Wątek: !!!!! UCZĘ SIĘ NORMALNIE JEŚĆ. !!!!!

Hiiii masz super podejście do życia............. Masz rację, że niezależnie od wieku człowiek powinien dbać o siebie , bo to ogromnie poprawia samopoczucie.............. Ty wyglądasz nadal młodo i bardzo atrakcyjnie, więc wcale się nie dziwię , że słyszysz komplementy................
Brawo za oparcie się pokusom............... To tylko chwila radości, a potem duże wyrzuty sumienia
Miłego popołudnia

Gratuluję 200 stronki

HALINKO, GRATULUJĘ 200. STRONKI!!!!!!!

WITAM PONOWNIE MOJE SŁONECZKA

KASIU KURCZE NIE MYŚLAŁAM OD CIEBIE USŁYSZEĆ KOMPLEMENTY , ALE BARDZO DZIEKUJE.
KASIU OPARŁAM SIE BO SIĘ UPARŁAM ŻE NIE. NAJGORZEJ ŻE W NIEDZIELĘ SĄ WNUKA CHRZCINY I CO JA BIEDNA NA NICH POCZNĘ. NAPEWNO SKOSZTUJĘ PRZEPYSZNYCH CIAST I TORTU.STRASZNIE SIE BOJE. SYNOWEJ RODZICE ZAWSZE MNIE KUSZA I MÓWIĄ PRZESTAŃ JESTES TAKA CHUDA. TO WCALE NIE JEST PRAWDA BO JESTEM GRUBAS.WŁAŚNIE ONA JEST 2 RAZY TAKA JAK JA I NIE DBA O SIEBIE W TEJ SPRAWIE RESZTĘ TO DBA ALE NIE O TUSZĘ.
KASIEŃKO DZIĘKI NIE WIADOMO KIEDY ZLECIAŁO DO 200 STRONKI..

ASIU ZDĄŻYLISMY SIĘ POZNAĆ W KRAKOWIE I NAPEWNO ZAUWAŻYŁAS JAKA JESTEM PO MIMO TYCH WSZYSTKICH PROBLEMÓW.LUBIĘ NAWET SOBIE ZROBIĆ MASECZKIĘ BO WYDAJE MI SIĘ ŻE TWARZ SIĘ ROZŚWIETLIŁA.PO PROSTU CZUJĘ SIĘ Z TYM DOBRZE. WIADOMO ŻE NIGDY NIE BĘDĘ WYGLĄDAĆ JAK 20-TKA , ALE MOGE BYĆ ZADBANĄ 55-CIO LATKA.ASIUNIA DZIĘKI ZA KOMPLEMENTY , ALE MAM LUSTRO I WIDZĘ ŻE PO MIMO OZNAKÓW STARZENIA POTRAFIE SIĘ TOLEROWAĆ SWOIM WYGLĄDEM.
WY CO INNEGO LASKI MŁODZIUTKIE , PIĘKNE,ZGRABNE.
ASIUNIA TO PRAWDA CHWILA PRZYJEMNOŚCI A POTEM STRASZNE WYRZUTY SUMIENIA. NO I JESTEŚMY NA ODWYKU OD SŁODKOŚCI.

OTO LISTA DEKLARUJĄCYCH SIĘ FUROMOWICZEK DO ODWYKU OD SŁODYCZY.

PSOTULKA
NAJMALUSZEK
BELLA
HINDI
KATSON
MISIALA
BEWIK
AGULA0274
KORNI

KAŻDA NASTĘPNA OSOBA DO ODWYKU MILE WIDZIANA.
PROSZĘ U MNIE NA WĄTKU SIĘ DEKLAROWAĆ.

hiii gratuluje najpierw że oparlaś się pokusom i oczywiście 200 stronki heh kiedy to zlecialo życze kolejnej 200 stronki
dla Roksanki duzo delikatnych uściskow niech sloneczko wraca do zdrowka
a tak nawiasem pisząc to chętnie bym się urwala na male spotkanko tylko z naszych okolic to niezbyt dużo dziewczyn jest prawda halinko i co by tu wykombinować...hmmm
pozdrawiam :P :P

Ja pokibicuję bo nie jestem słodyczożerna
a na razie nikt nie zakłada chlebo i makarono odwyku

Ja też do klubu wstępuję, choć ze mnie od lutego niejedząca słodyczocholiczka, to jednak zawsze lepiej chuchac na zimne... Pozdrowienia

Halinko, narazie mi sie udaje ze slodyczami ,oj wspolczuje Ci lykania slinki na chrzcinach
Do mamy przylatuje siostra z Canady w czwartek, wiec napewno beda rodzinne spotkania , ale zobaczymy jak to bedzie, moze beda fajne salatki dietetyczne, bo jak mnie odwiedzi to robie dietetyczne desery
Pozdrawiam

Halinko, moze kupuj sobie dla cukrzykow cukierki i slodycze.Takie cukierki twarde bez cukru maja chyba z 3 kal na jednego .Ja zawsze sobie ze 3 zjem i to pomaga
ale najpierw to powinnam ci pogratulowac samozaparcia Dobrze ze dbasz o siebie i martwisz sie jak wygladasz .Ja mialam okres ze w ogole sie nie martwilam,wlosy nie zrobione ,bez makijazu,gruba ,zaniedbana i w ogole prawie nie spogladalam w lustro ale ludzie musieli sie napatrzec,oj musieli
Dziekuje za wpis na moim watku.Ciesze ze sie Roksanka list dostala i pieniazki nie zginely
Jak tylko podreperuje swoje finanse to jeszcze wysle cos do Roksanki bo to kochane dziecko,dzielne i bardzo sliczne
Pozdrawiam

WITAJCIE MOJE KOCHANE SŁONECZKA

SYLWIA DZIĘKI. ZASTANAWIAM SIĘ ILE BY NAS BYŁO .
DOBRY POMYSŁ. JAK MASZ CZAS TO SIĘ ROZGLĄDNIJ PO WĄTKACG.NARAZIE MYŚLĘ O WROCŁAWIU , ALE MĄŻ SIE TROSZKIE SPRZECIWIA.A TY O WROCŁAWIU MYŚLAŁAŚ

WASZKO KIBICUJ.CHLEB I MAKARON DLA MNIE NIE MUSI ISTNIEĆ.
MOŻESZ BYĆ SZCZĘŚLIWA ŻE NIE CIĄGNIE CIĘ DO SŁODYCZY.

AGULKA MIŁO ZE TAK MYSLISZ. ZAPRASZAM I ZARAZ DOPISZĘ CIĘ DO RESZTY.MNIE TEŻ JEST ŁATWIEJ NA ZIMĘ CHUDNĄĆ .LATEM WIĘCEJ POKUS.
TRZEBA SIĘ BARDZO STARAĆ BY UTRZYMAĆ WAGĘ

BEWICZKU WŁAŚNIE NIE WIEM JAK TO BĘDZIE W NIEDZIELĘ. NAJCHĘTNIEJ BYM NIE SZŁA BY SIĘ NIE KUSIĆ.ŻYCZĘ MIŁEGO SPĘDZENIA CZASU Z RODZINKĄ.JA RATUJĘ SIĘ KISLEM I JABŁKAMI.

KASIEŃKO TY MOJE SŁONECZKO WOLE NIE BO NAWET TE DLA CUKRZYKÓW MAJA DUŻO TŁUSZCZU. WIESZ TO WSZYSTKO PRZETWOŻONE I WOLĘ JAK NAJMNIEJ.WIESZ BYWAJĄ CHWILE ŻE I JA W DOMKU MAKIJAŻU NIE ROBIĘ BO I PO CO. JEDNAK JAK WYCHODZĘ TO STARAM SIĘ CHOĆ ODROBINKĘ BYĆ PODOBNA DO LUDZI.HAHA.BYŁY TO ODLEGŁE CZASY KIEDY NIE MYŚLAŁAŚ O WYGLĄDZIE TYLKO O ŻOŁĄDKU CO W NIEGO WEWALIĆ BY ZASPOKOIĆ GŁODEK.TERAZ MYŚLISZ JUŻ O SOBIE I TAK TZRYMAJ.ASIEŃKO TO TWOJA WOLA KIEDY I ILE MOŻESZ POMÓC ROKSANCE. PRAWDĘ POWIEDZIAWSZY MASZ DUŻE SERDUSZKO I BARDZO CI DZIĘKUJE W IMIENIU ROKSANKI JEJ MAMY NO I MOIM.

Halinko,to nie jest tak, że nie lubię słodyczy. Lubię. Bardzo chętnie zjem od czasu do czasu kawałek jakiegoś dobrego ciasta, uwielbiam gorzką czekoladę, Ale nie jest to coś, czemu nie moge się oprzeć.
najgorszy jest makaron i pełnotłuste sery .