Przede mną dwie imprezy w ten wekeend, a zjadłam już dziś 845 kcal - czyli dziś mogę jeszcze napić się herbaty albo kawy i zjeść jabłko cóż...
Dwa ostatnie dni trochę poćwiczyłam z Tamilee i czuję się super. Jednak według mnie lepsze ćwiczenia daje Cindy Crawford ; ćwiczyłam z nią po urodzeniu Grześka i efekty były lepsze choć trening mniej morderczy. Gdzieś posiałam tamtą kasetę ... I tak była już zjechana do niemożliwości.
Jeżeli o ćwiczenia chodzi to cenię sobie takie które mozna wykonać w pół godziny; nie ma mowy o godzinnym treningu przy dwójce małych dzieci w domu. Czytam sobie pamiętniki innych odchudzaczek i z podziwu wyjść nie mogę "pojeździłam sobie 3 godziny na rowerku" Jezu...! Skąd wziąć wolne trzy godziny? - ! -???