Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 58

Wątek: Hej :) to ja Agata-co po różnych dietach lata :)

  1. #31
    Majoka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Boze ja jem-silnawolę szlag trafiła. A juz się tak cieszyłam, nie wiem co mnie opętało. Właśnie wsunęłam konserwę rybną, tylko odrobine dałam psu. A mam 162 cm wzrostu-mało cholera. Cycami tez się podzielę. Mam C i to takie całkiem spore. Przez to nie moge np. ubierac jakiś wzorzastych bluzek, bo źle się czuję.

    Megi cos Cię dopinguje tak szczególnie w tym odchudzaniu czy tak dla siebie to robisz?
    A co z tym rumiankiem???Ma jakies szczególne działanie w odchudzaniu????

    Agatka, dobrze ze chociaż Ty wzięłaś się za sibie. Ale od jutra obiecuję poprawę. No od dzisaj po południu. Wiem, że powinnam od teraz ale mam ochote na naleśnika za słodkim domowym miodem. Trzymajcie się cieplutko- Wasz obżarciuch

  2. #32
    Majoka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    boshe naleśnika z dżemem - widzicie jak
    tylko o słodkim myslę!!!!JJak nie dżem to miód

  3. #33
    AgaKa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczynki trzymajcie się cieplutko przez weekend, i żadnych mi tu skoków w bok! W poniedziałek wracam i opiszę zaległe dni a jak na radzie to weeeeeekend! czas wkońcu do domu, odpocząć od tej cholernej pracy. To Paaaaaaaa
    Ps.1 cholera mąż wrócił... trzymajcie za mnie kciuki...
    Ps.2 ale w niedzielę po południu znów wyjeżdża ale ja okropna jestem.... :P

  4. #34
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    agaka no trsozke zagryz zeby przepros meza i gosci ze pic nie bedzie i wsuwac same pysznosci bo na diece jestes a ja jutro na impreze do strazakow ide, no i jak oczywiscie sie lepiej poczuje, amam ochote tam isc i odreagowac i pic alkohol za frikasa i w ogole odpoczac od siedzenia w domku a le ja juz cos wymysle tylko sie nie mam w co ubarc! ale to chyba normalne! musze dla chrisotfa obowaizkowo kiecke wlozyc i kozaczki(zdjecia jak sie tylko wystroje i wymalujeprzesle przed impreza ok 18 na moim watku )
    no i wloski rozpuszcze i biust pokaze, a mam co. wiecei ja stowe tam mam! ech! no ale koledzy chlopaka lubia na niego patrzec a chlopak moj lubi kiedy oni patrza wiec.. no i ja jeszcze to lubie, tak jakos lepiej sie czuje

    mojoko(dlaczego ja myslalam ze Ty majorka jestes hmmm) ja jestem juz po mega ilosciach odchudznia i po dwoch latach mek z bulimi ai postanowialam ze w koncu sie nie dam . no i z christofem jestem i to mnie jakos zmotywowalo dodatkowo, choc on nie cierpi tej diety mojeje i sie wscieka kiedy jem jak chce po wielu upadkach powiedzialam sobie w koncu dosc! zaczen od dzis. odbesrwowwalam siebie dlugo podczas diety i juz wiem co moge jesc zeby sie najesc a czego mi nie wolno bo na slodycze sie rzuce. zamieniam czekolade na jogurt nalturalny chudy bez cukru ze sloddzikiem i kakao chudym i takie tam... jesli chcesz sie czegos wiecej dowiedziec to zakukaj na gg 3935496 a opowiem szerzej albo wpadnij na moj watek, tam po kolei sie wsyztkiego dowieszi tez ze nie zawsze sie usmiecham i jest mega super, ale to chybajaku kazdych. pokochaj siebie przede wszystkim i na poczatku odchudzania, badz systematyczna mimo iz glowa boli i spac sie chce, bo inaczej bedzie klapa a po jakims czasie wjdzei w nawyki tak juz zostanie na dobre i na zdrowie. lece juz bo firanke musze w lapkach umyc(pralki nie mamy ) i podloge umyc i pora obiadu sie zbliza....

    no t aj calujei napisz majoko wiecej o sobie.jak tam zTwoiimi dietkami i w ogole... agatko trzymam za ciebie dasz rade! a jakby co to wypij za nas!
    pa

  5. #35
    Majoka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Muszę koniecznie poczytac Twój wątek Megii, no i te fotki. A jeżeli chodzi o mnie, to po prostu od zawsze nie jakaś chorobliwie gruba, ale taka zawsze trochę pulchna. Zawsze moja waga oscyluje wokół wzrostu np. 150-50 kg, 160-60 kg etc. Jestem jedynie zadowolona z tego, ze po ciązy błyskawicznie doszłam do siebie.Bałam się bardzo, bo moja mama jak rozstyła sie ze mną w ciązy, to juz taka została. Zawsze jednak biorę cechy genetyczne pod uwagę No i włąśnie po mojej mamie mam te nieszczęsne uda i pupę. Nawet jak wage mam w miarę ok, to i tak uda są masywne-taka budowa. A w ogóle to uwiebiam konkretnie zjeśc. Teraz mam ochote na słodycze, ale króluja u mnie sosy, mięcho -w każdej postaci, ziemniaki. Takie polskie, tłuste, męskie żarcie. Dobra napiszę cos więcej jutro, skoki druga tura sie zaczyna, a to taki mój hopelek!!!!

  6. #36
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no majoko czekam na Ciebie.
    nasza agaka to chyba niezle z tym mezem zabalowala. hihi
    u mnie smutnostrasnzie i nie chce ten dol osbie pojsc. fotasy w kocnu beda dzis, juz obiecal mi christof ze je wlepi kiedy zje sniadanie, no wlasnie mu sie wstalo...
    a aja dla przykladu od 9.00 po mieszkaniu z zalepionymi oczkami latam.

    kurde ten dol nie che sobie pojsc.
    aga napisz jak wietja heheeh
    caluski!

  7. #37
    AgaKa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj dziewczynki, jak mi tego brakowało...
    Mąż co prawda był ale już dawno pojechał a co się u mnie działo...
    Moja szefowa narobiła jakiś przekrętów i "piiii" w poniedziałek kiedy miałam tu ze wszystkiego się spowiadać o 6 RANO! przyszła do mnie POLICJA z nakazem PRZESZUKANIA! O matko myślałam, że zawału dostane - a ja sama w domu bo Damian już dzień wcześniej wyjechał. "PIIII" nawet w bieliźnie mi grzebali!. Potem przeszukanie w pracy no i zabrali mój prywatny komputer z domu i ten z pracy. Więc dwa tygodnie nie było co robić, połowa instytucji nie miała kompów no i serwery też zabrali przez co internetu nie było nigdzie.

    Dwa tygodnie minęły no i oddali po części to co zabrali tzn. komputery i serwery inne papirusy jeszcze trzymają. Bóg jeden wie kiedy to wszystko oddadzą i jak to się skończy...

    No ale ja, mimo kilku potyczek wzięłam się za siebie. w tamtym tygodniu byłam 4 razy na aerobiku. Ważyłam się w sobotę, no i waga ciut ciut poniżej 60kg Juuuupiii!!! no ale przyznaję że w sobotę to też trochę poszalałam no i teraz napewno nie wejdę na wagę. Dopiero w następną sobotę i mam nadzieję, że będzie znowu kilogram w dół

  8. #38
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    agus rany julekt o gdzie Ty pracujesz? wow no to chyba niezle Ciebei wzielo , ja bym chyba serio zawalu serca dostala, ale chyba ze wscieklosci! mam nadzieje ze winni znajda swoje miejce, na jakie zasluzyli i Ty bedziesz spala juz spokojnie do 8 rano

    u mnie leci. przestalam plakusiac w koncu. i nawet wage elektroniczna dostalam i kwaity sliczn z misiem co i love you mowi. i tak nawet sie nie spodziewalam. .. wiec jest milo. z nami lepiej choc rozne al e wazne ze elpiej... mielismy pieska na weekend i moj facet sie w nim zakochal. topiesek toby(zobaczyc mozesz na moim watku fotki) rafa- brata chrsitofa, jest przefantastyczny!

    wlasnie zjadlam pomarancze na czczo i czekam na gotowosc kupki do wylotu , popijam kawuniie i zastanawiam sie co ja bede jesc caluni dzionek , ale .. dzis owockii owocki i owocki. musze sie oczyscic troszke a taka owocowa dietka raz w tygodniu nikomu nie zaszkodzi.

    lece niunia, brawo, aerobik to swietny pomysl! tak trzymaj, noi juz ponizej 60, ja za jakis miesiac sie pochwale 5 z przodu, oby...! na razie mecze sie w okresie i waga skaka mi ak glupia.

    lece na forum i do szkolki
    papapa

  9. #39
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    Zachęcam do zapoznania się:

    Regulamin Forum Dieta.pl

  10. #40
    AgaKa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    0

    Domyślnie

    op oj przepraszam więcej się nie powtórzy.
    Ach... praca jak każda inna w sumie tylko coś się po prostu pokręciło. To zdaję relację jak u mnie było wczoraj
    13 luty
    7.00
    108 kcal -> wasa żytnia x 4
    75 kcal -> polędwica sopocka 47g
    40 kcal -> 2 plasterki serka krówki śmieszki light
    26 kcal -> pomidor 173g
    30kcal -> kawa z mlekiem i 5g fruktozy (kawa biała)
    11.00
    30kcal -> kawa biała
    12.00
    395 kcal -> własne pierogi z kapustą i pieczarkami z mąki pp 295g
    13.00
    281 kcal -> snickers 55g (jak będę go jadła codziennie to może w końcu mi zbrzydnie )
    18.00
    godzina aerobiku z hantelkami
    19.30
    121 kcal -> serek wiejski 150gi
    9 kcal -> rzodkiewki 67g
    81 kcal -> wasa żytnia x 3
    RAZEM: 1186

    Mój limit na czas obecny przy ćwiczeniach 4 x w tygodniu to nie więcej niż 1200 kcal i mnie mniej niż 1000kcal. To chyba dobre rozwiązanie.

    No i muszę się pochwalić, że jak miałam męża w domu no i te imprezki były to łącznie z drinkami nie przekraczałam 1700kcal, raz nawet było 1200 ale naprawdę późno wstałam no i dzień jakiś taki krótki był. No i przyznam, że waga poleciała sporo w dół tyle że to woda, która zresztą wróciła PO imprezce. Tak czy inaczej przytyć nie przytyłam

Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •