Nie wchodziłam tu tydzień i widzę, że narozrabiałam. Regulamin forum przeczytany; to chyba chodziło o ten ocet? No przecież ja go nie popijam! Na takiej imprezce gdzie pełno bigosów i tłustych mięsek marynowane grzybki to jedyna niskokaloryczna potrawa.
Hmm, hmmm
Dietowo to był tydzień pełen grzeszków. Miałam urodziny (33 - 13 lutego) i mój mąż zaprosił mnie na kolację. Zamówiłam bakłażany zapiekane z mozzarellą pomidorami i oliwkami - było pyszne i byłam z siebie dumna. Ale potem on zamówił torcik i musiałam zjeść chociaż kawałek.
Potem piekłam ptysie do pracy - wiadomo !
Ćwiczę cały czas - punkt dla mnie. Waga bez zmian 72.