Strona 2 z 27 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 268

Wątek: CHUDNĘ - KTO SIE DO MNIE PRZYŁĄCZY???

  1. #11
    cappuccino jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    0

    Domyślnie

    jeszcze ja! jeszcze ja!!
    Witam.
    Nowicjusz jestem
    Nie umiem schudnąć, nie potrafię zastosować żadnej diety dłużej niż 4 dni. Siedzę przed kompem i zbieram tłuszcz Potrzebuję motywacji i porządnego kopa! Razem z koleżanką od dzisiaj bierzemy się za siebie, ale nie wiem na ile mi się to uda. Brak silnej woli....
    Pomóżcie! Razem będzie łatwiej. Jestem uzależniona od czekolady i musze walczyć teraz z każdą pokusą. A pokus u mnie wiele, bo mam dwoje dzieci, które czekolady (niestety) dostają.
    Mam 26 lat.
    Wzrost: 162cm
    Waga: 68,5
    Chcę schudnać minimum 10 kg.

    Pozdrawiam, Monika

  2. #12
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    Witaj serdecznie cappuccino

    dobrze trafiłaś
    ja polecam Ci dietkę 1000kcal + duuuużo ruchu
    Ta dietka jest bardzo przyjemna, nie zniechęca tak jak inne swą restrykcyjnością - można jesć PRAWIE wszystko, byle by się zmieścić w 1000u kcal.
    Należy unikać pewnych produktów, ale pewnie przy dzieciach będzie Ci trudno , ale z czasem przekonasz się że intuicyjnie będziesz wybierała to co jest wskazane dla organizmu, a odrzucała jedzenie nie zdrowe, baardzo kaloryczne.

    Ale powolutku , poczytaj sobie posty na Forum, a przede wszystkim ZNAJDŹ SOBIE MOTYWACJĘ - musisz to zrobić sama bo wtedy będzie najskuteczniejsza

    na razie muszę kończyć, ale z niecierpliwością będę czekała na Twoje następne posty

    aaa, jeszcze zapisuj sobie w dzienniczku zarówno SOPŻYCIE jak i SPALANIE i zobacz nad czym musisz popracować.

    pa

  3. #13
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie Dołączam

    czesc wszystkim!mam na imie Marzena jestem z Łodzi!moje cyferki to
    Wzrost:169
    waga:65-66
    chce osiagnac:5-10 kg mniej!
    nie mam motywacji do zabrania sie za siebie!juz po 2-3 dniach rezygnuje z kazdej dietki bo nie moge sie powstrzymac!chodzi o to ze na co dzien nie musze ciagle jesc ale jak jestem na diecie to ciagle chodzi za mna mysl:"a moze by tak cos przekasic"potem po zjedzeniu mam olbrzymie wyrzuty sumienia! doprowadzilam do tego ze gdy sie zdenerwuje albo zjem cos z powodu czego mam potem wyrzuty to zaczyna mnie bolec brzuch!nie wiem co mam zrobic!ale sie dolaczam do was dziewczyny!pozdrawiam
    jesli chcecie pogadac to zapraszam:marzenka_19@wp.pl

  4. #14
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    HEJ!!
    Strasznie milutko, że jesteście kochane!!
    A pewnie, że bedziemy sie wspierać i sobie schudniemy!
    A CO MOZE NIE DAMY RADY?! I TO JESZCE RAZEM!!
    MOWY NIE MA!!
    U mnie w pracy zaraz śniadanie, ale nic nie zjem - te czekoladki przyprawily mnie o mdłości!! No i dobrze mi tak!!
    Niestety pożniej mam urodziny kolezanki! Cóż robić? Jak sie wymigać od torcika?
    Pozdrawiam i ide pobiegać troche po schodach!!!
    Trzymajcie się ciepło i chudo!!
    PA

  5. #15
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    milas kawałek torcika nie zaszkodzi, byle skończyło się na jednym kawałkiu I trzeba go wliczyć do dzienniczka (to będzie sporo kcal ). Ale nie można sobie wszystkiego odmawiać, by potem rzucać się na jedzenie (co wpadnie pod rękę).

    OBY TAKIE IMPREZKI NIE BYŁY CODZIENNIE

    SMACZNEGO

  6. #16
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Hi!
    op
    wielkie dzieki, ale ciasteczka nie bylo
    fineska
    witam Cie serdecznie i nie zalamuj sie. myśl sobie, ze to Ty masz rzadzi jedzeniem a nie ono Toba

    Poza tym dziewczyny mam dla was wiadomość o której calkiem zapomnialam:
    mam w domu niesamowita ksiazke o odchudzaniu pani Livingsten "Schudlam utyłam schudłam" czy jakos tak;
    podam wam wkrotce wiecej szczegółów, badzcie wiec cierpliwe
    nastraja mnie ta ksiazka zawsze optymistycznie do zycia nie mowiąć już o odchudzaniu,
    jak bede miała w domciu czas to wam dużo napisze a w pracu z dyskieteczki hop prosto do Was;
    czekajcie cierpliwie - prosze Was barzdo
    i nie zostawiajcie mnie bo chandra mnie okropna dopadla

  7. #17
    cappuccino jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    0

    Domyślnie

    Motywacje to ja mam!! Od wczoraj na prawdę solidną.
    Byłam w hypernovej. A tam?? przeceny super ubrań!!! Spodnie zamszowe za 12,99. Do tego kurteczka za 24,99!!!!! Cały komplet, miodzio, tylko rozmiary jakieś nie tego... 36-38-40.... No nawet jakbym się owineła pasami czy czymkolwiek innym to nie zmieściłabym się za żadne skarby świata!!
    Dlatego zaczynam. Powoli, żeby nie drastycznie. Dzisiaj jeszcze tak sobie, jutro pełną parą.

    Jak zrobić odchudzający koktail?? taki z niskotłuszczowego mleka? Bo zamierzam pić takowe koktaile owocowe rano i wieczorem i zjeść jakiś lekki obiad. Mam nadzieję, że to mi pomoże! No i wytrwałości.. dużo wytrwałosi.

  8. #18
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    capucinko!
    Ja to robie koktajl tak: biore kefir + najczęściej banan i do malaksera.
    CUDO mówie Ci koktaj miodzi i to jeszcze z pianką
    A mysle ze i inne warjacje mozna w ten sposób robić

  9. #19
    cappuccino jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    0

    Domyślnie

    Milas, a czy taki koktail, pity 2 razy dziennie, pomoże zrzucić zbędne kiloski?? Nie, żebym musiała już za 3 dni ważyć te 10kg mniej ) Ale żeby to faktycznie skutek odniosło. Ruch jako taki to tyle co przy dzieciach (4 i 2 lata) + raz w tygodniu 1h tenisa ziemnego.
    Ja się szybko zniechęcam. Rok temu byłam na diecie kopenhaskiej. Wytrzymałam całe 6 dni, po czym stanąwszy na wagę zamarłam. NIe straciłam ani pół grama! Stwierdziłam, ze to nie ma sensu i... przerwałam dietę.


    Teraz ssie mnie w żołądku! Wafelki korcą Idę po jabłko!!

  10. #20
    ktosia^^ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie hej :)

    No właśnie najgorzej to wytrać, jak sie efektów nie widzi Ale to jest tak że do końca trzeba sie trzymać, i jakoś trzeba przeżyć na diecie 1000 kcal Powodzenia papa :*

Strona 2 z 27 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •