narazie o tym nie mysle, ale jestem pewna, ze to nic powaznego, moze powinnam zaczac brac jakies witaminki, albo poprostu zdrowiej sie odzywiac, bo do tego mi daleko duzo bedzie mnie kosztowala zmiana moich strasznych nawykow zywieniowych, ktore sprowadzaja sie do ciaglego mielenia szczeka, grrrrr straszna jestem haha az mi sie myslec nie chce brrrr