Idziesz z tą dietą jak jakiś żywioł, ano avatar chyba akuratnie dobrany . Capoiera (sorek jeśli błędnie )to może nie akurat moja mocna strona, ale kiedyś próbowałam break dance no i nieźle mnie wcągało - faktycznie, że jak się coś z akrobacji człeku nareszcie po tylu próbach uda to jest to uczucie jak nigdy :P . Jeśli tak dalej będziesz wszystko pomyślnie wdrażać w swoje życie to w wakacje będziesz tą najsilniejszą, najzwinniejszą, najkształtniejszą...a może by tak jakie igrzyska
Pozdrole i życzonka duuuużo energii do działania