GRATULUJĘ I BARDZO SIĘ CIESZĘ- A TU KFIATUSZKI W NAGRODĘ
Dzieki wielkie Minerwo
Ja tez sie bardzo bardzo ciesze. Moja radosc jest tym wieksza ze spodnica nie mierzona przeze mnie z miesiac jest luzna ) i ogolnie czuje i widze ze mam o wiele bardziej plaski brzuszek.
Ciesze sie tez ze ta dieta wogole mnie nie meczy. Juz nawet mam poczucie ze jem normalnie i ze jak zaczne jesc tak naprawde normalnie po diecie (ale zaznaczam ze zdrowo) to bedzie naprawde duzooo.
Dzis ustanowilam nowe wytyczne mojej diety bo zdaje sobie sprawe ze przy samych koncowkach odchudzania jest jakos trudniej a zamierzam jeszcze schudnac 5 kiloskow a potem podwyzac co tydzien ilosc kalorii o 100 ale do tego i tak chce ciczyc- moze wreszcie bede miala pieniazki na fitness.
Oto one :
1) jem najwyzej 1000 kcal;
2) cwicze 30min 6razy w tyg.
3) ostatni posilek jem do 19 godziny;
4) pije 1,5 litra wody;
5) od czasu do czasu robie dni oczyszczajace- NOWOŚĆ;
Co do dni oczyszczajacych (nie mylic z glodowka) to mi naprawde pomagaja. Ju robilam sobie takie 3 dni ale juz dawniej nie dosc ze czulam sie po nich lekko to mialam scisniety zoladek. NAstepne takie dni planuje za tydzien.
Do wieczorka !!!
Dzien 30
Postanowienia postanowieniami a ja tak naprawde jem coraz wiecej. Teraz jade jeszcze do swojego Michalka i niestety z nim jem wiecej ale on wie ze chce schudnac 5kg wiec moze jakos bede sie mimo wszystko 3mac.
A tak naprzwde to nie moge doczekac sie wtorku za tydzien kiedy to przeprowadze swoja dietke oczyszczjaca i potem na 100% bede mniej jesc. A dzis bylo:
maslo 70 kcal
blonnik z platkami 80
salatka z feta 220
2 grahamki 300 kcal
jaogurt 130
jabko 60 kcal
schab 170 kcal
jaski 70
czyli razem 1100 i na razie 0 cwiczen.
Pozdrawiam
Dzien 31
No i stalo sie. Dzis dostalam paczke od mamusi. Niby powinnam sie cieszyc ale przyslala mi slodycze ni i niestety platki fitness ktore moge pochlanic odrazu. Dlatego dzis zajdlam najwiecej kcal z calej mojej diety ale nie poddajwe sie i tak !!! A oto co zjadlam:
platki fitness 500kcal
schab 120 kcal
grahamka 100 kcal
feta 100
warzywa 20
margaryna 20
jogurt 120 kcal
2 male jablka 70
gruszka 30
anatol 20
kinder delice 120
czyli 1200 kcal i nic cwiczen.
Wiec jak same widzicie troche zawalilam diete i jutro zjem na pewno troche mniej. Ale nie bede sie przejmowac a cieszyc ze nie pochlonelam wiecej slodyczy... choc leza sobie w szafce.
Ale postanowilam ze wezme je do Michala. On lubi slodycze i na pewno jego figurze nie zasszkodza
Jeszcze chialam wspomniec cos o platkach firmy Nestle. Naa pewno nie jedna z was miala tak ze np. Cini mini mogla zjesc cala paczke. Ja tak mialam nie raz i pogadalam ze znajoma dietetyczka i powiedziala ze do tych platkow dodawana jest jakas substanca ktora zwieksza ochote na nie. Nie pamietam co dokladnie ale tak jest!!!!
Dobrej nocki zycze !!!
Drogie dziewczyny chce wam tylko powiedziec ze bede dopiero w poniedziale i od razu sie zamelduje co i jak tam jadlam.Przez to mnie nie bedzie ze dzis jade do swojego Michalka no i niestety nie bede mogla nic pisac bo tam nie ma neta.
Ale tak jak pisalam wczesniej dzis mniej zjem za wczorajsze 1200 kcal. I wiem ze mi sie uda bo mam calutki dzien zajety i nawet nie bede mogla normalnie jesc.
Wiec 3majcie sie ido poniedzialku!!!!!!
Drogie dziewczyny chce wam tylko powiedziec ze bede dopiero w poniedziale i od razu sie zamelduje co i jak tam jadlam.Przez to mnie nie bedzie ze dzis jade do swojego Michalka no i niestety nie bede mogla nic pisac bo tam nie ma neta.
Ale tak jak pisalam wczesniej dzis mniej zjem za wczorajsze 1200 kcal. I wiem ze mi sie uda bo mam calutki dzien zajety i nawet nie bede mogla normalnie jesc.
Wiec 3majcie sie ido poniedzialku!!!!!!
Dzien 32
Napisze tylko ile bylo kalorii bo niestety nie nadazylam spisywac wszystkiego co zjadlam a wiec bylo 1100 i nic cwiczen.
Dzien 33
Bylo niestety 1200 kcal i nic cwiczen no moze nie calkiem jezeli chodzi o te dni bo w koncu seksik tez sie liczy Prawda ??
Dzien 34
Na szczescie 1000 kcal
Dzien 35
Bylo niestety 1100 kcal
Dzien 36
Dzis juz tez nie zaciekawie dzieje sie z moja dieta. Nie wiem czemu ale trace juz powoli motywacje. Wiem ze na razie niezle mi szlo ale nie wiem czemu efekty jakos mnie nie motywuja Poza tym ten tydzien byl byle jaki . Jakos nie potrafilam sie ogarnac przez ten tydzien i mimo wszystko wydaje mi sie ze stacilam nad ta dieta kontrole. A nawet mam wrazeni ze przytylam ale zwaze sie dopiero za tydzien.
Dlatego jutro postanowilam zrobic sobie 3 dniowa diete oczyszczajaca. Dzis ja zaplanuje dokladniej a jutro napisze co i jak. A oto co dzis zjadlam:
2 bulki 240
maslo 90
schab 40 kcal
jablko 50 kcal
kapusniak 280
platki fitness 400
razem 1100 kcal i nic cwiczen bo byl powrot do domku
Nie no moje nastepne 3 dni beda oczyszczajace bo niestety samoczynnie podnislam sobie poprzeczke kaloryczna o 100 a teraz nie czas na to !!!
Pozdrawiam
Nie wiem dziewczyny co dalej ale jak na razie nie mam ochoty na oczyszczanie. Jakos jak na rzie mam za duzo zajec i nauki zeby tak malo jesc.
A wiem ze w tych dniach najlepiej miec spokoj.
Ale i tak zrobie to jakos na dniach bo taka dieta musi byc przemyslana zeby ja przetrwac. Takze nie wycofuje sie tylko chce odlozyc ja na troche potem.
Na razie 3mam sie 1000 kcal. A co dzis zjadlam napisze wieczorkiem!!!
Do pozniej!
Dzien 37
Zdaje szybki raport z dzisiejszego dnia:
platki fitness 430 kcal
mleko 20kcal
platki z blonnikiem 80
kapusniak 200 kcal
grahamka 100
lizak 40
wedlina 30 kcal
czyli razem 900 kcal i zaraz beda cwiczonka.
Papatki !!!!!!!!
Zakładki