Strona 20 z 31 PierwszyPierwszy ... 10 18 19 20 21 22 30 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 191 do 200 z 309

Wątek: CUKIERKOWY SKRYTOZERCA ZACIERA PULCHNIUTKIE RĄSIE... :)

  1. #191
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jumbo, obyś jutro już obudziła się w spokojnym humorze. A może tobie się @ zbliża? Spowolnieniem spadku się nie przejmuj, to z pewnością chwilowe. Poza tym, przecież najważniejsze, że chudniesz!

  2. #192
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Jumbo, ja Ci napisze jedno - masz moje typowe objawy. Pod koniec scislej opadalam zawsze z sil i mialam mnostwo zlosci w sobie, zero cierpliwosci. Nie martw sie, wraz z powrotem do normalnego jedzonka - minie

  3. #193
    Guest

    Domyślnie

    witajcie kochane
    juz wieczor, siedze sobie, moj mezczyzna rozsmiesza mnie jak wariat, bo nabija sie ze mnie i caly czas pokazuje jaka mam twarz, mowi, ze policzki mi sie zapadly i tylko widac obled w oczach, wciaga policzki i wybalusza galy za kazdym razem jak tylko na niego spojrze, gupek! wcale mi nie do smiechu, a ryje sie jak dzikus
    co do tego chudego ryjka to wcale nie prawda, tylko biedak robi co moze, zebym przerwala diete, BO ON SIE MARTWI. dzis rano mnie tak zdenerwowal, bo wstawal godzine szybciej... i mnie obudzil, ja zla jak osa, dlaczego mnie budzi skoro mam jeszcze godzine snu, a na dodatek niewiele tej nocy spalam, a on mi na to, ze sie wystraszyl bo sie wogole nie ruszalam ... no nic tylko zastrzelic, przeciez jak spie to sie nie ruszam do cholerki oh ci faceci przez to jego gadanie, dla swietego spokoju poszlam na zakupy warzywne na mieszana, wstawilam warzywa do takiego garnka, w ktorym sie jedzonko robi 10godz, ale sie juz robi, przez godzine ustalalismy kompromis kiedy mam zakonczyc diete, on, ze juz dzis albo jutro, a przeciez do konca zostaly mi tylko 3 dni, wiec wersja jest na jutro, ale wiem, ze do srody napewno przeciagne, a jak zapomni o marudzeniu to skoncze ja w czwartek, tak jak powinnam.
    a do tego gara wrzucilam wszystko co mozliwe, oprocz oczywiscie tych zakazanych warzywek, takze wyjda mi takie, nie wiem jak to nazwac, ni to duszone, ni gotowane warzywka, czyli tylko wyciagac po troszku i szmac, ale na to jeszcze nie czas

    ziutkaa wydaje mi sie, ze u mnie z ta dieta jest identycznie jak u ciebie, pierwszy tydzien duzy spadek, a pozniej takie normowanie sie wagi, drugi tydzien tylko kilogram, a trzeci to az boje sie stanac na wage, zeby czasem nie przybylo a czuje sie paskudnie, bola mnie strasznie miesnie, a zadyszke lapie w momencie, no nic, najwazniejsze doprowadzic do konca to co zaczelam, jesli juz nic nie strace to trudno, przejde na mieszana na dwa tygodnie, pozniej przeczekam swieta i jeszcze raz wskocze na dc na jakies dwa tygodnie, w zaleznosci jak pojdzie chudniecie, grunt to nie dac sie zwariowac

    wkra uswiadomilas mi, ze tak, wlasnie tak, zobaczylam w kalednarzu i to wlasnie ten czas @ nadchodzi wielkimi krokami, a wiec biorac pod uwage wszystkie czynniki, dieta oswiecimska, pelna lodowka smakolykow (moj B. byl wczoraj na astorii w nowym jorku, dzielnica grecka, przywiozl tyle dobrych rzeczy, a wszsytko doslownie plywa w miodzie, dodatkowo przywiozl oliwki i swieza fete, ktora grzecznie moczy sie w swojej wodzie) do tego jeszcze zblizajaca sie @... i jak tu zyc w harmonii ze swiatem

  4. #194
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Ale zobacz jumbo - jestes w polowie drogi Twoj suwaczek mowi sam za siebie A z ta dieta, to powiem Ci, ze wedlug mnie nie warto na sile ciagnac scislej byle tylko dobic do tych przepisowych 3 tygodni. Skoro juz w tej chwili odczuwasz klopoty z wchodzeniem po schodach, to moim zdaniem powinnas przerwac scisla. Wiem, co mowie, bo i ja nie moglam na pierwsze pietro sie wgramolic.

    Lepiej podjesc odrobine warzyw i stopniowo przyzwyczajac organizm do normalnego jedzenia, jednoczesnie wprowadzajac cwiczenia fizyczne.

  5. #195
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Ziutka ma rację - teraz tylko osłabiasz organizm, a taki brak kondycji świadzczy o spalaniu miesni a nie izolacji
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  6. #196
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Hej
    Ja to jakiś ewenement jestem chyba, jeśli chodzi o dC Początek ścisłej wiadomo - zawsze jest trudny, choć mnie nigdy jakoś specjalnie nie dawał się we znaki, a już w środku i pod koniec to mogłam góry przenosić.

    Poza tym na dC nie ma utraty masy mięśniowej - jest tak skomponowana pod względem zawartości białka, że mięśnie nie wiotczeją.
    Gdyby tak się działo, nikt by na niej nie wytrzymał i byłaby niebezpieczna dla zdrowia a może i życia.

    Powodowane przez dietę bardzo niskokaloryczną, taką jak Dieta Cambridge, zjawisko ketozy nie powoduje utraty białka przez organizm.

    dC przecież (tak jak MM i SB) jest dietą ubogowęglowodanową: węglowodanów jest tylko tyle, aby organizm mógł prawidłowo funkcjonować.
    W badaniach klinicznych nie zaobserwowano wiotczenia mięśni

    Zresztą, ja jestem zwolenniczką dC jako wstępu do dalszego odchudzania i zmiany nawyków żywieniowych
    Bardzo dobrze się na niej czuję i po niej też
    No, ale to indywidualna sprawa każego organizmu.

    Jestem natomiast przeciwiniczką tak łatwego dostępu do dC i stosowania jej przez osoby kompletnie nieuświadomione w tej materii. Nie na próżno w niektórych materiałach dot. dC używane jest sformułowanie: "leczenie dietą Cambridge".

    I zbyt rzadko osoby, które samodzielnie podejmują decyzję o stosowaniu dC, konsultują się z lekarzem.
    Karta zdrowia, którą należy wypełnić przed zast. dC, nie jest traktowana zbyt poważnie.
    Według mnie podpis lekarza powinien być niezbędny.
    Niefrasobliwość i brak wiedzy na temat dC nie rzadko prowadzą do kłopotów ze zdrowiem, ale nie z winy dC a jej użytkowników, którzy często traktują ją zbyt lekko, narażając swój organizm na jo-jo i inne przykre konsekwencje.

  7. #197
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jumbo, na DC nie znam się kompletnie, a jak widzisz głosy są podzielone. Kasiu, a co powiesz na to męczenie się Jumbo, z czego to może wynikać? I choćby było wszystko w porządku, czy w tej sytuacji nie lepiej żeby rzeczywiście przeszła na mieszaną? Jumbo, a rozmawiałaś z osobą od której kupujesz jedzonko DC?

    Napewno nadchodząca @ sytuacji niepoprawia. Na szczęście nawet jeśli zdecydujesz dotrzymać do czwartku to już tylko trzy dni. Trzymam kciuki!
    No i piekielnie zazdroszczę świezych greckich smakołyków, a fety to już w ogóle. Ale dobrze, że nic podobnego w lodówce nie mam bo pewnie długo bym nie wytrzymała

    No i nie złość się na mężczyznę, widzi jak łatwo się męczysz, widzi jak mało jesz, ma absolutne prawo. Wytłumaczyłaś mu dobrze na początku na czym ta dieta polega? Dobrze, że się o ciebie martwi! Choć wiem, że to czasami uciążliwe

  8. #198
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Powody zmęczenia Jumbo mogą być różne, trudno stwierdzić na odległość.
    Przyczyną może być dieta, nie twierdzę, że nie.
    Na każdej diecie organizm może, ale nie musi, być osłabiony - to mocno indywidualna sprawa.
    Nie mogę się tylko zgodzić na stwierdzenie, że na dC wiotczeją mięśnie i to one ulegają spalaniu a nie tłuszcz, bo to nie jest prawda.

  9. #199
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja absolutnie tego nie twierdzę, szczególnie, że większośc tego co wiem o DC dowiedziałam się z twojego wątku Zastanawiam się tylko czy skoro takie zmęczenie się pojawiło to warto dociągać do tego planowego końca czy lepiej już teraz (dwa dni wcześniej!) przejść na mieszaną. Czy wcześniejsze na nią przejście może czymś 'grozić' ?

  10. #200
    Guest

    Domyślnie

    witajcie kochane!
    dziekuje za wszsytkie odpowiedzie, przeszlam jednak na mieszana, ugotowalam sobie warzywka roznego rodzaju, ze wyszedl mi z tego przepyszny wywar warzywny, ktory sobie popijam i zajadam sie warzywkami, zupki jest na jakies trzy dni, a gdy liczylam kalorycznosc kazdego warzywka to w sumie wyszlo, ze zupka ma 230kcl, czyli niewiele z tych warzywek kalorii, ale to nie problem najwazniejsze, zeby nic nie popsuc, dzis juz lece na silownie, mam nadzieje, ze nei bede musiala od poczatku odbudowywac swojej kondycji bo juz dlugo na nia pracowalam, caluje najmocniej uciekam do pracy

Strona 20 z 31 PierwszyPierwszy ... 10 18 19 20 21 22 30 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •