj. Nie mogę ruszać NICZYM. Aqua aerobic dał mi dzisiaj w kość. Spalony zatem mój seryjny już grzech płynny z Coffee Heaven, i dobrze. Nie chce mi się jeść ,tylko SPAC i zaraz spadam.
Dzień niezły, poza grzechem - wszystko ok - brokuły, sałątka, pomidor, sola. Grzecznie. Oby tak dalej.
Dobranoc
Grzech - wiaodmy. Poza tym - dobrze, bo nie miałam czasu nawet mieć OCHOTY na jedzenie, zresztą i tak zasypiałam cały dzień na stojąco/pracująco/siedząco... cały czas po prostu.
Teraz tez tylko dwa słowa i uciekam.
Czeka mnie cięzki weekend - jutro i w sobotę DWIE duże imprezy; jutro bardziej jedzeniowa, w sobotę - alkoholowa. W zwiazku z tym mam plan, niezdrowy co prawda, ale tylko jednorazowy (no, jedno-weekendowy): BROKUŁY. Oszczędzam kalorie na wieczorne żarcie jutro , a w sobotę picie. Obym tylko się nei złamała. Ale nie mogę, bo w poniedziałek waga na mnie czeka
uda się. Też tak robię przed imprezami
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Waszka, racja, racja, udało się. Przynajmniej dizisaj - połowa balowego weekendu za mną. jadłam przywoicie - warzywka, łosoś z rusztu... ale dobiłam tiramisu, nie po to cały dzień prawie nic nei jadłam (nawet na te cholerne brokuły nie miałam czasu), żeby sobie odmówić Jutro kalorii wejdzie więcej - alkohol, ale będzie dobrze.
Tak zupełnie nie o odchudzaniu: lato niiech już będzie. mam dosyć zimowych ciuchów, mam dosyć DOKŁADNEGO suszenia włosów po basenie, dosyć, dosyć, dosyć I w związku z tym idę spać.
MisS widze, ze swietnie Ci idzie Trzymam kciuki i popieram basen
P.S.A Coffee Heaven ja tez uwielibiam.. szczegolnie karmelowe macchiato.. mmm.. no ale dosyc, na dzis juz koniec jedzenia dobrze, ze do kawiarni tak daleko hihi
Buziaki!
Zakładki