-
jak ja lubie ten moment kiedy czuje że ubrania są lżejsze...
juz sie nie moge doczekac;]
-
hej,
wreszcie troszkę czasu, żeby wpaść do siebie
poczytałam różne inne wątki i nabieram wiary (nie żebym jej w ogóle nie miała)
u mnie dietowo ok
jutro dzień wielki (ważenie, mierzenie - pas, biodra)
a dziś kładę sie już spać bo zmęczenie okrutne
do jutra
c.
-
Carolll,
z niecierpliwością czekam na wymiary i pomiary.
oby były dopingujące, ale pozytywnie.
pozdrawiam
-
no więc ogłaszam wszem i wobec
ważę aktualnie 61,1 czyli ubyło mi przez tydzień dokładnie 2,5 kilo (pewnie woda ale zawsze to jakis początek)
talia 69 - było 74 czyli minus 5 cm
biodra 95 - było 96 czyli minus 1 cm
jest naprawdę ok bo spodziewałam sie mniejszych cudów
popijam wode cytrynową i mam coraz większy apetyt na mniej kilogramów. Marzę już o spadku ponizej 60 ale spokojnie poczekam na swoją kolej.
do zobaczyska
szczęśliwa c.
-
No to rzeczywiście niesamowite rezultaty i niezła motywacja.
Trzymam kciuki za więcej
-
Hej hej
WOOOOWWW!!!!!!!!BRAWO!!!!Super wyniki GRATULUJE!!!!Trzymaj tak dalej Na 100% sie uda!!!!!MUSI!!!!mniam woda cytrynowa dobra jest :P
Buziaki :*
ja tez tak chceeeeeee
Tu jestem :
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=63941
-
Och,
jako sie trzymam ale mam tyle roboty, że ledwo moge zajrzeć i cokolwiek poczytać.
Wczoraj co prawda zjadłam cukierka czekoladowego szt.1 ale nic to . W końcu to tylko mały cukiereczek - taka mała nagroda za pierwszy tydzień walki.
spadam bo praca czeka
pozdrawiam
c.
-
Hej hej Carolll
oj ja znam za dobrze te male grzeszki Trzymaj sie dzielnie!!!Wierze ze Ci sie uda A wiele zajec to duzy plus przynajmniej nie ma sie czasu myslec o zarelku
Buziaki i pozdrowionka :*
-
witam,
za chwilkę wychodzę do domku ale jeszcze zdšżę co skrobnšć.
Trzymam sie dzielnie i wczoraj i dzi. Ale niestety przegięłam z kawš (wypiłam dzi już 3) i co boli mnie brzuszek.
Na pewno jak tylko znajdę sie w domku to mi przejdzie bo ja kocham swoje gniazdko i naprawdę zawsze jak tam wchodzę większoć utrapień mi przechodzi.
Mimo iż naprawdę jestem do niego przywišzana w poniedziałek podpisuję akt notarialny sprzedaży a sama mam nadzieję, w cišgu miesišca (może uda mi się krócej) przeprowadzam sie do nowego, licznego duzo większego mieszkanka. Od 2 miesięcy przez tš całš sprzedaż- kupno spać nie mogę. Jak wreszcie to sie skończy (kredyt - oby przyznali,) to się chyba upiję - choć nie cierpię tego stanu. Ale w końcu nie co dzień kupuje sie mieszkanie co nie...
spadam kochani
c.
-
Hej
o kurcze !!mieszkanko to powazna sprawa!!POWODZENIA obys tak samo pokochala swoje nowe gniazdko
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki