Strona 325 z 585 PierwszyPierwszy ... 225 275 315 323 324 325 326 327 335 375 425 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,241 do 3,250 z 5847

Wątek: !!!!! UCZĘ SIĘ NORMALNIE JEŚĆ. !!!!!

  1. #3241
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Halinko, co tu dużo mówić - przytulam mocno....
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  2. #3242
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    WITAM PONOWNIE MOJE SŁONECZKA

    SYLWIA JUZ POSTANOWIŁA WIOLKA ZE ZA DUZE RYZYKO PRZYJEŻDŻAĆ DO NAS . W CAŁYM DOMU JUZ SĄ BAKTERIE, A DZIECI TAK SZYBKO NIE WYZDROWIEJA. CHRZCINY CÓRKA ZROBI BO NIE MA CO ODKŁADAĆ, ALE JUTRO JADĄ POPROSIC BY SZYBCIUTKO PO MSZY ZROBIC. WIADOMO ILE TRWAJA ZBIOROWE CHRZCINY BO TAKIE MIAŁY BYĆ.TRUDNO TRZEBA SIĘ Z TYM POGODZIĆ.
    JEŚLI CHODZI O KOŁYSKE TO JA JESTEM BARDZO ZADOWOLONA I NIE BOLI TAK KRĘGOSŁUP.


    WASZKO DZIĘKUJĘ ZA PRZYTULENIE.

    MUSZĘ NAPISAĆ ŻE JAK TO WSZYSTKO DZISIAJ SIĘ DOWIEDZIAŁAM TO NORMALNIE ZACZĘŁO MNIE DUSIC W KLATCE. MUSIAŁAM TO PRZTWORZYĆ I ZROZUMIEĆI SOBIE WYTŁUMACZYĆ ŻE NIKOGO TO WINA ŻE TAK SIĘ STAŁO.
    TRUDNO TAKI PRZYPADEK I KONIEC.MAM TYLKO NADZIEJĘ ŻE DO ŚWIĄT DZIECI BĘDĄ LEPIEJ SIĘ CZUŁY.
    PODAM DZISIEJSZY JADŁOSPISIK.

    ŚNIADANIE SZYNKA DELIKATESOWA+ JAJECZNICA Z 1 JAJKA
    OBIAD ZUPA FASOLOWA
    KOLACJA TUŃCZYK, 1 SZT CHLEB CHRUPKI
    PRZEKĄSKA BATON MUSLI,JABŁKO, MANDARYNKA.

    DAŁO TO 1077 KCAL

    B - 72 G.
    T - 62 G.
    W - 86 G.

    NAPOJE PRAWIE 4 L.

    ĆWICZENIA 40 MINUT STEPER
    100 BRZUSZKÓW
    15 MINUT MASAŻ NA UDA I PUPĘ.


  3. #3243
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Jak Ty dzielna jesteś
    dietka idzie Ci dobrze, a u mnie znowu za mało
    pobolewa mnie gardło, i wcale mi nie do jedzenia
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #3244
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Halinko

    Bardzo mi przykro,ze Wiola z rodzinka nie będzie ani na Wigilii,ani na chrzcinach No cóż,ale sama przecież wiesz,że zdrowie Roksanki jest najważniejsze Nie martw się ,proszę
    Przykro mi też z powodu problemów z licznikiem stepera Nie odpuszczaj -niech facet Ci go wysle,albo zapłaci karę,żeby już nikogo nie oszukał Ja tez mam chęć na steper,ale kupie tradycyjnie w sklepie -nawet ogladalam taki skretny i nie jest dużo droższy od tego co kupiłaś na Allegro

  5. #3245
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Halinko, przykro , ze te chorobska tak nawiedzaja, ale teraz taka pogoda , mysle , ze za 2 dni bedze dobrze, tylko musza wylezec.
    Ja tez dzisiaj jestem zdechla,ale wpadlam zobaczyc co u Ciebie
    A Roksanka skoro musi byc odizolowana, to trudno, jej zdrowko jest najwazniejsze
    Zycze calej rodzince szybkiego powrotu do zdrowia, a Roksance lagodnego przejscia przez bloki

  6. #3246
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Halinko

    A tak się tego obawiałaś i jednak dzieci chore .Wielka szkoda , że nie możecie być w komplecie w Wigilię, ale to już siła wyższa, to jest niezależne od nas.

    Ale Ty masz już kondycję , 100 brzuszków to dla mnie nadal marzenie .

    Za Roksankę trzymam kciuki - na pewno będzie dobrze .

    Pozdrawiam serdecznie

  7. #3247
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    JAKOŚ ZESZŁO ZE MNIE POWIETRZE.NA DZIEŃ DZISIEJSZY NIE CHCE MI SIĘ ŚWIĄT ,NICZEGO MAM HANDRĘ,WIEM ŻE PRZEJDZIE ALE NIE DZIS. NAWET PISAĆ MI SIĘ NIE CHCE.

    WASZKO TYLKO CI SIĘ WYDAJE ŻE U MNIE WSZYSTKO OK.MAM DOŁA JAK CHOLERA.
    ŚNIADANIE I KOLACJE PODZIELIŁAM SIĘ Z MOJA PSIUNĄ,NIE MOGĘ JEŚĆ.

    JOLUŚ WIEM WSZYSTKO TYLKO TAK Z BIEGU CIĘZKO MI ZAAKCEPTOWAĆ ZAISTNIAŁĄ SYTUACJĘ.Z FACETEM ZAŁATWIE POŚWIĘTACH.

    BEWICZEK-EWCIA JAK MOŻNA POŁOŻYĆ 1/5 ROCZNE DZIECKO NIE DA SIĘ.
    DRUGI TO TEN MALUSI CO MA NIECAŁE 3 MIESIĄCE.
    NAJSTARSZY TEŻ NIE POLEŻY.CHODZI PO CAŁYM DOMU .

    EWACE-EWCIA TAK CZUŁAM JAK JUŻ JEDEN BYŁ CHORY ŻE POLECI ŁAŃCUSZEK I TAK SIĘ ZROBIŁO.CÓRCE DZIECI CZĘSTO CHORUJĄ . LEKARKA TWIERDZI ŻE MAJĄ PO CÓRCE W GENACH CHOROWANIE. CÓRKA DOKĄD NIE POSZŁA DO SZKOŁY STALE MI CHOROWAŁA.JAK BYŁA W MIESIĄCU TYDZIEŃ ZDROWA TO BYŁO DOBRZE. CHUCHAŁAM DMUCHAŁAM ,A ONA WCIĄŻ BYŁA CHORA.
    DOSYĆ SMUTKÓW TRZEBA SIĘ CIESZYĆ ŻYCIEM.

  8. #3248
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Wcale nie myślę, że nie jest Ci źle... Tylko dobrze się trzymasz z tym wszystkim.
    Apetyt i mnie nie dposuje.
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  9. #3249
    julisia42 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2006
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hii
    doły maja wszyscy,ty i tak dzielna jesteś.A z dołu zawsze się wyłazi na wierzch.Będzie dobrze

  10. #3250
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Halinko, bardzo smutno mi się zrobiło ....
    Tak bardzo mi przykro, że Roksanka nie będzie mogła spędzić z Wami Wigilii, ale Jej zdrówko jest najważniejsze, że nie można ryzykować.
    Kochane Słoneczko, tak dzielnie się trzyma i Ty też Halinko!
    Wiem, że jest Ci ciężko, dlatego przytulam mocno, może poczujesz choć przez sekundkę bicie mojego serca, które bardzo się smuci ...
    Wszystko dzieje się po coś, wierzę, że dla każdego z nas Bóg ma jakiś plan, niestety nie wiemy, jaki ...
    Dlatego życie tak nas zaskakuje, czasami dobrze, czasami źle, ale ja jestem święcie przekonana, że ból, cierpienie, łzy doprowadzą w końcu do wielkiej radości!
    Wierzę, że przed Roksanką jest wiele lat szczęśliwego życia i że dożyje późnej starości otoczona gromadką wnuków, wspominając swoją wspaniałą Babcię Halinkę, która dała jej tyle miłości, czułości i ciepła! I swoich cudownych Rodziców, i całą kochającą Ją Rodzinkę!


Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •