Wątek: !!!!! UCZĘ SIĘ NORMALNIE JEŚĆ. !!!!!

WITAM PONOWNIE MOJE SŁONKA

MISIALKO,GAYGA,WASZKO DZIĘKUJE ZA TE SŁOWA.
MOŻLIWE ŻE JEM ZA MAŁO.PODJĘŁAM DECYZJĘ ZE OD JUTRA ZAPISUJĘ DOKŁADNIE CO JEM I ZOBACZĘ. MOŻE WYDAJE MI SIĘ ŻE MAŁO A JAK POLICZĘ TO ZDĘBIEJE.
TO BĘDZIE NAJBARDZIEJ ROZSĄDNA DECYZJA. OD CZEGOŚ MUSI IŚĆ WAGA DO GÓRY SKORO NIE GRZESZĘ, PIJE ODPOWIEDNIO I ĆWICZĘ PRAWIE CO DZIEŃ OKOŁO 1 GODZINY.
MUSZĘ TO SKONTROLOWAĆ I PODJĄC DECYZJĘ CO DALEJ.

a mierzysz się??? bo może to mięsnie, a wymiary spadły??

Halinko całym sercem jestem z Tobą,Roksanką i całą Waszą rodziną Wierzę,że Roksanka wyzdrowieje

Buziaki

POZDRAWIAM CIEPLUTKO U NAS PIERWSZY SNIEG

Halinko
modlę się o zdrowie dla Roksanki , małe oragnizmy potrfią byc silne, więc Roksanka która i tak pokazała jaka jest dzielna, napewno przetrwa wszystko i wyzdrowieje.

Halinko zycze miłego dnia!!!
Całuski dla Roksanki!!!!
Mam nadzieje,ze Kruszynce sie polepsza!!!
BUZIOLKI!!!

Zamieszczone przez waszka

a mierzysz się??? bo może to mięsnie, a wymiary spadły??

Halinko, no właśnie: mierzysz się?

Ja na przykład nie chudnę już tak spektakularnie w kg, ale w centymetrach tak!
Mięśnie ważą więcej od tłuszczyku, ja mam sporo mięśni i trudni mi zgubić jeszcze coś w kg

Pozdrawiam serdecznie, życzę spokojnego dietkowego dnia i zmierz się koniecznie! :P

MOŻE WYDAJE MI SIĘ ŻE MAŁO A JAK POLICZĘ TO ZDĘBIEJE.

myślę hiii, że to najlepsze rozwiązanie....chyba zrobię to samo

do poniedziałku

WITAJCIE MOJE KOCHANE SŁONECZKA

POGADAŁAM ZNOWU RANO Z ROKSANKĄ I LEPIEJ SIĘ CZUJĘ.CZEKAMY NA WYNIKI . CHODZI O TO BY W CHWILI OBECNEJ PŁYTKI POSZŁY DO GÓRY, JAK NIE BĘDĄ MUSIELI PRZETACZAĆ JE.ROKSANKA JAK ZWYKLE WESOLUTKA, USMIECHNIETA I PEŁNA ENERGII.
ZA DUŻO NIE CHCE ROZMAWIAĆ PRZEZ TELEFON. ONA JAK JEST W SZPITALU TO RACZEJ ZAMYKA SIĘ W SOBIE I MAŁO ROZMAWIA NAWET Z WIOLKĄ.
MOŻE TO I DOBRZE.OSOBIŚCIE DZIŚ ZNOWU KAZAŁA WSZYSTKIM PODZIĘKOWAĆ ZA MIŁE ŻYCZENIA ZDRÓWKA I MODLITWĘ.

WASZKA, LUNKA,PSOTULKO,AGNIMI,MAGDA,KASIA CZ.,KORNI DZIĘKUJĘ ZA PODPOWIEDZI,ZA SŁOWA SKIEROWANE DO MOJEJ MÓZGOWNICY.
OTÓRZ JA JESTEM OSOBA BARDZO SKOMPLIKOWANĄ.MUSZĘ PÓJŚĆ PO ROZUM DO GŁOWY I WAM WIĘCEJ TYMI MOIMI BZDURAMI GŁOWY NIE ZAWRACAĆ. SZKOPÓŁ JEST W TYM ŻE SAMA TEGO NIE ROZUMIAŁAM I NIE ROZUMIĘ CO SIĘ W MOIM ORGANIŻMIE DZIEJE.

MUSZĘ NAPISAĆ JAK ZNOWU BYŁO.

PO CHRZCINACH W PONIEDZIAŁEK RANO WAGA POKAZAŁA 66,5 KG, KTÓRE JEST NA SUWACZKU.ZAŚ WIECZOREM JUŻ POKAZAŁA 67.5 NIBY JAK NA WIECZÓR NORMALKA.
WTOREK RANO 67KG , A WIECZÓR 68KG .
NATOMIAST W ŚRODĘ RANO POKAZAŁA 67,5 KG WIECZOREM UTRZYMAŁO SIĘ 67,5 KG.
ŚMIESZNIEJSZE JEST TO ŻE DZIŚ RANO POKAZAŁA 66 KG.
SPADŁO 1,5 KG .

ROZWAŻAJĄC TO WSZYSTKO MYŚLĘ ŻE TO CHODZI O WODĘ.
MOŻE NERKI NIE PRACUJĘ JAK POTRZEBA.
CIEKAWA JESTEM CO DALEJ BĘDZIE POKAZYWAĆ.
ZACZYNA MNIE TO WKURZAĆ A ZARAZEM ŚMIESZYĆ.
WIEM ŻE JEM W MIARĘ ,ALE POMOMO WSZYSTKO OD DZIŚ BĘDĘ NOTOWAĆ CO JEM TAK DLA SIEBIE PRZEZ TYDZIEŃ.MUSZĘ SPRAWDZIĆ JAK TO WYCHODZI.
NIE JEM WIĘCEJ JAK 4 POSIŁKI DZIENNIE O OKRESLONYCH PORACH . NO NIERAZ NIEWYJDZIE ALE SPORADYCZNIE SĄ ONE POMIESZANE LUB PRZEPADA JAKIS POSIŁEK.

DZIEWCZYNY NIC NIE ZMIENIAM I POCZEKAM CO BĘDZIE DALEJ.

POWKLEJAM KILKA ZDJĘĆ Z CHRZCIN





TU JEST CÓRKA Z MĘŻEM I CÓRKĄ PATRZĄĆ OD PRAWEJ STRONY.

TU JESTEM JA Z MĘŻEM I WNUKIEM

TUTAJ SYN Z SYNOWĄ I DZIEĆMI

Halinko, ale z Ciebie jest BOMBOWA KOBITKA!!!!
Wyglądasz REWELACYJNIE!!!!! Świetnie!!!!
Super babeczka z Ciebie :P

Pozdrów Roksankę, jest taka dzielna!
Ja też się o nią modlę i ufam, że wyzdrowieje!